spory ten obraz... dobrze się wkomponowuje.. toto było nawiązanie do poprzedniego mojego komenta... zmęczenie, niewyspanie... no i poczucie, że kiedy rozwiązałem juz problemy ludzo wkoło pozostały tylko moje... takie same jak na początku... zupełnie bez zmian... tylko może pogłębiające się... zdrowiejcie szybko, na słońce sie wystawiajcie to dobrze robi człowiekowi na psychikę podobnież i ma się siły chorobe pokonać... trzymaj się Magini... pozdrawiam
lepiej chyba nie jest... i coraz gorzej... eh Magini ehh... zdrowaś Ty już aby? to w tle to jakby namalowane było... nie wygląda jak oko rzeczywiste mimo błysków imitujących... cicho sobie pozdrawiam
czarny jest płomień w Twoim oku Magini... Twoje oczy sa zawsze nieostre... taki ich urok... chyba... jestem potwornie zmęczony nocą... mało widzę... wrócę tu później, kiedy mi się myśli wyprostują i nabiorą kontrastu...
spory ten obraz... dobrze się wkomponowuje.. toto było nawiązanie do poprzedniego mojego komenta... zmęczenie, niewyspanie... no i poczucie, że kiedy rozwiązałem juz problemy ludzo wkoło pozostały tylko moje... takie same jak na początku... zupełnie bez zmian... tylko może pogłębiające się... zdrowiejcie szybko, na słońce sie wystawiajcie to dobrze robi człowiekowi na psychikę podobnież i ma się siły chorobe pokonać... trzymaj się Magini... pozdrawiam
.Przemek: pewnie, że obraz z tyłu. A co gorzej, jak gorzej? co jest? my ciągle chorzy, ale jakby mniej
lepiej chyba nie jest... i coraz gorzej... eh Magini ehh... zdrowaś Ty już aby? to w tle to jakby namalowane było... nie wygląda jak oko rzeczywiste mimo błysków imitujących... cicho sobie pozdrawiam
czarny jest płomień w Twoim oku Magini... Twoje oczy sa zawsze nieostre... taki ich urok... chyba... jestem potwornie zmęczony nocą... mało widzę... wrócę tu później, kiedy mi się myśli wyprostują i nabiorą kontrastu...
nieostrość tu jest jak najbardziej na miejscu, podoba się :)
No i to właśnie psuje zdjęcie :(
podoba.