:-) chyba wielki blad popelnilam twierdzac, ze to montarz - jezeli tak, to bardzo przepraszam i prosze, aby wziac pod uwage, ze ja ani tego miejsa nie znam, ani nie potrafie odruznic czy montarz czy nie...obiecam, nie bede w przyszlosci takich komentarzy dawala...pozdr. :-))
bardzo mi sie podoba, fantastyczne....tylko jak ocenic, to nie wiem za bardzo...to fotomontarz, bardzo dobra praca, ale za pomoca komputera - powinna byc tutaj raczej odpowiednia rubryka... :-))
Mnie chodziło o zasady tylko, bo... niepokoi mnie ta przypowieść o roztropnym rządcy, właściwie to jej nie rozumiem :-) Dzień dobry Aniu, dobre masz przepisy:-)
Aniu, na sąsiednim pagórku stoją resztki zamku, kilka zdziczałych jabłoni i takie cóś: stalowa ptaszyna o rozpietości skrzydełek jakieś 60 cm. Stoi sobie i rdzewieje. Żeby tak to zobaczyć, trzeba przyklęknąć. I może o to w tym wszystkim chodzi.
To z rymowania trzeba się leczyć? A to bieda, bo ja mam akurat do tego zdjęcia wierszyk, ale nie pamiętam na pamięć. Natomiast co do księcia, to ja go lubię :-)
eee tam poważnie, nie dość że mam roboty łod groma, zajęcia do 22, to jeszcze ten sqrkozjad z takimi zdjenciami...eee, bosheee co za dzień...a to dopiero początek
Zorro jest typem kompaktowym. Uszkodzenie jednego elementu unieruchamia całość. Wiem, zrobię mu zdjęcie bez maski i kapelusza i powieszę na plfota. Łysiejacy typ, wory pod przekrwionymi oczkami... To go ostatecznie skompromituje...
Piotrusiu - wczoraj napisałam do Ciebie coś tam... do Z też, przedwczoraj nic, bo byłam zła na tego drugiego, ale od 3 dni mi tez poczta szaleje i nie wiem co doszło, a co pożarła wirtualna przestrzeń - napisz, jak się da co dostałes ? :)))
to w pomniejszeniu wygląda jak surrealistyczny obraz Salvadora Dali. Poważnie! Nieźle..
:-) chyba wielki blad popelnilam twierdzac, ze to montarz - jezeli tak, to bardzo przepraszam i prosze, aby wziac pod uwage, ze ja ani tego miejsa nie znam, ani nie potrafie odruznic czy montarz czy nie...obiecam, nie bede w przyszlosci takich komentarzy dawala...pozdr. :-))
... i rozdziobaly go kruki, robaki przemielily i wyroslo nad nim bagienko wonne...
Novy - tutaj, niżej :)))
Po pierwszym spojrzeniu - świete, po drugim b. dobre. Po raz trzeci nie patrzę
super
Piotruś specjalnie przyklęknął, żeby takie piękne zdjęcie zrobić, tyle poświęcenia !
no, wiesz Romantika ?! - jak możesz ? :)
Piotr B. brzydziłby się wziąć komputer do ust. Ale się koledze dostało :-) Ta fotografia jest jak najbardziej analogowa
bardzo mi sie podoba, fantastyczne....tylko jak ocenic, to nie wiem za bardzo...to fotomontarz, bardzo dobra praca, ale za pomoca komputera - powinna byc tutaj raczej odpowiednia rubryka... :-))
:-)
a to ja też wierszyk - "a to jest Piotr B. (on bardzo stary jest) dziś jest na spacerze, bo wywlókł go pies" :)
he... niesamowite troche...
i bez majonezu - rany na miniaturce jedno z urojen abstrakcji S.D.
A ja wyprowadzę psa... Cze wszystkim.
Pa - idę :)
a co do podatków, to święta prawda :-) Aniu, wezmę na ryż, bo lubię :-)
Małgoś, ja se myślę, że wszystkie teksty religijne są mętne z zasady, bo to daje demiurgom dużą elastyczność... w interpretacji.
jeszcze żółty ryż - u Macbeta :)
Mnie chodziło o zasady tylko, bo... niepokoi mnie ta przypowieść o roztropnym rządcy, właściwie to jej nie rozumiem :-) Dzień dobry Aniu, dobre masz przepisy:-)
cześć Małgosiu :)), aha - Piotrusiu :)
Małgoś, każdy orze, jak może, czyli jak mu czasy pozwalają. A nie mając własnych wrogów można zająć się cudzymi i na tym zarobić...
Nie miałem czasu. Może jeszcze dziś zdążę... Jakby co, napiszę na priv.
Ciekawe, czy księciu, żyjącemu w świecie rozmaitych borgiów i tym podobnych, obcy był makiawelizm jako metoda walki z przebiegłością i podstępem?
:-*
nie czytałeś ? :)))
:-D Co słychać?
:)
...i nie płacili podatków!!!
...przekuł lemiesze na miecze, dzięki czemu Urbino rosło w siłę, a ludzie żyli dostatniej
Nie wiem, czy sie stosuje... Xiążę prowadził nietypowy trochę biznes...
Aa przypowieść o roztropnym rządcy?
Nie jedz, abyś nie został zjedzonym, jak mówi Pismo...
a jak umarl to zaczal popijac??? pozdrawiam:)
'Bóg miał nareszcie uwierzyć w człowieka/ dobrego i silnego/ ale dobry i silny/ to ciągle jeszcze dwóch ludzi." Schyłek wieku, W.Szymborska
Pa !
To pa, spadam herbatkować :-*
:)))
Spryciula, Federico :D
na pewno :)
Aniu, na sąsiednim pagórku stoją resztki zamku, kilka zdziczałych jabłoni i takie cóś: stalowa ptaszyna o rozpietości skrzydełek jakieś 60 cm. Stoi sobie i rdzewieje. Żeby tak to zobaczyć, trzeba przyklęknąć. I może o to w tym wszystkim chodzi.
PB: ba!
a właściwie co to ? i z czego to ? i po co ?
Że o Sycylii nie wspomne...
PB: co do tego południa to jestem skłonny się zgodzić :)
A Federico ma swietną prasę... Za życia też miał zresztą, zwłaszcza u siebie...
Niedawno powiedziałam komuś, w dowód uznania, że zachował się jak Makiaweli, no i musiałm się mocno tłumaczyć, bo osoba prawie się obraziła.
Prawdę mówiąc wolę to, co na południe od Neapolu, zwłaszcza zachodnią strone buta, ale tu też bywa miło...
Jedno z najpiękniejszych miast
Tym bardziej, że dziś posądzić kogoś o makiawelizm to właściwie obelga, więc Federico ma jakąś moralną satysfakcję...
Jak teoretyk z praktykiem.
Za to ten, co napisał "Księcia" nie lubił księcia (Federico da M.)
To z rymowania trzeba się leczyć? A to bieda, bo ja mam akurat do tego zdjęcia wierszyk, ale nie pamiętam na pamięć. Natomiast co do księcia, to ja go lubię :-)
az juzłel ;0)
milusi
dobre, dobre :)
No to... komu w drogę, temu kopa!!!!
eee tam poważnie, nie dość że mam roboty łod groma, zajęcia do 22, to jeszcze ten sqrkozjad z takimi zdjenciami...eee, bosheee co za dzień...a to dopiero początek
Eee tam, gushi...
ja tylko na chwilę, powiem Fak mornin i znikam
Małgoś, co wziąć na rymowanie? Rutinoscorbin nie pomaga...
Zdjęcie bardzo ciekawe, kadr piękny.
:) fajne
Zorro jest typem kompaktowym. Uszkodzenie jednego elementu unieruchamia całość. Wiem, zrobię mu zdjęcie bez maski i kapelusza i powieszę na plfota. Łysiejacy typ, wory pod przekrwionymi oczkami... To go ostatecznie skompromituje...
jestem zwolenniczką niekrzywdzenia - nie zabijaj go (możesz go lekko uszkodzić :)
Rozumiem, że to uśmiech przyzwalający. Jeszcze raz pokażę Urbino, bez Xięcia
:)))
Przeczytałem nocne, ale nie mogłem odpisać. Zorro pojechał gnębić sierżanta Garcię, nie wiem kiedy wróci, więc spoko. Jak chcesz, mogę go nawet zabić.
Piotrusiu - wczoraj napisałam do Ciebie coś tam... do Z też, przedwczoraj nic, bo byłam zła na tego drugiego, ale od 3 dni mi tez poczta szaleje i nie wiem co doszło, a co pożarła wirtualna przestrzeń - napisz, jak się da co dostałes ? :)))
Cze, Aniu. Poczta mi nie działa :0/
to z przodu za bardzo zasłania to piękne z tyłu, ale podoba się :)
wow super. Fantastiko. Niesamowite brak mi słów.
rewelacyjne
ilustracyjne. dobre ;-)
ciekawa architektura świetnie wkomponowana w otoczenie
Świetne - no i w ramce :)
no i jeszcze to przyciemnienie nad uepkiem straszydełka
to co mnie tu razi bez popicia to chmury nad horyzontem: z lewej zielone, z prawej lekko purpurowe
belissima!!!
bella italia!
fajne!