Kiedyś z kolegą dopingowaliśmy chyba z godzinę chrząszcza, który postanowił przejść na drugą stronę ruchliwej drogi, między Ustrzykami Dolnymi i Górnymi. Niesamowita adrenalina!Szczególnie że byliśmy lekko sfazowani;) i ... udało mu się!:)Kilka razy koziołkował i zmieniał kierunek zdmuchnięty przez przejeżdżające zbyt blisko samochody, ale w końcu znalazł się po drugiej stronie drogi... farciaż jeden:))
heheh pomysl niezly :):) ale takie male ale... slimak traci ostrosc i przydaloby sie 1 cm wiecej gory by postac z tylu nie miala przycietej glowy, taka moja opinia
Kiedyś z kolegą dopingowaliśmy chyba z godzinę chrząszcza, który postanowił przejść na drugą stronę ruchliwej drogi, między Ustrzykami Dolnymi i Górnymi. Niesamowita adrenalina!Szczególnie że byliśmy lekko sfazowani;) i ... udało mu się!:)Kilka razy koziołkował i zmieniał kierunek zdmuchnięty przez przejeżdżające zbyt blisko samochody, ale w końcu znalazł się po drugiej stronie drogi... farciaż jeden:))
Ryzykant rajdowiec z tego ślimaczka:0), dobrze , że rowerzysta ruch zatrzymał.
Pomysł bardzo ciekawy, ostrość na ślimaczka, troszkę więcej góry. :))
ciekawy kadr
Ostrość na ślimaku i byłoby super... :)
Jerzy > Ty nie ubit Smoka, ja Tjiebja praszu (!)
tyle się tu rzeczy działo, że nadążyć mógłby tylko Kaszpirowski!
widac masz wyostrzoną reakcję. szybką i skuteczną !
tak ten ślimak pędził, że ostrośc mi się rozjechała ... :(
ostrość, ostrość.. a raczej jej brak.. "z lotu ślimaka ;)"
szybko szybko, bo rower kolega trzyma.
Tour de Pologne... ale w tle... pomysl :)
heheh pomysl niezly :):) ale takie male ale... slimak traci ostrosc i przydaloby sie 1 cm wiecej gory by postac z tylu nie miala przycietej glowy, taka moja opinia
a czemu ostrość nie na ślimaku ?
włącz awaryjne