ogłaszam apel : ŚMIERĆ MATRYCOM, PIKSELOM, WIRTUALNYM PRZESŁONOM I WSZYSTKIM PSTRYKACZOM! No i to na tyle, jeśli chodzi o moje próby zaprzyjaźnienienia się z cyfrówką.. Kupno aparatu cyfrowego przyczyniło się do kryzysu fotograficznego w moim życiu, ale koniec z tym. Planuje nowy wyjazd i nowe wrażenia artystyczne z moim starym poczciwym Canonem...
— 23.08.2006, 21:42:29
ech... Stałam się szczęśliwą (?) mieszkanką wsi podolsztyńskiej metropolii i zostałam pozbawiona takiego wynalazku jakim jest internet.. Nie to żebym narzekała, ale fotki, foteczki już piszczą z niecierpliwości w ciemnych odmentach szuflady.. No cóż, może panowie z telekomuny pospieszą sie i coś tu zarzucę:)ale nie ma tego co by na dobre nie wyszło. Wiele można przecierpieć za widok porannych mgieł pod domem, za pola zatopione w rosie w porannym słońcu...za widok saren cicho przemykających pod osłną zimnego świtu.... Pozytywne myślenie, to podstawa ;)
— 13.10.2005, 13:07:25
jakoś nie mogę się przyzwyczaić,że KOMUŚ mogą sie podobać moje fotografie,to jest tak maxymalnie nierealne.To tak jakby ktoś miał wstęp do mojej duszy,bo fotografuje to co jest mi bliskie,co mnie wzrusza.Takie małe chwile,które mogłyby trwać wiecznie.I jesli ktoś czuje to co ja,to jest to niezwykłe doznanie.
— 5.06.2005, 15:46:13
KAżDePoKoLeNiE ChCe ZmIeNiAć śWiAt,WiErZyć Że SiE uDa.KaŻdE-Przemija...
— 23.02.2005, 21:59:08
wszechobecny PS...przeraza mnie to,czy są jeszcze ludzie,którzy pracują w ciemni i wkładają troche trudu w zrobienie zdjęcia?cos czuje,ze naleze do ostatniego pokolenia,ktore ma jeszcze ochote i cierpliwosc na śleczenie przy powiększalniku..
— 7.02.2005, 20:50:46
------zMrÓż OcZy,UnIeŚ Się TrOcHe PoNaD,---------a ZoBaCzYsZ zE To nIe RzEcZy mIjAjĄ------------TyLkO tY Od nIcH sIe oDsUWaSz----
— 28.01.2005, 22:52:44
Ten autor nie ma jeszcze komentarzy.