kuriozalna teza, że cyfraki biją analog jakością. Biją tylko kosztami i pewnego rodzaju wygodą. niczym innym, a w wielu przypadkach do pięt im jeszcze nie dorastają. co do byle jak trzaśniętych kwiatków, to mogę mówić za siebie - krytykuję je z pasją i suchej nitki na nich nie zostawiam . No i wreszcie jeśłi chodzi o przemyślane zdjęcia, to owszem, to jest ważne, ale o ile nieprzemyślane zdjęcia są w 99 procentach kiepskie, o tyle zdjęcia przemyślane niekoniecznie muszą oznaczać dobre, choć często bywają:o)
Racja, ta chatka znajduje się też u Deepforesta :) I, muszę przyznać, on poradził sobie o wiele lepiej z jej uwiecznieniem... zresztą sama zajrzyj, na pewno zobaczysz różnice i zrozumiesz, o co mi chodzi. Pozdrawiam :)
noo analog.. z takimi sadami to trzeba ostroznie.. na pewno w czarnobialych "kliszaki" bija cyfry na glowe, ale z kolorami to juz bym uwazal na jednoznacne ostrzygniecia.. raczej-co kto lubi.. ale zgodze sie.. trzeba staranniej dobierac zdjecia do prezentacji
tjaa, to jest skan, cóż technika cyfrowa wyprzedziła mocno analog,to oczywiste,tylko czemu czasem śliczniuchne kwiatuszki byle jak skadrowane za to pieknie kolorowe są lepiej oceniane niż przemyślane ale technicznie niedoskonałe zdjęcia analog.??
nmożna to było lepiej skomponować, może wybrać ciaśniejszy kadr, bo słońce psoci , na pewno drzewo na środku nie wygląda korzystnie. mam wrażenie niedbałości w kompozycji :o)
Lubię takie motywy ,nawet oststnio robiłem Kaszuby ale te w Kanadzie-pozdr
Sliczna chatka...
kuriozalna teza, że cyfraki biją analog jakością. Biją tylko kosztami i pewnego rodzaju wygodą. niczym innym, a w wielu przypadkach do pięt im jeszcze nie dorastają. co do byle jak trzaśniętych kwiatków, to mogę mówić za siebie - krytykuję je z pasją i suchej nitki na nich nie zostawiam . No i wreszcie jeśłi chodzi o przemyślane zdjęcia, to owszem, to jest ważne, ale o ile nieprzemyślane zdjęcia są w 99 procentach kiepskie, o tyle zdjęcia przemyślane niekoniecznie muszą oznaczać dobre, choć często bywają:o)
Racja, ta chatka znajduje się też u Deepforesta :) I, muszę przyznać, on poradził sobie o wiele lepiej z jej uwiecznieniem... zresztą sama zajrzyj, na pewno zobaczysz różnice i zrozumiesz, o co mi chodzi. Pozdrawiam :)
noo analog.. z takimi sadami to trzeba ostroznie.. na pewno w czarnobialych "kliszaki" bija cyfry na glowe, ale z kolorami to juz bym uwazal na jednoznacne ostrzygniecia.. raczej-co kto lubi.. ale zgodze sie.. trzeba staranniej dobierac zdjecia do prezentacji
wolff_m .... mylisz się, "kliszaki" ciągle są lepsze od "cyfraków"....tylko w obróbkę trzeba włożyć więcej pracy i serca...
Znam ta chatke :-) Deepforest ma ja w folio.
bo nie sa wypalone? chociazby dlatego
tjaa, to jest skan, cóż technika cyfrowa wyprzedziła mocno analog,to oczywiste,tylko czemu czasem śliczniuchne kwiatuszki byle jak skadrowane za to pieknie kolorowe są lepiej oceniane niż przemyślane ale technicznie niedoskonałe zdjęcia analog.??
za jasne blade niebo ....
nmożna to było lepiej skomponować, może wybrać ciaśniejszy kadr, bo słońce psoci , na pewno drzewo na środku nie wygląda korzystnie. mam wrażenie niedbałości w kompozycji :o)
uuaaałaa.. oj nie podoba mi sie :(
piekna chatka :) ja bym popróbował zdjęć z tymi niebieskimi oknami i tymi malowidlami - pozdrawiam