o ile mi wiadomo Panasonic Lumix FZ10 nie jest lustrzanką, co najwyżej pseudolustrzankowym mutantem, chociaż po prawdzie brakuje mu praktycznie tylko wymiennych obiektywów.
dr Koyot - przepraszam, jezeli urazilem i dotknalem, nie taki byl cel mojego wpisu. Jezeli dobrze rozumiem Twoja wypowiedz - chodzi Ci o calkowicie inne potraktowanie tematu? Inne spojzenie? Nie jestem autorem zdjecia, ale moze wlasnie chodzilo fotografujacemu o pokazanie jachcikow na tle zachodzacego slonca... Coz... Kazdy ma prawo do swojego zdania. Co do lin - mniej moga miec jednostki takie jak optymist, maczek, ew. omega, zefir... Dar Mlodziezy ma ciut wiecej, ale to chyba nie jest tematem forum :-))) Pozdrawiam!
Mi olinowanie nie przeszkadza, ukazuje właśnie klimat jachtnigu. Nie podobają mi się dwie rzeczy: przeostrzenia - schodkowane liny, oraz uciekający horyzont, który spokojnie można było poprawić w PSie, chyba, że to pochyłe jezioro dla narciarzy wodnych. Jeżeli chodzi o zbigniewowy chaos, myślę, że dotyczy on centralnej części kadru - oświetlonego czubka łodzi, którego mnogość szczegółów rozprasza. Jeszcze jedno pytanie - skąd wypalone słońce (czy to cyfra? Czym i na czym było robione? Jak skanowane?). Najbardziej w tej fotografii zdziwił mnie nick autora.
jazz - cholernie miło że wymieniłeś nazwy kardynalnego olinowania takiego małego jachtu, następnym razem wspomnij jeszcze o reszcie i będzie w sam raz na olinowanie Daru Młodzieży. Udowodniłeś tylko tym samym jak bardzo nie zrozumiałes mojego komentarza (są też tacy co specjalnie napisaliby taki komentarz jako żart tu jednak się go nie dopatruję) ując temat w inny sposób niekoniecznie równa się przemienianiu istoty fizycznej tematu... W fotografii sam kadr - ograniczenie widzianej przestrzenii - jest już narzedziem dającym ogromne możliwości w tej materii...
Ja bym sie olinowania nie czepial - taka rzeczywistosc. Odpinac wanty? achtersztag? faly lazy jacka? i cala reszte by "prostote" odnalezc? Chore - w kazdym razie to by byla manipulacja.
Jedynie poprawilbym horyzont - znowu leci w lewo.
Studio Fotograficzne Tomasza Okońskiego: ja byłem, niemniej jednak nie usprawiedliwia Cię mnogośc olinowania etc. w każdym temacie mozna znaleźć pożądaną prostotę...
a mi sie podoba z calymi tyminiedoróbkami ma klimat i temat, jest ok
tu kolejne zdjecie do poprawy z przepieknym oddaniem klimatu.Ponowne zdjecie do oceny po poprawce
klimat jest, a o to przecież chodziło :)
o ile mi wiadomo Panasonic Lumix FZ10 nie jest lustrzanką, co najwyżej pseudolustrzankowym mutantem, chociaż po prawdzie brakuje mu praktycznie tylko wymiennych obiektywów.
dr Koyot - przepraszam, jezeli urazilem i dotknalem, nie taki byl cel mojego wpisu. Jezeli dobrze rozumiem Twoja wypowiedz - chodzi Ci o calkowicie inne potraktowanie tematu? Inne spojzenie? Nie jestem autorem zdjecia, ale moze wlasnie chodzilo fotografujacemu o pokazanie jachcikow na tle zachodzacego slonca... Coz... Kazdy ma prawo do swojego zdania. Co do lin - mniej moga miec jednostki takie jak optymist, maczek, ew. omega, zefir... Dar Mlodziezy ma ciut wiecej, ale to chyba nie jest tematem forum :-))) Pozdrawiam!
cyfrowa lustrzanka marki Lumix dmc-fz10 z obiektywem Leica dc-vario-sonnar ogniskowa 35 mm, ISO 50, nie skanowane... a nick autora...cóż...
Mi olinowanie nie przeszkadza, ukazuje właśnie klimat jachtnigu. Nie podobają mi się dwie rzeczy: przeostrzenia - schodkowane liny, oraz uciekający horyzont, który spokojnie można było poprawić w PSie, chyba, że to pochyłe jezioro dla narciarzy wodnych. Jeżeli chodzi o zbigniewowy chaos, myślę, że dotyczy on centralnej części kadru - oświetlonego czubka łodzi, którego mnogość szczegółów rozprasza. Jeszcze jedno pytanie - skąd wypalone słońce (czy to cyfra? Czym i na czym było robione? Jak skanowane?). Najbardziej w tej fotografii zdziwił mnie nick autora.
w sumie fajne, szkoda tylko że fotka robiona lądu jest krzywo skadrowana:)
fota jak na 'studio fotograficzne' dosc przecietna..
jazz - cholernie miło że wymieniłeś nazwy kardynalnego olinowania takiego małego jachtu, następnym razem wspomnij jeszcze o reszcie i będzie w sam raz na olinowanie Daru Młodzieży. Udowodniłeś tylko tym samym jak bardzo nie zrozumiałes mojego komentarza (są też tacy co specjalnie napisaliby taki komentarz jako żart tu jednak się go nie dopatruję) ując temat w inny sposób niekoniecznie równa się przemienianiu istoty fizycznej tematu... W fotografii sam kadr - ograniczenie widzianej przestrzenii - jest już narzedziem dającym ogromne możliwości w tej materii...
Ja bym sie olinowania nie czepial - taka rzeczywistosc. Odpinac wanty? achtersztag? faly lazy jacka? i cala reszte by "prostote" odnalezc? Chore - w kazdym razie to by byla manipulacja. Jedynie poprawilbym horyzont - znowu leci w lewo.
Pzreśliczne
Studio Fotograficzne Tomasza Okońskiego: ja byłem, niemniej jednak nie usprawiedliwia Cię mnogośc olinowania etc. w każdym temacie mozna znaleźć pożądaną prostotę...
Zbigniew byłeś kiedyś na jachcie?
zbyt chaotyczna plątanina w pierwszym planie :o)
wyprostowac by sie przydało....ale generalnie bdb...neistandardowo potraktowny zachód słońca...dobra kolorystyka....
ŚWIETNE ZAPRASZAM DO SIEBIE :)