Nawróć się i przeczytaj "Egipcjanina Sinuhe" - miał sługę Kaptacha, rzecz nie dzieje się bynajmniej w XIX wieku tylko w starożytności i do wód nie jeździli, ale podróżowali razem i zwiedzili cały ówczesny Bliski Wschód, a opisywał to pewien doskonale orientujący się w historii Fin - Mika Valtari. Ja nie muszę do Syrii i Egiptu, Zurich by mi w zupełności wystarczył... ;0)
Muflon - masz cichego wielbiciela ;)
Nawróć się i przeczytaj "Egipcjanina Sinuhe" - miał sługę Kaptacha, rzecz nie dzieje się bynajmniej w XIX wieku tylko w starożytności i do wód nie jeździli, ale podróżowali razem i zwiedzili cały ówczesny Bliski Wschód, a opisywał to pewien doskonale orientujący się w historii Fin - Mika Valtari. Ja nie muszę do Syrii i Egiptu, Zurich by mi w zupełności wystarczył... ;0)
Eee ooo hmm... to ja chyba nie jestem w temacie ;-)
Byłeś u wód Czcigodny? Zabierz mnie w służbie kolejnym razem, a żałować nie będziesz - Kaptach sługa twój wierny. ;0)
Oooo zażywałem rozrywki - aquaparc, te sprawy. A kto mówi? :)
Oooo Czcigodny Muflonie co robił4eś w Zurichu?
no, ladne :)
Bardzo ładne zdjecie troszke dodac ( wyjasnic dół ) nic odjąć Super :D Pozdrawiam i zapraszam do mnie
bardzo ladne, pocztowkowe :)