Aniu - czy wiesz jak wielkim komplementem mnie obdarowałaś? Dziękuję! Zrozumienie drugiego człowieka ostatnio jakby zdewaluowało się. A jeśli chodzi o świadomość chwili w odniesieniu do Twojej fotografii - no cóż, każdy ma jakieś ważne dla siebie zdjęcia ale czuje i rozumie je najczęściej tylko autor. Myślę, że stąd biorą się dość niepochlebne opinie pod niektórymi fotografiami na tym portalu. Widzisz - ja też dopiero się uczę dystansu do wystawianych przeze mnie zdjęć. Pozdrawiam serdecznie :)
Anti,Twoje komentarze są dla mnie bardzo cenne i kurcze,strasznie sie cieszę,że rozumiesz mój punkt widzenia,sposób fotpgrafowania.Po waszych komentarzach zaczęłam sie zastanawiać,co jest nie tak w tym zdjęciu.Może to co Was tak razi w tym zjęciu,to brak..chwili?Bo mam wrazenie jak ogladam swoje zdjęcia,to każde mówi o przemijaniu.To oczywiście tez,ale brak mu duszy.Chociaz wiecie,ja kocham każde swoje zdjęcie,każde jest dla mnie inna historią.Ale bardzo dziękuje za komentarze.Otwierja mi oczy na moje błędy
Aniu - rozumiem Twój nastrój chwili. Był czas, że wszyscy nosiliśmy w sobie "to coś". Tak więc ie chcę tu rozprawiać o temacie zdjęcia. Chodzi mi o to, że mam takie odczucie jakby to NIE TY! Nie twoja praca, nie Twoje emocje i nie Twoja ręka. Przykro mi to pisać, ale tak to widzę. Wiem, że stać Cię na inną ekspozcję, pukt widzenia ematu itd. Zresztą - je laik jestem! Zastanawiam się czy wogóle mam prawo do tej wypowiedzi przy takim fotografie, jakim Ty jesteś. Pozdrwaiam i czekam na następne TWOJE fotografie.
tkey, czyżbyś należał/a do grona tych, którzy gonią za tym co modne/popularne? Co do zdjęcia... czegoś mi w nim brakuje... ale jeszcze nie bardzo wiem czego... Podejrzewam, że chodziło o nastrojowość, zadumę, ale nie odczuwam nic takiego. Może gdyby osoba z lewej nieco inaczej się ustawiła... jak się wyśpię to jeszcze pokontempluję :)
właśnie,trudno,zeby każdemu sie podobało to samo zdjęcie.Dlatego robie co robie,moze nie najlepiej,moze nie najgorzej..ale zawsze.Pozdrówka Anti:*
Aniu - czy wiesz jak wielkim komplementem mnie obdarowałaś? Dziękuję! Zrozumienie drugiego człowieka ostatnio jakby zdewaluowało się. A jeśli chodzi o świadomość chwili w odniesieniu do Twojej fotografii - no cóż, każdy ma jakieś ważne dla siebie zdjęcia ale czuje i rozumie je najczęściej tylko autor. Myślę, że stąd biorą się dość niepochlebne opinie pod niektórymi fotografiami na tym portalu. Widzisz - ja też dopiero się uczę dystansu do wystawianych przeze mnie zdjęć. Pozdrawiam serdecznie :)
Anti,Twoje komentarze są dla mnie bardzo cenne i kurcze,strasznie sie cieszę,że rozumiesz mój punkt widzenia,sposób fotpgrafowania.Po waszych komentarzach zaczęłam sie zastanawiać,co jest nie tak w tym zdjęciu.Może to co Was tak razi w tym zjęciu,to brak..chwili?Bo mam wrazenie jak ogladam swoje zdjęcia,to każde mówi o przemijaniu.To oczywiście tez,ale brak mu duszy.Chociaz wiecie,ja kocham każde swoje zdjęcie,każde jest dla mnie inna historią.Ale bardzo dziękuje za komentarze.Otwierja mi oczy na moje błędy
Aniu - rozumiem Twój nastrój chwili. Był czas, że wszyscy nosiliśmy w sobie "to coś". Tak więc ie chcę tu rozprawiać o temacie zdjęcia. Chodzi mi o to, że mam takie odczucie jakby to NIE TY! Nie twoja praca, nie Twoje emocje i nie Twoja ręka. Przykro mi to pisać, ale tak to widzę. Wiem, że stać Cię na inną ekspozcję, pukt widzenia ematu itd. Zresztą - je laik jestem! Zastanawiam się czy wogóle mam prawo do tej wypowiedzi przy takim fotografie, jakim Ty jesteś. Pozdrwaiam i czekam na następne TWOJE fotografie.
tkey, czyżbyś należał/a do grona tych, którzy gonią za tym co modne/popularne? Co do zdjęcia... czegoś mi w nim brakuje... ale jeszcze nie bardzo wiem czego... Podejrzewam, że chodziło o nastrojowość, zadumę, ale nie odczuwam nic takiego. Może gdyby osoba z lewej nieco inaczej się ustawiła... jak się wyśpię to jeszcze pokontempluję :)
on nigdy nie bedzie "zdewaluowany".jesli chodzi o doblask w prawym górnym rogu,to wina skanera..niestety
to juz mocno zdewaluowany temat i to jeszcze kiepsko wykonany