Ja wiem. Ten wiewiór ma dość robienia jemu zdjęć i modelowania. Teraz się uczy sam robić zdjęcia, podpatrzył model aparatu i już wkrótce założy swoje pierwsze folio na plfoto. Ciekawe, jak nas widzą takie zwierzaki :D:D:D
Oceniasz zdjęcie, sposób pokazania tematu - nie temat. Uroczy bobas, ładna dziewczyna czy sympatyczny piesek to za mało, żeby zdjęcie było dobre.
znacie to??
Z tego co wiem, to wiewiórki z Łazienek nie mają raczej kontaktu z zarażonymi zwierzętami, więc prawdopodobieństwo spotkania w Łazienkach wściekłej wiewiórki jest raczej niewielkie (nie mają się od kogo zarazić).
Znam te stworzonka z Łazienek i ich zwyczaje.:)) Udało Ci się złapać moment, bo wcale nie są tak chętne do wskakiwania na ludzi. Fajne kolory i wielce puchaty ogonek są dodatkowym atutem.
To nie jest oswojona wiewiórka, tylko wiewiórka, która nie boi się ludzi. Przeszukiwała wszystkich, którzy przechodzili jedną z alejek. Bardzo sympatyczne stworzenie, tylko ma bardzo ostre pazurki. Zadrapania, na szczęście, goją się szybko. P-m :)
sliczne masz fotki:D a jakei boombowe wiewiorki:D
wow!!! ja tez tak chce:D
wsibski wiewior... :)
polowanie na ....orzeszki ...? ;-)))
he he, jaka gościówa ! nasze w Zielonej Górze aż tak oswojone to niestety nie są
Ja wiem. Ten wiewiór ma dość robienia jemu zdjęć i modelowania. Teraz się uczy sam robić zdjęcia, podpatrzył model aparatu i już wkrótce założy swoje pierwsze folio na plfoto. Ciekawe, jak nas widzą takie zwierzaki :D:D:D
wścibska ruda kita :)
Oceniasz zdjęcie, sposób pokazania tematu - nie temat. Uroczy bobas, ładna dziewczyna czy sympatyczny piesek to za mało, żeby zdjęcie było dobre. znacie to??
ta wiewiórka chyba nie lubi zdjęć i chciała kilka wykasować ;)
Ha ha ha!!! Fantastyczna, dowcipna fota!!! Rozbawiło mnie to zdjęcie a tego właśnie dzisiaj potrzebowałem :)))
chrum chrum
no co ,model ma swoje prawa;)
Ostrożności nigdy za wiele.
Z tego co wiem, to wiewiórki z Łazienek nie mają raczej kontaktu z zarażonymi zwierzętami, więc prawdopodobieństwo spotkania w Łazienkach wściekłej wiewiórki jest raczej niewielkie (nie mają się od kogo zarazić).
Ta wiewióra była BARDZO chętna do wskakiwania na ludzi, chociaż z pewnością nie była głodna. Migdały i orzeszki zakopywała na później. :)
uwaga na wscieklizne!
Mój aparat oszczędziła :)
Olympus C5060 zdaje się, albo wyższy. Uwaga, zadrapania obiektywu się nie goją. Fajne.
Znam te stworzonka z Łazienek i ich zwyczaje.:)) Udało Ci się złapać moment, bo wcale nie są tak chętne do wskakiwania na ludzi. Fajne kolory i wielce puchaty ogonek są dodatkowym atutem.
To nie jest oswojona wiewiórka, tylko wiewiórka, która nie boi się ludzi. Przeszukiwała wszystkich, którzy przechodzili jedną z alejek. Bardzo sympatyczne stworzenie, tylko ma bardzo ostre pazurki. Zadrapania, na szczęście, goją się szybko. P-m :)
albo wściekła..
widze że ta wiewióra sama prosi o zdjecie;)
nieźle osfojona...