Opis zdjęcia
Nocami, smutne anioły miasta, o duszach spękanych bardziej niż stare chodniki, snują się niezdarnie ulicami. Szukają szczęścia w śmietnikach i krzyczą coś niezrozumiale do plastkiwoych butelek dryfujących w kanałach. Nienawidzą turystów, śniegu i herbaty. Zapytani, przejdą obok, z uśmiechem głęboko w kieszeni. Czasem tylko przystaną po paru krokach, rzuczając ot tak, niby w powietze: - nie jestem wariatem - jestem Meksykaninem.
To portfolio jest niedocenione.
bardzo udane... niewyraźne...ale w tym wypadku dodaje to tajemniczości... no i ten pan w kapeluszu...:] ciekawe kim jest... dokąd zmierza.... co go czeka...
fajne
Smutne Anioły Miasta niosą cieżar swojego życia samotnie. Stukot ich kroków napawa lękiem. Tak jak wszyscy pragna jedynie miłości.
brawo!
z klimatem....bardzo bardzo...pozdrawiam
klimatowe a to lubie ,pozd
zdjecie jest bdb nawet bez opisu
no i pieknie
ciekawe
Anka - slowa (nie chwalac sie) wlasne :-) Monde-y - ja tam mysle, ze ten "Meksykanin" moglby byc ostry tylko gdyby wejsc mu w droge :-)
ciekawe ujęcie, spokojne,dobrze współgrają kolory...może ten Meksykanin mógł byc bardziej ostry..ale ogólnie dla mnie na +plus to zdjęcie.
podoba mi się zdjęcie i to co napisałeś..., (chyba nieraz czuje sie jak taki Meksykanin:)toTwoje słowa, czy cytat ?
nastrojowe
jest ok