Nie ma za co, i tak cała robota i kupa zdjęc przed Tobą zanim wyjdą naprawde dobre. Wiem że to kosztuje ale rób mnustwo zdjęc z różnymi ustawieniam jeśli aparat nie zapamiętuje ustawień zdjęcia to spisuj na kartce a potem staraj sie robic według tych ustawień które były najbardziej zbliżone dla danego poziomu światła jakie zastałaś. Koniecznie pamiętaj iż światłomierz wariuje w nocy(gdy dużo czarnego tła) i jak tłem jest piasek lub śnieg(za jasno).
Jak i na poprzednim zdjęciu zdecydowanie za dużo światła. Największy problem w zdjęciach nocnych oświetlonych budowli jest zazwyczaj fatalne ustawienie oświetlenia, przez co zawsze pewne sczegóły wyjdą lekko przepalone a inne lekko niedoświetlone. Jeśli chodzi o to zdjęcie proponował bym przymknąc przysłone a potem spróbowac zrobic to samo zdjęcie z tą przysłoną co była na tym i krótszym czasem i porównac efekty(różne kombinacje czasu i przysłony dają różną głębie ale to samo naświetlenie np. f4 i 1/8s oraz f5.6 i 1/16). proponował bym też odsunąc sie i robic zdjęcie dłuższą ogniskową lub z wyższej pozycji(aby nie było efektu zwężania sie budowli ku górze czyli tzw. walenia). Czułośc filmu jest wystarczająca, Odrobine informacji na temat przybliżonych ustawień do tego typu zdjęc można znaleźc w bardzo popularnej ostatnio książce pt. "Szkoła fotografowania" National Geographic, ppytaj może ktoś ma pożyczyc. Pozdrawiam i życze udanych prób.
Miłe :))
odrobinę przysłonić, albo policz sobie w myśli do 3 sekund i będzie lepiej, ot taka sugestia :)
to było chyba na 4 sek. Jeszcze raz dziękuję.
no wlasnie tak to jest jak sie robi na "pelnej dziurze"... a pamietasz jakie ustawienia mialas? tez 8 sec?
Większa przesłona i byłoby fajne zdjęcie.. Pozdrawiam
ja robiłem już zdjęcia nie zaglądając do wizjera(bo i tak tam nic nie widziałem) ustwiajc tak na wyczucie i wyszły o dziwo!! dośc dobrze
Nie ma za co, i tak cała robota i kupa zdjęc przed Tobą zanim wyjdą naprawde dobre. Wiem że to kosztuje ale rób mnustwo zdjęc z różnymi ustawieniam jeśli aparat nie zapamiętuje ustawień zdjęcia to spisuj na kartce a potem staraj sie robic według tych ustawień które były najbardziej zbliżone dla danego poziomu światła jakie zastałaś. Koniecznie pamiętaj iż światłomierz wariuje w nocy(gdy dużo czarnego tła) i jak tłem jest piasek lub śnieg(za jasno).
Dzięki za podpowiedź, są to moje pierwsze nocne zdjęcia i każda rada jest mile widziana. Pozdrawiam
Jak i na poprzednim zdjęciu zdecydowanie za dużo światła. Największy problem w zdjęciach nocnych oświetlonych budowli jest zazwyczaj fatalne ustawienie oświetlenia, przez co zawsze pewne sczegóły wyjdą lekko przepalone a inne lekko niedoświetlone. Jeśli chodzi o to zdjęcie proponował bym przymknąc przysłone a potem spróbowac zrobic to samo zdjęcie z tą przysłoną co była na tym i krótszym czasem i porównac efekty(różne kombinacje czasu i przysłony dają różną głębie ale to samo naświetlenie np. f4 i 1/8s oraz f5.6 i 1/16). proponował bym też odsunąc sie i robic zdjęcie dłuższą ogniskową lub z wyższej pozycji(aby nie było efektu zwężania sie budowli ku górze czyli tzw. walenia). Czułośc filmu jest wystarczająca, Odrobine informacji na temat przybliżonych ustawień do tego typu zdjęc można znaleźc w bardzo popularnej ostatnio książce pt. "Szkoła fotografowania" National Geographic, ppytaj może ktoś ma pożyczyc. Pozdrawiam i życze udanych prób.
kompozycja mało ciekawa i chyba jednak za duży czas. Ciemniejsze nbyłoby ładniejsze i nie byłoby tych mocnych świateł, które drażnią :o)