▄█ Sam moment godny uchwycenia, kot na pierwszym planie moze byc nieostry, gra drugorzedna role w tym spektaklu, szkoda tylko jego ucha :) Ogolnie podoba sie. Pozdrawiam :)
jestem świadoma wad tej foty, mimo to bardzo ją lubię i uważam, że ma jakąś wartosć. Obcięcie kocura na pierwszym planie (próbowałam) pozbawia fotę całego kontekstu... żałuję raczej, że jest rozmyty. ale to ze względu na słabe światło - nie mogłam dać większej GO. Będę próbowac dalej, aż złapię to tak jak chcę - mam czas, kłócą sie przynajmniej raz dziennie ;)
ojo joj! ale go tyknął paluszkiem :P
hihi
i tak sie skonczylo ze nowe firanki sie kupilo :D fajna
■ hehe
hahahaha świetne !!! burzliwy związek :)
ojej...;)
genialne :D
▄█ Sam moment godny uchwycenia, kot na pierwszym planie moze byc nieostry, gra drugorzedna role w tym spektaklu, szkoda tylko jego ucha :) Ogolnie podoba sie. Pozdrawiam :)
jestem świadoma wad tej foty, mimo to bardzo ją lubię i uważam, że ma jakąś wartosć. Obcięcie kocura na pierwszym planie (próbowałam) pozbawia fotę całego kontekstu... żałuję raczej, że jest rozmyty. ale to ze względu na słabe światło - nie mogłam dać większej GO. Będę próbowac dalej, aż złapię to tak jak chcę - mam czas, kłócą sie przynajmniej raz dziennie ;)
super ;D:D:D ale szkoda że nie ująłeś\ujęłaś tylko tego czarnego kociaka! super :)
ale czadowe!!
usmialam sie, fajowe
Hehe, fajniutkie:)
:)))) Niezle:)
buahahhaaa :))))))) kobitka z charakterkiem? świetnie to złapałaś/-łeś, fajnie ze b/w.
hehe smieszne :)
Na miniaturze zmylił mnie ten szary, ale czarny ma wspaniałą minę! I te pazurki... Ach, te małżeńskie sprzeczki :P
gratuluję refleksu :) nie ma to jak kot.