to, że anteny nie dało się uniknąć, to żadne wytłumaczenie. antena jest i psoci. Jeśli widzisz czymś oszpecony piękny widok, to miałeś pecha - nie wyjdzie fajne zdjęcie i tyle, chyba, że na tyle wykażesz się inwencją, żeby antena nie szpeciła, a wręcz przeciwnie. albo wymyślisz tu taki kadr, żeby jej nie było :o)
to, że anteny nie dało się uniknąć, to żadne wytłumaczenie. antena jest i psoci. Jeśli widzisz czymś oszpecony piękny widok, to miałeś pecha - nie wyjdzie fajne zdjęcie i tyle, chyba, że na tyle wykażesz się inwencją, żeby antena nie szpeciła, a wręcz przeciwnie. albo wymyślisz tu taki kadr, żeby jej nie było :o)