Opis zdjęcia
Ach, gdy tak błądzę po kolisku samsary wtrącony weń przez zbyt silne „ja”, zechciej, Buddo Ratnasambhawo, poprowadzić mnie świetlistą drogą jasnej Mądrości Zrównującej! Niechaj mnie też wspiera Mamaki, czcigodna twoja Małżonka! Wyzwól mnie, proszę, z wąskiego przesmyku straszliwego bar-do! Zaprowadź mnie do pełnej skończonej doskonałości siedziby Buddów!
mam wrazenie ,ze nieco przegadane zdjecie, ale jest w nim sila wiary w cos czego nie ma a moze byc powinno...
to nie twarz !!!! TO POTWARZ !
░ nei wiem co to jest ale grozne
osobiście nie łączę tego obrazu i tego co we mnie budzi z kulturą Indii.. może dlatego że nie posiadam zaplecza kulturowego.. dla mnie, fotografia jawi się stricte europejsko.. kojarzy mi się z groteską, wiktoriańskimi obrazami w stylu Frankensteina czy Draculi.. no i z przedwojennymi ekranizacjami tychże. jak na płytę nagrobną dość przerażająca rzeźba.. nie trafia do mojej estetyki przedstawianie ludzi takimi jak wyglądają po śmierci ku pamięci, a takie chyba jest założenie.. inaczej sam obraz jako taki, wykonanie ma wartość dla mnie. silnie oddziaływuje na podświadomość i nie sposób się oprzeć chłodnym podszeptom wyobraźni że te pokryte sińcami oczy za chwilę otworzą się szeroko.. jak w starym horrorze.. raczej śmieszy dzisiaj ludzi taki efekt, ale zrozumieć jego mechanizm, dotknąc tego co z sobą niesie wystarczy żeby docenić suspens zawarty w tym zdjęciu. zastanowiłbym się nad jakimś innym kadrowaniem.. ale niestety noga jestem pod tym względem i nie wiem jak można by to ująć inaczej..
yyyy
Dobra, nie łapię, ale to nic - w końcu nie muszę. :) Tylko nie mów, że tło to płyta grobowa.