co do kompozycji - starałbym się jednak umieścić słońce w mocnym punkcie. Jeśli chodzi o obróbkę - cóż, dyskusja w stylu wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Czyli o wyższości obróbki ciemniowej nad elektroniczną... W każdym przypadku jakaś istnieje (nawet w Labie ustawiają parametry odbitki), tylko komputerowa jest łatwiejsza. A że trzeba po skanie wyostrzyć to fakt. Również po skalowaniu...
Ja też robię analogiem, już co najmniej 20 lat. Kiedyś byłem wielkim radykalistą, ale teraz wraz z doświadczeniem i wiedzą mój poglad na fotografię i techniki w niej stosowane niejest już tak jednoznaczny. dotyczy to głównie narzedzi najnowszych czyli oprogramowania. Wokół siebie widzę swiat komputerów i technik komputerowych. W jakim stopniu mogę nie korzystać z jego dobrodziejstw? kazdy musi w sobie odnależć takiego rozsadnego strażnika uczciwości, ale i tak powinniśmy kierować się rozsądkiem by nie wylać dziecka z kapielą. Na marginesie , myślę, że człowiekowi wrażliwemu na sztukę nie jest trudno rozpoznać prawdziwego twórcę tejże, a wówczas nie liczą się narzędzia lecz wytwór działania twórcy.
Najlepsza cyfrowa obróbka nie pomoże, jeśli zdjęcie jest do kitu... Żeby pracowac na komputerze trzeba mieć dobry materiał. Nie mam nic przeciwko obróbce graficznej. Jest tylko jedno ale - jeśli stosuje na kompie zabiegi analogiczne do tych ciemniowych - kadrowanie, korekcja koloru, kontrastu, jasności - to mam do czynienia z fotografią. Jeśli idę dalej - mam do czynienia z grafiką komputerową wykorzystującą zdjęcia. To też może być wartościowa sztuka ale może do zaprezentowania w innym serwisie.
A ja jeszcze dodam do tej dyskusji, ze marnej fotce to i PhotoShop nie pomoze. Przeciez PS nie usunie przepalen, nie rozjasni czarnych niedoswietlonych plam, nie zmieni calkowicie marnego kadru, nie nadrobi ostrosci na poruszonej fotce, ami tym bardziej nie zmieni zlej kompozycji.
No i chciałbym jeszcze zauważyć, że analogowcom Photoshop jest niezbędny. Nie ma skanera, który by wiernie oddał jakość kliszy i skan TRZEBA opracować w PSie, by wyglądał jak wersja na papierze, slajdzie. Tylko kontrast, nasycenie i ostrość :)
to tak a propos dyskusji, polecam artykuł na www. photo.net /photodb/ manipulation. html (wcześniej trzeba usunąć spacje w adresie) lub polskie tłumaczenie i pod nim dyskusja onephoto.net / publish.php? idPublish =13 . Może niektórzy zmienią swoje podejście do programów graficznych :)
Czasem są potrzebne takie dyskusje na forum, ale należy pamiętać o tym, że głównie chodzi o ocenę prac cudzych i naszych, o rady udzielane innym uczestnikom forum, a także o zachęcanie do uprawiania tej dziedziny sztuki choćby po to, byśmy mogli się nawzajem poznać.
Czasem są potrzebne takie dyskusje na forum, ale należy pamiętać o tym, ze głównie chodzi o ocenę prac cudzych i naszych, o rady udzielane innym uczestnikom forum, a także o zachęcanie do uprawiania tej dziedziny sztuki choćby po to, byśmy mogli sie nawzajem poznać.
no ja myślę że ważne jest to jak potrafimy zrobić zdjęcie ! ja też się uczę i podobnie jak opler kompa nie używam do obróbki ! zapraszam na moje portfolio oceniajcie ! dzięki;-]
Stanisław: A ja na to: w tej dawnej, 'tradycyjnej' fotografii zdjęcia też były (i są!) manipulowane: a to poprzez stężenie wywoływacza, jego temperaturę, czas stosowania (i to zarówno w odniesieniu do filmu, jak i papieru), dobór materiałów (kontrastowy lub nie film, miękki/twardy papier), maskowanie pod powiększalnikiem itp, etc...
W zaufaniu powiem jeszcze Tobie, ze nawet najlepsi fotograficy kadrują (mowa o kadrowaniu w wizjerze aparatu na moment przed zwolnieniem migawki). Ci ludzie też nie stronią od przekadrowania zdjęcia (dokonania ostatecznego już wyboru kadru w ciemni lub przy pomocy programu komputerowego). Ostatecznie liczy się to jak bardzo Twoja praca poruszy serca i umysły tych, którzy zajżą do Twojego portfolio. Nie jest wazne czy malarz malował pędzlem czy palcem. liczy sie efekt jego zmagań z materią. Popatrz na to w taki własnie sposób i nie zamykaj się na nowości byś wiedział w którym miejscu stoisz. Tą pracą pokazałeś, że potrafisz dostrzec i zatrzymać piękno dla innych. :)Życzę Tobie wielu najmniej podobnie udanych fotografii.
No jeżeli bez żadnej obróbki, to jako początkujący mogę tylko pozazdrościć. Choć ja cały czas szukam granicy przyzwoitości. Od którgo momentu obróbki zdjęcie to już nie zdjęcie. Bo teraz na kompie można prawie wszystko i co to mówi o realnych umiejętnościach? Co Państwo Drodzy na to?
opler: mówisz, niczym początkujący użytkownik apartu, to dla takich bodak Kodak wymyślił kikadziesiąt lat temu hasło: "Naciśnij spust, my zrobimy resztę". Każdy ambitny amator takie podejście skwituje usmiechem pobłażania ;-)
Chyba się nie rozumiemy opler. Oczywiście, że kadrowałeś to zdjęcie w czasie gdy naciskałeś spust migawki, a że zrobiłeś to starannie stąd starannie wyrównany kadr. Nie, nie, nikt nie sugerował Tobie obróbki komputerowej chociaż sama cyfrówka też zawiera komputerek, a skanowanie to również ten rodzaj obróbki. Od tego nie uciekniemy. Co do Twojego zdjęcia powtórzę raz jeszcze: kadrowałeś choć o tym nie wiesz, ale nie przekadrowałeś go później z czym mogę się zgodzić. Zdjęcie jest ładne i przyjemne w odbiorze - o tym też napisałem.
Opler - kadrowanie to pojęcie fotograficzne, a nie informatyczne. Kadrowania dokonuje się przed zrobieniem zdjęcia, poprzez dobranie odpowiedniej ogniskowej, perspektywy, skierowanie obiektywu w odpowiednią stronę i zdecydowanie, z czego ma się składać kompozycja. W komputerze najwyżej możesz skorygować ewentualne błędy. Zatem jeśli twierdzisz, że nie kadrowałeś, to należy się domyślać, że pstryknąłeś fotkę bez patrzenia w wizjer (czy też na ekranik lcd) :o)
no nie kadrowalem bo nie ma takiej potrzeby chyba co ? zrobilem je ze statywu ja myślę że nie sztuka chlapnąć fotke a potem kadrować jak mi się podoba ja poprostu robie zdjęcia a nie siedze przed monitorem ale dopiero zaczynam więc jestem otwarty na wszelkie uwagi dzięki z góry ;-]
i co to znaczy, że zdjęcia nie kadrowałęś? kadrowanie, to podstawa przy robieniu zdjęć. Jeśli nie kadrujesz, to znaczy, ze pstrykasz nieświadomie i przypadkowo. a przypadkowaych zdjęć nie ma co zamieszczać :o)
poprawne, nic wiecej. Obrobek komputerowych mozna nie preferowac, ale bez poprawy ostrosci po zmniejszeniu w programie graficznych nigdy nie uzyskasz ostrego zdjecia.
Jest wiele takich zdjęć w naszych albumach, portfoliach itd, ale żadne się nie powtarza tak jak nie powtarza się czas. Zasługuje na uwagę, nieżle kadrowane, starannie wyrównane, przyjemne w odbiorze.
co do kompozycji - starałbym się jednak umieścić słońce w mocnym punkcie. Jeśli chodzi o obróbkę - cóż, dyskusja w stylu wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Czyli o wyższości obróbki ciemniowej nad elektroniczną... W każdym przypadku jakaś istnieje (nawet w Labie ustawiają parametry odbitki), tylko komputerowa jest łatwiejsza. A że trzeba po skanie wyostrzyć to fakt. Również po skalowaniu...
ja bym trochę przyciął z góry... poza tym zachód jak zachód.
naturalna kolorystyka, odpowiednia przesłona, ładna ostrość,... słoneczko mogłoby być nie centralnie, ale podoba mi się.
ładne, nastrojowe, pozytywne.....
podobnie jak opler zgadzam sie z kilgore-trout
Ja też robię analogiem, już co najmniej 20 lat. Kiedyś byłem wielkim radykalistą, ale teraz wraz z doświadczeniem i wiedzą mój poglad na fotografię i techniki w niej stosowane niejest już tak jednoznaczny. dotyczy to głównie narzedzi najnowszych czyli oprogramowania. Wokół siebie widzę swiat komputerów i technik komputerowych. W jakim stopniu mogę nie korzystać z jego dobrodziejstw? kazdy musi w sobie odnależć takiego rozsadnego strażnika uczciwości, ale i tak powinniśmy kierować się rozsądkiem by nie wylać dziecka z kapielą. Na marginesie , myślę, że człowiekowi wrażliwemu na sztukę nie jest trudno rozpoznać prawdziwego twórcę tejże, a wówczas nie liczą się narzędzia lecz wytwór działania twórcy.
dokładnie tak KILGORE-TROUT dzięki
Najlepsza cyfrowa obróbka nie pomoże, jeśli zdjęcie jest do kitu... Żeby pracowac na komputerze trzeba mieć dobry materiał. Nie mam nic przeciwko obróbce graficznej. Jest tylko jedno ale - jeśli stosuje na kompie zabiegi analogiczne do tych ciemniowych - kadrowanie, korekcja koloru, kontrastu, jasności - to mam do czynienia z fotografią. Jeśli idę dalej - mam do czynienia z grafiką komputerową wykorzystującą zdjęcia. To też może być wartościowa sztuka ale może do zaprezentowania w innym serwisie.
A ja jeszcze dodam do tej dyskusji, ze marnej fotce to i PhotoShop nie pomoze. Przeciez PS nie usunie przepalen, nie rozjasni czarnych niedoswietlonych plam, nie zmieni calkowicie marnego kadru, nie nadrobi ostrosci na poruszonej fotce, ami tym bardziej nie zmieni zlej kompozycji.
no jasne :)
Buda czyli robisz analogiem ????
no i w moim przypadku dochodzi do tego prostowanie horyzontu :D
No i chciałbym jeszcze zauważyć, że analogowcom Photoshop jest niezbędny. Nie ma skanera, który by wiernie oddał jakość kliszy i skan TRZEBA opracować w PSie, by wyglądał jak wersja na papierze, slajdzie. Tylko kontrast, nasycenie i ostrość :)
to tak a propos dyskusji, polecam artykuł na www. photo.net /photodb/ manipulation. html (wcześniej trzeba usunąć spacje w adresie) lub polskie tłumaczenie i pod nim dyskusja onephoto.net / publish.php? idPublish =13 . Może niektórzy zmienią swoje podejście do programów graficznych :)
Czasem są potrzebne takie dyskusje na forum, ale należy pamiętać o tym, że głównie chodzi o ocenę prac cudzych i naszych, o rady udzielane innym uczestnikom forum, a także o zachęcanie do uprawiania tej dziedziny sztuki choćby po to, byśmy mogli się nawzajem poznać.
Czasem są potrzebne takie dyskusje na forum, ale należy pamiętać o tym, ze głównie chodzi o ocenę prac cudzych i naszych, o rady udzielane innym uczestnikom forum, a także o zachęcanie do uprawiania tej dziedziny sztuki choćby po to, byśmy mogli sie nawzajem poznać.
no ja myślę że ważne jest to jak potrafimy zrobić zdjęcie ! ja też się uczę i podobnie jak opler kompa nie używam do obróbki ! zapraszam na moje portfolio oceniajcie ! dzięki;-]
... a teraz to wszystko można zrobić na komputerze. Ale tak naprawdę liczy się talent, nie narzędzie.
a to się dyskusja przyjemna wywiązała;-) tak trzymać
Stanisław: A ja na to: w tej dawnej, 'tradycyjnej' fotografii zdjęcia też były (i są!) manipulowane: a to poprzez stężenie wywoływacza, jego temperaturę, czas stosowania (i to zarówno w odniesieniu do filmu, jak i papieru), dobór materiałów (kontrastowy lub nie film, miękki/twardy papier), maskowanie pod powiększalnikiem itp, etc...
W zaufaniu powiem jeszcze Tobie, ze nawet najlepsi fotograficy kadrują (mowa o kadrowaniu w wizjerze aparatu na moment przed zwolnieniem migawki). Ci ludzie też nie stronią od przekadrowania zdjęcia (dokonania ostatecznego już wyboru kadru w ciemni lub przy pomocy programu komputerowego). Ostatecznie liczy się to jak bardzo Twoja praca poruszy serca i umysły tych, którzy zajżą do Twojego portfolio. Nie jest wazne czy malarz malował pędzlem czy palcem. liczy sie efekt jego zmagań z materią. Popatrz na to w taki własnie sposób i nie zamykaj się na nowości byś wiedział w którym miejscu stoisz. Tą pracą pokazałeś, że potrafisz dostrzec i zatrzymać piękno dla innych. :)Życzę Tobie wielu najmniej podobnie udanych fotografii.
ja jestem ambitny i dlatego wasze komentarze dobre czy złe byle pouczające są dla mnie najważniejsze więc piszcie i oceniajcie !!!!!!!
No jeżeli bez żadnej obróbki, to jako początkujący mogę tylko pozazdrościć. Choć ja cały czas szukam granicy przyzwoitości. Od którgo momentu obróbki zdjęcie to już nie zdjęcie. Bo teraz na kompie można prawie wszystko i co to mówi o realnych umiejętnościach? Co Państwo Drodzy na to?
opler: mówisz, niczym początkujący użytkownik apartu, to dla takich bodak Kodak wymyślił kikadziesiąt lat temu hasło: "Naciśnij spust, my zrobimy resztę". Każdy ambitny amator takie podejście skwituje usmiechem pobłażania ;-)
:-)))
jak mówiłem uczę się tego nie wiedziałem dzięki ;]
Chyba się nie rozumiemy opler. Oczywiście, że kadrowałeś to zdjęcie w czasie gdy naciskałeś spust migawki, a że zrobiłeś to starannie stąd starannie wyrównany kadr. Nie, nie, nikt nie sugerował Tobie obróbki komputerowej chociaż sama cyfrówka też zawiera komputerek, a skanowanie to również ten rodzaj obróbki. Od tego nie uciekniemy. Co do Twojego zdjęcia powtórzę raz jeszcze: kadrowałeś choć o tym nie wiesz, ale nie przekadrowałeś go później z czym mogę się zgodzić. Zdjęcie jest ładne i przyjemne w odbiorze - o tym też napisałem.
Opler - kadrowanie to pojęcie fotograficzne, a nie informatyczne. Kadrowania dokonuje się przed zrobieniem zdjęcia, poprzez dobranie odpowiedniej ogniskowej, perspektywy, skierowanie obiektywu w odpowiednią stronę i zdecydowanie, z czego ma się składać kompozycja. W komputerze najwyżej możesz skorygować ewentualne błędy. Zatem jeśli twierdzisz, że nie kadrowałeś, to należy się domyślać, że pstryknąłeś fotkę bez patrzenia w wizjer (czy też na ekranik lcd) :o)
no nie kadrowalem bo nie ma takiej potrzeby chyba co ? zrobilem je ze statywu ja myślę że nie sztuka chlapnąć fotke a potem kadrować jak mi się podoba ja poprostu robie zdjęcia a nie siedze przed monitorem ale dopiero zaczynam więc jestem otwarty na wszelkie uwagi dzięki z góry ;-]
Banalny, przypadkowy, centralny kadr. Nieostro i szaro-buro.
...niekadrowane czyli samo sie pstryknelo;)
i co to znaczy, że zdjęcia nie kadrowałęś? kadrowanie, to podstawa przy robieniu zdjęć. Jeśli nie kadrujesz, to znaczy, ze pstrykasz nieświadomie i przypadkowo. a przypadkowaych zdjęć nie ma co zamieszczać :o)
Opler - czy ktoś sugerował obróbkę komputerową?
poprawne, nic wiecej. Obrobek komputerowych mozna nie preferowac, ale bez poprawy ostrosci po zmniejszeniu w programie graficznych nigdy nie uzyskasz ostrego zdjecia.
ja tego zdjęcia nie kadrowałem jest nie tknięte nie preferuje obróbek komputerowych ;-]
Jest wiele takich zdjęć w naszych albumach, portfoliach itd, ale żadne się nie powtarza tak jak nie powtarza się czas. Zasługuje na uwagę, nieżle kadrowane, starannie wyrównane, przyjemne w odbiorze.
dobre, uwagi z P.Buda i Z.Fidos.
jeśli już odbicie w centrum , to lepszy byłby pionowy kadr. technicznie jest słabo, ostrości brakuje :o)
ładny zachód, ujęcie trochę banalne.
no bardzo ładne dobry kadr świetne kolory naprawde niezłe ;-]
jak dla mnie troszkę zbyt centralnie
zaczyna się noc... :-) Ładne foto