Widzę, że Kolega nieźle zakręcony Kolejowo! Zazdroszczę powożenia "Anglikiem". Ja raz powoziłem "Epoką" - wrażenie BOMBA! ...niestety V 40 km/h z W-wa Wschodnia do W-wa Grochów. Nie udało się 160 km/h na CMK. ;) Gdy będę gdzieś na południu (Dolny Śląsk, Opolszczyzna) to może namówię Kolegę na jakąś wyprawę kolejowo - fotograficzną? Pozdrawiam!
bardzo podobne do EU07 :) wybitne za fajna tematyke twoich zdjec, pozdr. zdjecie nr 74525to nic innego jak szatnia z technikum kolejowego do ktorego chodze
=> WIesiek => Ha, do Lubartowa powiadasz... Troszku to jest z Wrocławia (czy nawet rodzinnego Namysłowa).. A jaką relację (skąd dokąd) jest ten Bałaj ???
A dokąd? A dokąd? A dokąd? ... tak gna? Bardzo mi się podoba to zdjęcie -:)) Czekam na kolejne. U mnie jeszcze kilka lat temu jeździła poczciwa „ciuchcia bałajska” – nazwa od miejscowości przez którą przejeżdżała, ale już nie jeździ.
Jeśli maszynista nie zgasi tego SHP, i pociąg mu zahamuje, wszystko odnotowuje tachograf - i wtedy są już niezłe kłopoty, trzeba się gęsto tłumaczyć ....
Nie - to czuwak, działa dwojako - co jakiś czas zapala się czerwona lampka (widać taką "budkę" z tą czerwona lampka pod prędkościomierzem) którą trzeba zgasić właśnbie naciśnięciem przycisku - jak nie zrobisz tego w 5 sekund, prócz światełka włącza sie buczek - po kolejnych 5 sekundach (około) automatycznie uruchamia się samoczynne hamowanie pociagu - a to wszystko dla bepieczeństwa podróżnych, bo jak np. mechanik zaśnie, albo zasłabnie, albo stanie mu sie coś jeszcze innego złego, to wtedy co? Pociag pomknąłby sam w siną dal? Zatrzymałby się. A drugi mechanizm - to przy szynach są w pewnych miejscach elektromagnesy, i jak lokomotywa nad nimi przejedzie, to znów uruchamia się owy czuwak SHP, a takie elektromagnesy umieszcza sie czesto przed semaforami i tarczami ostrzegawczymi (taki semafor przed semaforem, pokazuje, jaki sygnał wyświetlany jest na tym nastepnym semaforze) :-))))
" Przeczytałem ogłoszenie, że sprzedaje ktoś lokomotywę,/ wydrukowano ogłoszenie, że sprzedaje ktoś lokomotywę./ Kupię sobie ją, kupię sobie ją ..." ... stareeenki Perfect i choc to nie lokomotywa ... lolo
=> malena => Jkai eplecy? Ja chucherko jestem, trzeba gadać z maszynistami, czasem po jeździe jakieś piwo postawić ;-) 8 na 10 maszynistów nie zagdza się zabierać na maszynę, jeden marudzi i zabiera acz niechętnie, a jeden - jest gadułą i jest szczęśliwy że może z kimś pogadać, bo im tam samym nudno... Ale widoki rzeczywiście są przeróżne - od monotonni jazdy prosto, po atrakcyjne budowle inżynieryjne... I robi też wrażenie wjazd takim kolosem na jakąś dużą stację, np. zapadło mi w pamięć takie wjechanie na dworzec Wrocław Główny - majestatycznie lokomotywa się kołysała i zatrzymała przy długim peronie... Uhm... Poezja :-)))
=> Cezarze => oż, muszę po kolei: idź na dworzec i coś pstryknij, nie jest wcale łatwo zrobic dobre zdjęcie kolejowe (nie katalogowe) :-) Ja mam dobrych niewiele... Ale pewnie o tym wiesz :-) Czy mam jeszcze takie na wprost torów? Oj, chyba z 2/3 filmu wypstrykałem, jak coś zeskanujęm to podeślę Ci na maila, bo wieszać to nie ma co, stałyby się nudne... No może jeszcze ze dwa :-)) Po co kierownica? Ano juz pisaliśmy pod spodem, do przełączania pozycji bocznika, to taki "gaz" połączony ze skrzynią biegów, jesli szukać by podobieństwa do samochodu :-) Lusterko wsteczne - oczywiście do stwierdzenia, czy juz wszyscy wsiedli do pociagu na stacji i czy mozna bezpiecznie ruszyć. Co ciekawe - te boczne lusterka są ściągane po jeździe i chowane do kabiny, dba się o nie niczym jak o kluczyki do najnowszego mercedesa... Taka przypadłość przepisów na PKP hihihi ;-))
Hej, Andrzej nieuważnie czytasz, przeca napisałem, że Perfect... znam pioseneczke, znam...a z samolotem chodziło mi raczej o dzwignie dodawania tzw. ciągu , która do złudzenia przypomina dzwignie od skrzyni automatycznej w samochodzie ( w podlodze, nie przy kierownicy) .
W samolocie sa stery, inaczej niz w samochodzie, A tu masz kierownice (zreszta najczesciej od Stara (tak polska ciezarowka) ktora przyspieszasz i zwalniasz, sic :))
Gemm, to taka stara piosenka Perfectu, "Kupie se lokomotywe bo samochod nie na moja kieszen, w lokomotywe wode wleje i taka jazda taniej mnie wyniesie, bede zbieral chrust......" itd, masz prawo nie znac tak jak Rejsu, obie rzeczy serdecznie polecam :))
Andrzej: Poza tym wydaje mi sie, że jeszcze bardziej dziwnie musi czuc sie pilot samolotu pasażerskiego, który przesiada się na samochód z automatyczną skrzynia biegów...
Ok, wiem że to elektrowóz, widać po przyrzadach, symbol też mi nieobcy, ale dzięki za uświadomienie o trakcji. Jeżdziłem tam kilka razy, ale zawsze z Kłodzka do Polanicy (kierunek na Kudowę) i od rozgałęzienia za Kłodzkiem nie ma trakcji. Teraz dopiero skojarzyłem, że w kierunku na Bystrzycę jest. dzięki.
Akysz, wiem ze kierownica przelacza sie te wszystkie tyrystory i boczniki do zmiany predkosci, ale zawsze mnie smieszyla ta koncepcja uzycia kierownicy w polskich lokomotywach. Zawsze sie zastanawialem jak taki biedny maszynista potem przesiada sie na samochod, - musi mu byc dziwnie.
=> Gemm => nie, to nie dieslówka, poniżej Kłodzka jest przecież trakcja, do Bystrzycy spokojnie (tylko że jeden tor, ale tamtędy śmigają międzynarodowe pociągi do Pragi :-))) To jak zauważył bonoo, jest EU07, a więc elektrowóz, mamy podobne marzenia, pora je realiozować !!
Ale trakcja jeszcze była?? ;-) Na dolnym Śl. poniżej Kłodzka chyba jeszcze nigdzie nie ma. Jezdżą takie fajne dieslowskie lokomotywy... Zdjecie fajne, a moim marzeniem zawsze było pojechac w elektrowozie...
Nie wiem, czy dostrzegacie prędkościomierz - jego strzała jest pionowo, i wskazuje 80 km/h - tyle wyciagnęliśmy, i teraz skonstatujcie - na polskich szlakach, polską zdezelowaną lokomotywą, przy spóźniających się pociągach - daliśmy czadu, hehe ;-))))
W tym wypadku maszynista okazał się dobrym chłopem, jechałem z nim potem jeszcze raz, a to zdjęcie tutaj, zostało zrobione na terenie Dolnego Śląśka (bliżej górskich szlaków :-))
ORIENT EXPRESS ;)
Widzę, że Kolega nieźle zakręcony Kolejowo! Zazdroszczę powożenia "Anglikiem". Ja raz powoziłem "Epoką" - wrażenie BOMBA! ...niestety V 40 km/h z W-wa Wschodnia do W-wa Grochów. Nie udało się 160 km/h na CMK. ;) Gdy będę gdzieś na południu (Dolny Śląsk, Opolszczyzna) to może namówię Kolegę na jakąś wyprawę kolejowo - fotograficzną? Pozdrawiam!
Po prostu jest to EU 07-207.
bardzo ładne. czy to EP08?
bardzo podobne do EU07 :) wybitne za fajna tematyke twoich zdjec, pozdr. zdjecie nr 74525to nic innego jak szatnia z technikum kolejowego do ktorego chodze
EU 07?
Szkoda :-((
"bałaj" jedzie z Przeworska do Bełżca. Kilka lat temu jezdziły parowozy teraz są lokomotywy spalinowe.
+> Wiesiek => Do Luibaczowa miało być, nie wiem co mnie z tym Lubartowem ;-))))))
=> WIesiek => Ha, do Lubartowa powiadasz... Troszku to jest z Wrocławia (czy nawet rodzinnego Namysłowa).. A jaką relację (skąd dokąd) jest ten Bałaj ???
cześć!!! wiesz co, w wolnej chwili wpadnij do Lubaczowa. pojedziemy "bałajem" na Roztocze :)))
=> Wiesiek => U Ciebie , znaczy ???? I jak ato była relacja tej ciufci ?
A dokąd? A dokąd? A dokąd? ... tak gna? Bardzo mi się podoba to zdjęcie -:)) Czekam na kolejne. U mnie jeszcze kilka lat temu jeździła poczciwa „ciuchcia bałajska” – nazwa od miejscowości przez którą przejeżdżała, ale już nie jeździ.
ciekawe i dobre
=> Ertu => Dalej jestem tam gdzie byłem, choć prawodpodobnie zmienię biuro. A dziś na przykład się spóźniłem... I w robocie byłem o 10...
Dzięki za wyjaśnienia - a gdzie teraz jesteś? Też chyba w mleczarni skoro wstajesz o 4:30? ;)))
=> MIPS =:> to było na Fuji Superia 200, moze kupić Sensię ???
tak oglądam Twoje fotki i myślę, że powinieneś zmienić błonę, na czym pstrykasz?
Chyba tachometr powinno byc :-)))
Jeśli maszynista nie zgasi tego SHP, i pociąg mu zahamuje, wszystko odnotowuje tachograf - i wtedy są już niezłe kłopoty, trzeba się gęsto tłumaczyć ....
Nie - to czuwak, działa dwojako - co jakiś czas zapala się czerwona lampka (widać taką "budkę" z tą czerwona lampka pod prędkościomierzem) którą trzeba zgasić właśnbie naciśnięciem przycisku - jak nie zrobisz tego w 5 sekund, prócz światełka włącza sie buczek - po kolejnych 5 sekundach (około) automatycznie uruchamia się samoczynne hamowanie pociagu - a to wszystko dla bepieczeństwa podróżnych, bo jak np. mechanik zaśnie, albo zasłabnie, albo stanie mu sie coś jeszcze innego złego, to wtedy co? Pociag pomknąłby sam w siną dal? Zatrzymałby się. A drugi mechanizm - to przy szynach są w pewnych miejscach elektromagnesy, i jak lokomotywa nad nimi przejedzie, to znów uruchamia się owy czuwak SHP, a takie elektromagnesy umieszcza sie czesto przed semaforami i tarczami ostrzegawczymi (taki semafor przed semaforem, pokazuje, jaki sygnał wyświetlany jest na tym nastepnym semaforze) :-))))
Taki czerwony, obok kierownicy! Jakiś stop awaryjny?
=> ertu =>en, znaczy który? Pokaż mi, bo nie widzę.....
A do czego jest ten guziczek?
Gratuluję Christophoro!!
" Przeczytałem ogłoszenie, że sprzedaje ktoś lokomotywę,/ wydrukowano ogłoszenie, że sprzedaje ktoś lokomotywę./ Kupię sobie ją, kupię sobie ją ..." ... stareeenki Perfect i choc to nie lokomotywa ... lolo
=> malena => Jkai eplecy? Ja chucherko jestem, trzeba gadać z maszynistami, czasem po jeździe jakieś piwo postawić ;-) 8 na 10 maszynistów nie zagdza się zabierać na maszynę, jeden marudzi i zabiera acz niechętnie, a jeden - jest gadułą i jest szczęśliwy że może z kimś pogadać, bo im tam samym nudno... Ale widoki rzeczywiście są przeróżne - od monotonni jazdy prosto, po atrakcyjne budowle inżynieryjne... I robi też wrażenie wjazd takim kolosem na jakąś dużą stację, np. zapadło mi w pamięć takie wjechanie na dworzec Wrocław Główny - majestatycznie lokomotywa się kołysała i zatrzymała przy długim peronie... Uhm... Poezja :-)))
=> Cezarze => oż, muszę po kolei: idź na dworzec i coś pstryknij, nie jest wcale łatwo zrobic dobre zdjęcie kolejowe (nie katalogowe) :-) Ja mam dobrych niewiele... Ale pewnie o tym wiesz :-) Czy mam jeszcze takie na wprost torów? Oj, chyba z 2/3 filmu wypstrykałem, jak coś zeskanujęm to podeślę Ci na maila, bo wieszać to nie ma co, stałyby się nudne... No może jeszcze ze dwa :-)) Po co kierownica? Ano juz pisaliśmy pod spodem, do przełączania pozycji bocznika, to taki "gaz" połączony ze skrzynią biegów, jesli szukać by podobieństwa do samochodu :-) Lusterko wsteczne - oczywiście do stwierdzenia, czy juz wszyscy wsiedli do pociagu na stacji i czy mozna bezpiecznie ruszyć. Co ciekawe - te boczne lusterka są ściągane po jeździe i chowane do kabiny, dba się o nie niczym jak o kluczyki do najnowszego mercedesa... Taka przypadłość przepisów na PKP hihihi ;-))
Akysz - chyba zrobię Ci na złość i przejdę się na dworzec, żeby z Tobą pokonkurować
Hehe - no i to lusterko wsteczne potrzebne jest przy wyprzedzaniu
ma sie te plecy... ; ))
Zastanawia mnie tylko po co w lokomotywie kierownica? ;-)
Extra! Masz może jeszcze takie na wprost torów?? Masz niezłe układy z kolejarzami.
to jeszcze koniecznie musisz zalapac sie na lodz podwodna... taka fajna yellow submarine... hihii ;-))
a to F16 z przetargu. Pozdrawiam
=> Gemm => Tylko muszę zapoznac jakiegoś fajnego, mającego wiele przelatanych godzin, lotnika....
To daj znać, może razem sie zabierzemy...
=> Gemm => Następnym razem spróbuje zabrać się na samolot, i bedzie ciąg dalszy serii :-))
Hej, Andrzej nieuważnie czytasz, przeca napisałem, że Perfect... znam pioseneczke, znam...a z samolotem chodziło mi raczej o dzwignie dodawania tzw. ciągu , która do złudzenia przypomina dzwignie od skrzyni automatycznej w samochodzie ( w podlodze, nie przy kierownicy) .
=> Ertu => Ani to, ani to... Zaznajomiłem się z mechanikiem ;-)
Jak tam wlazłeś - kupiłeś sobie czy się pomniejszyłeś? ;))
O! Maluch wersja de luxe!!!!
hehe, wyobrazacie sobie faceta ktory zeby zahamowac skreca ostro w lewo :))
W samolocie sa stery, inaczej niz w samochodzie, A tu masz kierownice (zreszta najczesciej od Stara (tak polska ciezarowka) ktora przyspieszasz i zwalniasz, sic :))
Gemm, to taka stara piosenka Perfectu, "Kupie se lokomotywe bo samochod nie na moja kieszen, w lokomotywe wode wleje i taka jazda taniej mnie wyniesie, bede zbieral chrust......" itd, masz prawo nie znac tak jak Rejsu, obie rzeczy serdecznie polecam :))
Andrzej: Poza tym wydaje mi sie, że jeszcze bardziej dziwnie musi czuc sie pilot samolotu pasażerskiego, który przesiada się na samochód z automatyczną skrzynia biegów...
Andrzej, znowu bym coś napisał, (np. że samochód tańszy) ale nie dam sie złapać już tak jak z Rejsem. Perfect.
po pierwsze o ile wiem to kierownice sa tylko w elektrowozach, w dieslach nie
Ok, wiem że to elektrowóz, widać po przyrzadach, symbol też mi nieobcy, ale dzięki za uświadomienie o trakcji. Jeżdziłem tam kilka razy, ale zawsze z Kłodzka do Polanicy (kierunek na Kudowę) i od rozgałęzienia za Kłodzkiem nie ma trakcji. Teraz dopiero skojarzyłem, że w kierunku na Bystrzycę jest. dzięki.
=> Szpaku => no jak to dokąd? Do Wrocławia, oczywiście... A Snickersa dostrzegacie????? To mój, nie maszynisty :-))
Lokomotywa była do kupienia we Wrocławiu rok temu podczas Wielkiej Orkiestry Świątecz. Pomocy
=> Andrzej => Ano musi... Ale kierownica nie jest taka zła, bo mogą na tym oprzewć ręce, na zwykłym boczniku nie :-((
kupie se lokomotywe bo samochod nie na moja kieszen ;)
Widzę, że w co poniektórych Panach obudziłem skrywane pragnienia / zakusy / marzenia / żądze :-))))))))))))))))))
Akysz, wiem ze kierownica przelacza sie te wszystkie tyrystory i boczniki do zmiany predkosci, ale zawsze mnie smieszyla ta koncepcja uzycia kierownicy w polskich lokomotywach. Zawsze sie zastanawialem jak taki biedny maszynista potem przesiada sie na samochod, - musi mu byc dziwnie.
a dokad tak pedzi a dokad tak gna!!??:)
=> Gemm => nie, to nie dieslówka, poniżej Kłodzka jest przecież trakcja, do Bystrzycy spokojnie (tylko że jeden tor, ale tamtędy śmigają międzynarodowe pociągi do Pragi :-))) To jak zauważył bonoo, jest EU07, a więc elektrowóz, mamy podobne marzenia, pora je realiozować !!
-> Andrzej Gorzkowski => dobry jocke :-))))))))))))) No, nią nie kieruje ;-)
Ale trakcja jeszcze była?? ;-) Na dolnym Śl. poniżej Kłodzka chyba jeszcze nigdzie nie ma. Jezdżą takie fajne dieslowskie lokomotywy... Zdjecie fajne, a moim marzeniem zawsze było pojechac w elektrowozie...
Nie wiem, czy dostrzegacie prędkościomierz - jego strzała jest pionowo, i wskazuje 80 km/h - tyle wyciagnęliśmy, i teraz skonstatujcie - na polskich szlakach, polską zdezelowaną lokomotywą, przy spóźniających się pociągach - daliśmy czadu, hehe ;-))))
Ale taki maszynista musi miec precyzje w lapach zeby tak trzymac kierownice, zeby ani na centymetr nie skrecic w pole. Mistrzostwo!!!!.
Ale jazda !!!, Szkoda, ze nie widac całych okien.
W tym wypadku maszynista okazał się dobrym chłopem, jechałem z nim potem jeszcze raz, a to zdjęcie tutaj, zostało zrobione na terenie Dolnego Śląśka (bliżej górskich szlaków :-))
Pazerność kolejarzy ?? Nie, oni nie mogą zabierać na maszynę, zgodnie z regulaminem, i dzielą się na służbistów, którzy nie zabierają, i na ludzi ;-)
Podziwiam Twoją wiedzę :-))
brawo... myślę że jedyną trudnością w zrobieniu tego zdjęcia było uporanie się z pazernością kolejarzy, no chyba że sam pracujesz/masz wtyki ;))
No!!!!!!! Bonoo!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja Cię kręcę, jechałeś ??????????????????????
akysz:-) to są stery naszej rodzimej EU07 :-))