Oooo, rozwinela sie dyskusja wiec kilka zdan wiecej o tym zdjeciu. Ja nie wiem - mowiac wprost - po co autor to zdjecie zrobil i pokazuje. Mam sie smiac (na co wskazuje tytul) choc wcale mi nie do smiechu ? Czy mam sie zadumac, podac reke w nieszczesciu, zreflektowac? A moze to rejestracja rzeczywistosci ? Jesli mam sie smiac to dziekuje, nie przywyklam do prostackiego wytykania palcami. Jesli to refleksja - nie widze jej, brakuje kontekstu, odniesien... Jesli rejestracja rzeczywistosci - zabraklo szerszego spojrzenia. Pijany czlowiek na drodze sam w sobie nie wystarcza za dobre zdjecie
Jarku, autor lubi fotografowac ludzi w ich codziennosci. To widac po zestawie zdjec, i wydaje sie, ze wrazliwosci mu nie brakuje (choc tytul sugerowalby cos innego). Ale rzuca sie w oczy brak czegos co nazwalabym instynktownym wyczuciem sytuacji, tak potrzebnym gdy brak czasu na obmyslanie kadru.
To czego zabraklo nazywa sie wrazliwoscia. Nie ma recepty na to jak zrobic zdjecie, po ktorym poznac zaangazowanie emocjonalne fotografa. ??? Trzeba byc na miejscu... dziala bardziej instynkt niz rozum choc oczywiscie zawodowcy znaja jakies "sztuczki". Dlaczego jedno zdjecie nieszczescia porusza i zachwyca a drugie budzi niesmak (bynajmniej nie w odniesieniu do postaci na zdjeciu) - to jednak nie tylko kwestia warsztatu. JTA ma racje. A jesli wrazliwosc byla, jesli zabraklo umiejetnosci i instynktu w oddaniu emocji ??? Pozostaje schowanie zdjecia do szuflady.
Witaj. Nie wiem dlaczego zamordowales perspektywe przez co temat jest "plaski". Powinienes byl zejsc do poziomu tego nieszczesnika. Kadr mocniej od dolu, czlowiek z oddali odciaga uwage od i tak prawie w ogole nie opowiedzianego nieszczescia, a powinien jedynie dopelnic, domyslic... Zejscie nizej, skierowanie sie na twarz, na szczegoly, ktorych tu nie ma, wyostrzenie i ustawienie w delikatnej sugestii sylwetki wylaniajacej sie zza przykurczonego nieszczescia, daloby zdjecie. Teraz niestety, poza widoczna jak na dloni kontrowersja, jest to zwykle pstrykniecie z bardzo slabym warsztatem... Co zrobic, by nie przepalala sie tak perspektywa, by otrzymac odpowiednia ostrosc i nasycic cz/b, dojsc do szarosci i znalezc szczegoly - o to zwroc sie do kolegow. Poza prostym odwzorowaniem sytuacji, gdybys poszedl za odruchem, znalazlbys jeszcze teatralnosc sceny, poobcinane sznurki bezradnej pacynki czekajacej na zblizajacego sie kreatora... Zdjecie nawet nie jest wprawka, szkoda, ze nie ma tu rzeczowych krytycznych glosow, bo patrzac na oceny, wychodzi na to, ze Twoja praca jest na rowni z bardzo dobrymi warsztatowo pracami. Czy moge Was Kochani prosic o wiecej razsadnych podpowiedzi? Serdecznosci.
hmmmm, tytuł niezły (szczerze). przeczytaj to co pisze Marcin Sobczak: ma rację, ale jak widzisz mój tytuł (ten pod Nike) nie był jednak zły skoro cię ruszył. powinieneś więc oceniać trafnośc tytułu a nie osobisty do nie go stosunek. czyz nie?
Zawsze w takich sytuacjach miałem wątpliwości czy wypada wyjmować aparat i robić zdjęcia tym i podobnym nieszczęśnikom... Czy to nie jest przypadkiem tak, że bardziej tu odsłania prawdę o sobie sam fotografujący niż alkoholik który ją skrywa pod skorupą swego aktualnego oblicza ? Zdjęcie jako takie całkiem niezłe. Metaforyczny motyw ludzkiej drogi pośród szarości.
ofiara drogi dalekiej. a czy byly jakies przemiany? A.I. nie dawaj tytulow na zlosc, bo masz dobre zdjecia. a ze plfoto to nie tylko zdjecia lecz nikiformy obyczajowe to juz wielka sprawa.
Podczas sobotnio-niedzielnej dyskusji na plfoto dostalem ochrzan za to, ze przyczepilem sie do tytulu, wiec stwierdzilem - co mi tam - bede dawal bezsensowne tytuly. A postac w oddali? Moze potrzebna, moze niepotrzebna.
moim zdaniem tytul nie pasuje do zdjecia, ktore jak dla mnie oddaje raczej dramat jego bohatera i nie ma charakteru komicznego... no i czy potrzebna jest ta postac w oddali?
dobre
mam nadzieję, że ten Pan wstał wreszcie od tego 2001 roku i dzisiaj grzeje się przy piecu. dobre zdjęcie.
dobrze wypatrzone smutne ale coraz bardziej prawdziwe
ojej
a nad nim fruwał motylek.. ;)
....... polska .. .. . to tu mieszkam....
niezle
w ulubionych
doskonałość formy
Nie za wrsztat za oko :0-))))))
mocne indeed
abstrahując od warsztatu - mocne
zazen ;o)
a właściwie zalane...
zatopione...
trafione :)
lubie
Co tu dużo gadać...
tyle zostało tu już powiedziane, że chyba tylko ocenkę postawię
lavina: jak kuz tak se zwiedzasz odchlanie plfoto to zajrzyj do mojego portfolio i narob troche zametu... :)))
ono mnie bardzo .. ale powiedz: z teleobiektywem czy bez?
Wiecie co? Zajebiste...
marionetka
o boooooooooże co za mizerykordia !!! fantastyczne!! ;o))))))))
Argymir-strac ten tytul, takie zdiecia same sie bronia
tak, tego okreslenia bylo mi trzeba "brak emocjalnego podejscia do tematu" - to przypadlosc tego obrazka...
brakuje mi kontrastu - reszta zadawala :-)
Oooo, rozwinela sie dyskusja wiec kilka zdan wiecej o tym zdjeciu. Ja nie wiem - mowiac wprost - po co autor to zdjecie zrobil i pokazuje. Mam sie smiac (na co wskazuje tytul) choc wcale mi nie do smiechu ? Czy mam sie zadumac, podac reke w nieszczesciu, zreflektowac? A moze to rejestracja rzeczywistosci ? Jesli mam sie smiac to dziekuje, nie przywyklam do prostackiego wytykania palcami. Jesli to refleksja - nie widze jej, brakuje kontekstu, odniesien... Jesli rejestracja rzeczywistosci - zabraklo szerszego spojrzenia. Pijany czlowiek na drodze sam w sobie nie wystarcza za dobre zdjecie
Faktycznie, tytuł mógłby zmylić...
Jarku, autor lubi fotografowac ludzi w ich codziennosci. To widac po zestawie zdjec, i wydaje sie, ze wrazliwosci mu nie brakuje (choc tytul sugerowalby cos innego). Ale rzuca sie w oczy brak czegos co nazwalabym instynktownym wyczuciem sytuacji, tak potrzebnym gdy brak czasu na obmyslanie kadru.
tym bardzije ze sytuacja raczej na dosc "statyczna" wyglada - :):):):) byl czas by sie zastanowic co i jak :)
A jaki byl pelny kardr? Ruda mimo ze napisala sie jak to ruda , ma racje. Nie wykorzystana sytuacja.
nie ;)
czyli jednak nie do szuflady-:)
takie na 4 :)
naprawdę uważacie, że to takie kiepskie zdjęcie???
taaaa - do szuflady - gleboko, na samo dno :)
To czego zabraklo nazywa sie wrazliwoscia. Nie ma recepty na to jak zrobic zdjecie, po ktorym poznac zaangazowanie emocjonalne fotografa. ??? Trzeba byc na miejscu... dziala bardziej instynkt niz rozum choc oczywiscie zawodowcy znaja jakies "sztuczki". Dlaczego jedno zdjecie nieszczescia porusza i zachwyca a drugie budzi niesmak (bynajmniej nie w odniesieniu do postaci na zdjeciu) - to jednak nie tylko kwestia warsztatu. JTA ma racje. A jesli wrazliwosc byla, jesli zabraklo umiejetnosci i instynktu w oddaniu emocji ??? Pozostaje schowanie zdjecia do szuflady.
Witaj. Nie wiem dlaczego zamordowales perspektywe przez co temat jest "plaski". Powinienes byl zejsc do poziomu tego nieszczesnika. Kadr mocniej od dolu, czlowiek z oddali odciaga uwage od i tak prawie w ogole nie opowiedzianego nieszczescia, a powinien jedynie dopelnic, domyslic... Zejscie nizej, skierowanie sie na twarz, na szczegoly, ktorych tu nie ma, wyostrzenie i ustawienie w delikatnej sugestii sylwetki wylaniajacej sie zza przykurczonego nieszczescia, daloby zdjecie. Teraz niestety, poza widoczna jak na dloni kontrowersja, jest to zwykle pstrykniecie z bardzo slabym warsztatem... Co zrobic, by nie przepalala sie tak perspektywa, by otrzymac odpowiednia ostrosc i nasycic cz/b, dojsc do szarosci i znalezc szczegoly - o to zwroc sie do kolegow. Poza prostym odwzorowaniem sytuacji, gdybys poszedl za odruchem, znalazlbys jeszcze teatralnosc sceny, poobcinane sznurki bezradnej pacynki czekajacej na zblizajacego sie kreatora... Zdjecie nawet nie jest wprawka, szkoda, ze nie ma tu rzeczowych krytycznych glosow, bo patrzac na oceny, wychodzi na to, ze Twoja praca jest na rowni z bardzo dobrymi warsztatowo pracami. Czy moge Was Kochani prosic o wiecej razsadnych podpowiedzi? Serdecznosci.
Bardziej by mi się podobało gdyby było ciut ostrzejsze. Postać w oddali buduje moim zdaniem historyjkę...
kurcze majonez - zabrales moje buty!!!
bez goscia na gorze lepiej i mozna sie zadumac, ten tytul na sile i bez sensu IMHO
Majonez,leb pod kran,i wysylaj,cos obiecal,bo wykresle z karnecika ;)
AI: czasami bezsens nabiera sensu. Brawo.
blummmmmmm.......eee.....u....ci....iiiiiiiiiiiiii
Tak,odrobine nieetyczne jednak....
mayo wstawaj nie wyglupiaj sie ;)
postac w oddali calkiem pasuje. Zdjecie jest szokujace. Tytul bez komentarza. Jeszcze pomysle nad ocena.
hmmmm, tytuł niezły (szczerze). przeczytaj to co pisze Marcin Sobczak: ma rację, ale jak widzisz mój tytuł (ten pod Nike) nie był jednak zły skoro cię ruszył. powinieneś więc oceniać trafnośc tytułu a nie osobisty do nie go stosunek. czyz nie?
Zawsze w takich sytuacjach miałem wątpliwości czy wypada wyjmować aparat i robić zdjęcia tym i podobnym nieszczęśnikom... Czy to nie jest przypadkiem tak, że bardziej tu odsłania prawdę o sobie sam fotografujący niż alkoholik który ją skrywa pod skorupą swego aktualnego oblicza ? Zdjęcie jako takie całkiem niezłe. Metaforyczny motyw ludzkiej drogi pośród szarości.
ofiara drogi dalekiej. a czy byly jakies przemiany? A.I. nie dawaj tytulow na zlosc, bo masz dobre zdjecia. a ze plfoto to nie tylko zdjecia lecz nikiformy obyczajowe to juz wielka sprawa.
A moim zdaniem, jak mawiał Riedel: samotnośc to taka straszna trwoga...
moim zdaniem tytuly sa wazne, zly tytul i/lub opis potrafia schrzanic dobre zdjecie...ale to tylko moja opinia
Ofiara przemian ustrojowych? :)
Podczas sobotnio-niedzielnej dyskusji na plfoto dostalem ochrzan za to, ze przyczepilem sie do tytulu, wiec stwierdzilem - co mi tam - bede dawal bezsensowne tytuly. A postac w oddali? Moze potrzebna, moze niepotrzebna.
moim zdaniem tytul nie pasuje do zdjecia, ktore jak dla mnie oddaje raczej dramat jego bohatera i nie ma charakteru komicznego... no i czy potrzebna jest ta postac w oddali?