Kiedys snul sie pod wiaduktem dym pruskich lokomotyw, dzis snuje sie zielen - jedno i drugie tak samo ospale. Kolor zabilby wynioslosc dawnej budowli, ktora przezyla swoje obowiazki i spoczywa na emeryturze...
No właśnie: Dzika zieleń i cegła! Nie sądzisz, że i takie mogło by być ciekawe? Hmm, b&w jest dla mnie o.k, bo nie widziałem tego w kolorze. Ale czemu wzywasz moderatorów na daremno?! :)))
Faforek: trochę łaziliśmy wokół wiaduktów zanim udało się jakiś oryginalny kadr skonstruować. Generalnie chyba lepiej będzie celować ze Starego Miasta na długiej ogniskowej - spod samych wiaduktów jest tak sobie. Zauważ, że to te mniejsze przęsła, nie te o dużym świetle - do tamtych nie udało mi się sensownie podejść. Ale mam pewną wizję ;) Nabius: cieszę się, z sepią chyba w ogóle dam sobie na spokój, b&w pasuje mi bardzo. Nie kolor, a walor.
OK... skoro spróbowałeś z sepią i Ci się nie spodobało to upierać się nie będę... to była jedynie propozycja, bo to b&w jakieś takie... :-) Ale miejsce wypatrzone fajnie... i to że wiadukty nie "zlewają" się ze sobą, że jest ten niewielki prześwit... super, widać przemyślenie kadru.
Mówisz Faforku... hm... sepii dałem spokój po kilku próbach, kontrastowe b&w jest imho mniej pretensjonalne. Kolor? Nie moja konwencja, chociaż... popróbuję. Z tym gzymsem to masz rację, przy okazji jeszcze coś zauważyłem, ale nie powiem :) No dobra - dla potomnych - w PD bałaganik, mógłby być zaczerniony aby uwagi nie odwracał. Tyle samokrytyki.
Dlaczego b&w? :-( Jeśli nie kolor... (czemu nie? - zieleń i czerwona cegła dałaby fajny kontrast szczególnie skoro piszesz Kubo o bujnej zieleni)... to już lepsza by chyba była sepia... odpowiednia do "tych czasów".
Więcej uwag raczej nie mam, bo kineskop w pracy w takim stanie że trudno balans jasności ocenić :) Jedyne co bym jeszcze zrobił to delikatnie zrobił coś z kadrem po prawej stronie z uwagi na gzyms - albo uciąć w połowie łuku, albo niech będzie widoczny cały... to jeśli tak dązymy do ideału... Pozdrawia dyżurny krytyk.... :)
Ehhhhhh... czemu nie sepia :(
kathii: okazuje się, że nie bardzo. W ogóle to te wiadukty wcale nie są łatwe do pokazania - latem skutecznie zasłania je zieleń, wszechobecna w Olsztynie. Aby zrobić to zdjęcie musiałem najpierw zmyć bazgroły dresiarzy-graficiarzy i upiłować diaxem zakaz wjazdu. I oto jest... Pawle, udaję się w odwiedziny do krajana.
Gwoli sprostowania: dym pruskich lokomotyw snul sie gora ;)
Kiedys snul sie pod wiaduktem dym pruskich lokomotyw, dzis snuje sie zielen - jedno i drugie tak samo ospale. Kolor zabilby wynioslosc dawnej budowli, ktora przezyla swoje obowiazki i spoczywa na emeryturze...
nawet miejsce niezbyt odległe od tego, z którego zrobiłeś Twoje zdjęcie...
...ten sam :)
Olsztyn :D
jackowlew: a, dziękuję, tunel chodzi jak złoto. Natalia: cieszę się, samo miejsce jest nader przyjemne.
sie podoba..
Kuba tutaj moderatorzy nie bedą mieli co robić, zdjęcie jak zwykle rewelacyjne. Pozdrówka. Miłego dmuchanka :)
:) Ty, rzeczywicie :)
miniaturka wygląda jak oko :) pozdr
Dzika zieleń i cegła... dzika zieleń i cegła... hm... zaczyna mnie intrygować taka odsłona. Pomyślę.
Louis- Czy Ty nie masz problemów z samym sobą?
No właśnie: Dzika zieleń i cegła! Nie sądzisz, że i takie mogło by być ciekawe? Hmm, b&w jest dla mnie o.k, bo nie widziałem tego w kolorze. Ale czemu wzywasz moderatorów na daremno?! :)))
GNIOT
Faforek: trochę łaziliśmy wokół wiaduktów zanim udało się jakiś oryginalny kadr skonstruować. Generalnie chyba lepiej będzie celować ze Starego Miasta na długiej ogniskowej - spod samych wiaduktów jest tak sobie. Zauważ, że to te mniejsze przęsła, nie te o dużym świetle - do tamtych nie udało mi się sensownie podejść. Ale mam pewną wizję ;) Nabius: cieszę się, z sepią chyba w ogóle dam sobie na spokój, b&w pasuje mi bardzo. Nie kolor, a walor.
A mnie się b&w bardziej tu podoba, niż sepia czy kolor.
OK... skoro spróbowałeś z sepią i Ci się nie spodobało to upierać się nie będę... to była jedynie propozycja, bo to b&w jakieś takie... :-) Ale miejsce wypatrzone fajnie... i to że wiadukty nie "zlewają" się ze sobą, że jest ten niewielki prześwit... super, widać przemyślenie kadru.
Mówisz Faforku... hm... sepii dałem spokój po kilku próbach, kontrastowe b&w jest imho mniej pretensjonalne. Kolor? Nie moja konwencja, chociaż... popróbuję. Z tym gzymsem to masz rację, przy okazji jeszcze coś zauważyłem, ale nie powiem :) No dobra - dla potomnych - w PD bałaganik, mógłby być zaczerniony aby uwagi nie odwracał. Tyle samokrytyki.
Dlaczego b&w? :-( Jeśli nie kolor... (czemu nie? - zieleń i czerwona cegła dałaby fajny kontrast szczególnie skoro piszesz Kubo o bujnej zieleni)... to już lepsza by chyba była sepia... odpowiednia do "tych czasów". Więcej uwag raczej nie mam, bo kineskop w pracy w takim stanie że trudno balans jasności ocenić :) Jedyne co bym jeszcze zrobił to delikatnie zrobił coś z kadrem po prawej stronie z uwagi na gzyms - albo uciąć w połowie łuku, albo niech będzie widoczny cały... to jeśli tak dązymy do ideału... Pozdrawia dyżurny krytyk.... :) Ehhhhhh... czemu nie sepia :(
kathii: okazuje się, że nie bardzo. W ogóle to te wiadukty wcale nie są łatwe do pokazania - latem skutecznie zasłania je zieleń, wszechobecna w Olsztynie. Aby zrobić to zdjęcie musiałem najpierw zmyć bazgroły dresiarzy-graficiarzy i upiłować diaxem zakaz wjazdu. I oto jest... Pawle, udaję się w odwiedziny do krajana.
Bardzo ciekawe ujęcie. Jestem na Tak.
podoba sie ;) moze sproboj pstryknac taki jeden wiadukt od dolu? :) moglo by wyjsc ciekawie. Pozdrawiam
Każde zdjęcie było nie było ma dla fotografa charakter pamiątkowy. ;P Ładne zdjęcie. :)
ps: spójrz do mnie jeśli chcesz, mam kilka fotek tych wiaduktów, a właściwie jak już, to z tych wiaduktów. pozd.
Mi się nawet podoba. Coś w sobie ma. Nie sądzę, by zostało wymoderowane :)
od razu poznałem "moje" wiadukty :)