mozesz miec racje. ja mialem kiedys takie rozowe przebarwienie z winy Koniki. skanery to delikatniejsza sprawa, bo raczej maja zwichrowana niz jednostajna czulosc spektrum barw. tutaj zarozowienie jest widoczne zarowno w jasnych jak i ciemnych partiach po rowno, dlatego obstawialem zle wywolany negatyw. ale moze to byc skaner, jak mowisz. sam nie wiem
pewnie film Konica, wywolany w jakims srednim labie ;-) ale faktem jest, ze klimat wyszedl bardzo przyjemny. mnie sie podoba, zwlaszcza ze sam poluje na wrobelki... tylko przycialbym nieco gory, bo siakas taka pusta.
Bardzo mi sie podoba ten wrobelek!
mozesz miec racje. ja mialem kiedys takie rozowe przebarwienie z winy Koniki. skanery to delikatniejsza sprawa, bo raczej maja zwichrowana niz jednostajna czulosc spektrum barw. tutaj zarozowienie jest widoczne zarowno w jasnych jak i ciemnych partiach po rowno, dlatego obstawialem zle wywolany negatyw. ale moze to byc skaner, jak mowisz. sam nie wiem
To nie Konica tylko skanerzysta. Nawet z tego jpega można zrobić poprawne kolory.
pewnie film Konica, wywolany w jakims srednim labie ;-) ale faktem jest, ze klimat wyszedl bardzo przyjemny. mnie sie podoba, zwlaszcza ze sam poluje na wrobelki... tylko przycialbym nieco gory, bo siakas taka pusta.
jakoś dziwnie fioletowe...