skoro prosisz... ;) tylko co tu opowiadać... koleś lubił młodych chłopców po prostu... ;) nie powiem, że coś działał bo nie widziałem, ale na pewno się przystawiał - tego byłem świadkiem ;) spędziliśmy tam parę dni lat temu kilka, wiec miałem okazję zauważyć jego dziwne zachowanie... zresztą później z kim nie rozmawiałem, jeśli mieszkał na Rysiance miał podobne spostrzeżania... ot i cała historia... :) ku przestrodze ;) pzdr
Rysianka... tam w schronisku pracował słynny kucharz... ;) a co do zdjęcia... MZ bez roweru lepiej, ale rozumiem, że musi być jako symbol i nie tylko... ;) na szczęście nie przeszkadza ;) pzdr
bardzo poprawny kadr, rower idealnie sie wkomponowal. podoba mi sie Twoje folio. pozdrawiam.
profiwaw: dzieki za komentarze
Niezły pomysł na pierwszy plan, fajnie wyszło,dobry kadr, podoba się, pozdrawiam
ulec - byłem pierwszy raz - i rzeczywiście PRZEPIEkne okolice:::ErEs2 - po krótce trzeba uważac gdzie się jada :-D
Widok z hali Cudzichowej na Pilsko. Ulubione rejony. Fajne
skoro prosisz... ;) tylko co tu opowiadać... koleś lubił młodych chłopców po prostu... ;) nie powiem, że coś działał bo nie widziałem, ale na pewno się przystawiał - tego byłem świadkiem ;) spędziliśmy tam parę dni lat temu kilka, wiec miałem okazję zauważyć jego dziwne zachowanie... zresztą później z kim nie rozmawiałem, jeśli mieszkał na Rysiance miał podobne spostrzeżania... ot i cała historia... :) ku przestrodze ;) pzdr
ErEs2 - jak Cię proszę opowiedz historię o tymże kucharzu :)
Rysianka... tam w schronisku pracował słynny kucharz... ;) a co do zdjęcia... MZ bez roweru lepiej, ale rozumiem, że musi być jako symbol i nie tylko... ;) na szczęście nie przeszkadza ;) pzdr
takie naturalne!! :))
dobre :o)
ano
jak fajnie zobaczyc znane rejony,szedlem tamtedy rok temu,tyle ze zaliczylem prócz wymienionych jeszcze pilsko:)pzdr