To zostaw, a reszte skasuj

40!?!?!?robilam pare razy nocne i 40 minut mi zajmowalo dojscie na miejsce rozstawienie statywu zdjeica i powrot do domu, no ale moze tu b. ciemno bylo:)))a w ogole to rozmyte troche jak przez szybe czy co

... zasada jest taka. że naświetla się dużo dłużej niż trzeba ... a potem wywołuje się film o 1/3 czasu krócej niż jest w przepisie ... wtedy dostaje się wszystkie szczegóły jakie weszły w klatkę, ale światła nie są powypalane ... to się chyba nazywało reguła "Szenfluga" albo jakoś podobnie ... :)

uwielbiam te "makietowe" zdjęcia, a te mi je przypomina!

... 40 minut to całkiem normalny czas naświetlania przy nocnych zdjęciach, przy mocno przymkniętej przysłonie, choć tutaj ostrość tego nie pokazuje ... :)

nawet sekund to sporo

to chyba przez caly czas byly latarnie zgaszone i w 39 minucie sie zapalily i samochod przejechal:)))

chyba sekund...

40 minut co Ty pitolisz.

40 minut ?!

genialne!

dobre, takie ruskie troche

i nie wymoderowane:)

nareszcie wziąłeś się do roboty - takie fotki to mogę komentować i oceniać. pozdr

wow, super. te smugi świateł swietne

No to jest fajne. Nawet bardzo fajne.

ta zabojcza ostrosc to dzieki profesionalnemu statywowi Paczesky Pro VX Turbo Anti Shake 2.0.

I zdecydowanie Ci sięudało zaszmącić! Niezłe!

zdecydowanie najlepsze w portfolio :) podoba mi się, lubię nocne foty

heheh tak sobie patrze w Twoje portfolio i stwierdzam, ze to jedyna dobra fotka :D

az 40 minut?

fajne :)