Ta dziura, przez którą prześwituje niebo przypomina trochę symbol bomby atomowej. To przypadek, czy specjalnie została wydłubana? Wiem, do kąta za szukanie nadwartości w przedwojennym żelastwie :-)
Piotrze, ja się jeno czepiam tego paska w jakimś tam kolorze, nie zaś faktu ramki. A naklejać, niektórzy by chcieli, by zdjęcia były ponaklejane na plecach prezenterów, bo prócz myślenia, nie chce im się nawet chodzić na wystawy..
superrrrrrrrrrr daj mii to zdjecieeeeeeeeeeeeeee
Za bardzo kolorowe, kontrastowe. Ale interesujące.
to dwa nieba, dwie drogi dla rozdwojonej duszy ;-)
ale dość tych rozważan / przenieśmy się wzrokiem / do gardła doliny / z którego dobywa się krzyk
Git!
cien. taki dziabong.
7 :))
profokacja masta, profokacja :) modene slowo, to sobie tez uzyje :D zdroffka all!
■ 6 all!
6 Aniu ;-)
gushi :)))
ja tak w paroksyzmie szacunku się zgiąłem. Perspektywy okazaliście kulego piękne i po papiesku
a ktoś mnie tu obgadywał (chyba M. Sobczak), że to ja najbardziej sie podlizuję :)
guhi ? - on nie :)
Przy starczym reumatyzmie odradzam stanowczo. Tylko pod opieką lekarza geriatry i erki pod parą za rogiem.
ja sobie pzowolę przyklęknąć na momencik
Ta dziura, przez którą prześwituje niebo przypomina trochę symbol bomby atomowej. To przypadek, czy specjalnie została wydłubana? Wiem, do kąta za szukanie nadwartości w przedwojennym żelastwie :-)
Ale raczej zdziurawka...
Zwszystka, znaczy siła złego na jednego...
zdrapka ..mialo byc:)
Zwszystka, sądząc po efektach
zdrabka?
Węglarki idą do Zetenteku, tfu! -chciałem powiedzieć: do nieba...
tak, to może być Zetentek ....:), a jeszcze Miromak czy coś :) Niebo - nie
A może październiku? :-/
W litopadzie Ci pisałem o tym zdjęciu, że tego dnia zrobiłem. Planeta się nazywa Zetentek
może jakaś planeta z opowiadań Twojego Ballarda
nie wiem, Zorro :))) - muszę pomyśleć...
A co niby?
ładnejest, ale to nie Niebo ! :)
Bogdan, dziś wołanie, jutro mail! Słowo Zorro!!!
będzie tak ładnie....
hmmm...bardzo wysmakowane kolorystycznie, bardzo mi sie podoba, zreszta jak zawsze :)))
To nie mur, jeno dobre, przedwojenne żelastwo...
ufff... Mistrz wrócił do formy ;) piękne... łu nos wszystkie mury zamalowali :(
"przekręcone" to Twe zdjęcie, ale w to mi graj!
Więc, prosiemy wycieczki, widzim tu całkiem dobre, przedwojenne niebo.
albo dobre niebo, pogubiłem się....
właśnie Piotr, kiedy nie było:-) stąd wniosek, że zawsze sa dobre foty! :-D
Na niebo?! A nawet Niebo?
A kiedy nie było?
'fragmenty z cyjanu' toz to rzeczone niebo, ja bym sie obrazil na jego miejscu ;)
Ale jak kiedyś będę robił wystawę, to się Ciebie o radę zapytam na pewno :)) Miłego dnia.
Piotr, teraz też jest przed wojną :-P
Aaaa, bo teraz takie niebo robią... Nie to, co przed wojną...
prześliczne w formie, posępne w treści
Piotrze, ja się jeno czepiam tego paska w jakimś tam kolorze, nie zaś faktu ramki. A naklejać, niektórzy by chcieli, by zdjęcia były ponaklejane na plecach prezenterów, bo prócz myślenia, nie chce im się nawet chodzić na wystawy..
Forma kubistyczna - podoba mi się - a ja popieram ramki - jest OK :)
dobrz ze sa te fragmenty z cyjanu - trzymaja calosc. Pozdr :-) inteligentne
No, to jak przyjdzie ci zrobić wystawę w realu, to będziesz miał problem. Bo zdjęcia trzeba będzie na coś nakleić...
Zawartość ramki _bez ramki_ o wiele lepiej by się prezentowała..
Ja myślałam, że to jest metafora duszy :-)
Uwielbiam takie. Przynajmniej jest o czym śnić. Prześliczna ruina, przemawiająca bardzo :-)
hymm...