INESS: Jak ktoś nie chce być fotografowany, to wychodzi zwyczajnie z kadru, albo odwraca się. Bardzo łato jest zauważyć, że ktoś sobie nie życzy być fotografowany i zapewniam Cię, że w takim wypadku odchodzę i na siłę nikomu zdjęcia nie robię. Miałem dwie takie sytuacje w trakcie tej mszy w których ktoś sobie nie życzył foty. Raz była to pani która coś tam sprzedawała i widziałem, że była zdenerwowana moją obecnością, po prostu odszedłem i nie robiłem jej foty. W drugim przypadku jedna z harcerek nie życzyła sobie fotki i zasłoniła sobie ręką twarz, zdjęcie co prawda zdążyłem zrobić, ale dalej sobie odpuściłem i poszedłem w inną stronę. Tak więc nie zarzucaj mi że traktowałem pogrzeb Papieża za jakiś spęd, bo nie jest to prawda. Dalej skąd możesz wiedzieć lub nie czy żerowałem na czyjś emocjach czy nie? Chyba Kasiu się trochę zagalopowałaś i sama podchodzisz do tej foty emocjonalnie.
Nikt nic nie powiedział i nie to, że wszyscy byli tak głęboko pogrążeni w modlitwie, osoby z mojego otoczenia zauważały mnie i nie robili żadnych trudności. A od kobiety która przyjmuje komunię stałem jakieś dwa metry i nie przez ułamek sekundy tylko pewnie z dobre dziesięć minut. Na tym zdjęciu akurat nie widać ale w tym pasażu było dużo straży miejskiej pilnującej porządku i żaden strażnik nie zwrócił mi uwagi, że nie mogę fotografować, mało tego stawali tak by mi nie przeszkadzać, a obiektyw wycelowany w ich stronę nie robił na nich większego wrażenia. To nie jest komunia przyjmowana w kościele gdzie panuje pewnego rodzaju intymność tylko „impreza” na otwartym powietrzu, to nie było intymne wydarzenia jakim jest niedzielna msza, tylko to była msza publiczna, msza za Papieża jak również wielkie wydarzenie, relacjonowane także przez telewizję, a na telewimach widać było na zbliżeniach twarze osób z tłumu, też bez ich zgody.
CAŁY TEN FRAGMENT POKAZUJE ŻE JESTEŚ IGNORANTEM... A co Ci ludzie mieli powiedzieć w takim momencie? Spieprzaj Pan z tym aparatem i nie żeruj na moich emocjach??? Co Ci miała Straż miejska powiedzieć? Ostatecznie to ulice Warszawy a nie miejska oczyszczalnia ścieków i każdy robi swoje... Jeśli uważasz, że to był spend a nie intymna msza- to po coś Ty wogóle tam poszedł???
tzn tak. robienie takiego zdjecia jest twoja wlasna sprawa. bardziej drazniace moze byc jedynie to ze jak sam mowisz wszyscy byli tam pograzeni w modlitwie, ty nie.
sa reportezy ktorzy zawodowo robia takie zdjecia, dla pstrykania ot tak sobie, ten temat wydaje mi sie nieco zbyt intymny. ja sobie darowalam mimo ze mialam kilka naprawde dobrych tematow do zdjec. kwestia twojego sumienia i jakiegos tam poczucia moralnosci.
dla mnie to jest tak jak by robic zdjecia na pogrzebie wlasnego dziadka.
niewazne czy msza jest w kosciele czy na polu.
ale widocznie ty takich "imprez" nie czujesz.
mysle ze zarzuty wysuwane w stosunku do autora sa przesadzone, pytanie czy tydzien temu to zdjecie uznano by za reporterskie jest moim zdaniem glupie, przeciez zdjecie reporterskie pokazuje aktualna sytuacje i ma przekazac to co sie dzieje dookola autora teraz, sytuacje obecna! co do zdjecia nie powala ale uwazam ze jest lepsze od niektorych umieszczanych w galeriach portali internetowych
Zastanówcie się co wy pleciecie, to była msza publiczna na której było ze 150 tysięcy ludzi i pewnie z tysiąc osób z aparatami fotograficznymi robiących zdjęcia, zarówno amatorzy jak i zawodowi fotografowie. Msza była w centrum Warszawy w miejscu publicznym, a ja stałem z aparatem na statywie i robiłem zdjęcia na około i nikt nic nie mówił, a w ludzi celowałem wielokrotnie stojąc w mniejszym bądź większym tłumie. Nikt nic nie powiedział i nie to, że wszyscy byli tak głęboko pogrążeni w modlitwie, osoby z mojego otoczenia zauważały mnie i nie robili żadnych trudności. A od kobiety która przyjmuje komunię stałem jakieś dwa metry i nie przez ułamek sekundy tylko pewnie z dobre dziesięć minut. Na tym zdjęciu akurat nie widać ale w tym pasażu było dużo straży miejskiej pilnującej porządku i żaden strażnik nie zwrócił mi uwagi, że nie mogę fotografować, mało tego stawali tak by mi nie przeszkadzać, a obiektyw wycelowany w ich stronę nie robił na nich większego wrażenia. To nie jest komunia przyjmowana w kościele gdzie panuje pewnego rodzaju intymność tylko „impreza” na otwartym powietrzu, to nie było intymne wydarzenia jakim jest niedzielna msza, tylko to była msza publiczna, msza za Papieża jak również wielkie wydarzenie, relacjonowane także przez telewizję, a na telewimach widać było na zbliżeniach twarze osób z tłumu, też bez ich zgody.
fota bez sensu -> nawet I Komunia św. i ślub nie są MZ okazją do fotografowania tego momentu. W kościele zazwyczaj powinno śię pytać księdza o zgodę wykonania takiej foty.
Autor narusza conajmniej prywatność osoby przystępującej do komunii św.
Adam Żukowski-> jesteś ignorantem i tyle
nie uszanowałes prywatnego spotkania Jezusa w postaci komunii z osoba ja przyjmujaca .. .szkoda ze makro jezyka niezrobiłes. juz nie raz widziałem lepsze zdjecia z takich spotkac ! pozdr.
Wnikać w dogmaty wiary nie zamierzam. Fotki przyjmujących komunię robi się... faktycznie... do albumów rodzinnych przy okazji I komunii czy ślubu i nikt by chyba nie wpadł na to by je wystawiać na ogląd publiczny. Więc dlaczego autor tego zdjęcia wpadł na pomysł pokazywania go publicznie- nie wiem. Inne pytanie. Czy tydzień temu też uznalibyście taką fotkę za reporterską??? Zapewne nie... podczas gdy fotki reporterskie powinny chyba posiadać jakąś ponadczasowa wartość. Czy ta fotka taka wartość posiada??? nie. Moim zdanie NIE. To może kolejne pytanie... Czy ta fotka posiada jakąś szczególną wartość artystyczną ??? Moim zdaniem nie. Czy niesie w sobie jakieś szczególne przesłanie? Też NIE.
co sie czepiacie autora? fota jest reporterska, kobieta na pewno nie ma nic przeciw - ze co? Ze jest to sprawa intymna? BZDURA - wiare sie wyznaje publicznie a nie w domu za szafą - to tak jakby przychodzac na msze (tozsame z wyznaniem wiary) bała sie swoja wiare wyrazic. Rownie dobrze ksiadz sie moze czepnac albo harcerz bo sie koledzy w szkole beda z niego nabijali
Jerasek: zaczynasz od pouczania mnie, a następnie piszesz że nie oceniasz autorów? Zastanów się może wcześniej co piszesz bo wychodzi na to że nie rozumiesz tego co sam pisze, pa pa i idź już sobie. Tarantella: zdjęcie nie będę usuwał bo i powodu nie widzę. Za komentarz dziękuję i pozdrawiam. Wojciech K: zdjęcie zwyczajne reporterskie, to nie miała być żadna wyszukana sztuka.
bo_ja_pije....: nie do końca jest jak piszesz. Osoby na zdjęciu sfotografowano w przestrzeni publicznej na "imprezie publicznej" i przez to fota może być rozpowszechniane w celach niekomercyjnych
teoretycznie wszyscy ludzie ktorzy sa na pierwszym planie zdjecia, i ich twarze sa rozpoznawalne, powinni wyrazic zgode(pisemna!!) na wystawianie tego zdjecia (niewazne czy w zachecie czy na plfoto;>) z drugiej strony nie do konca wiem jak to sie ma do zdjec reportazowych, poniewaz trudno by bylo biegac za ludzmi na np. manifie i ich pytac czy mozna;>
ale teoretycznie pani, i pan ksiadz, i pan zolnierz powinni taka zgode wyrazic zeby to zdjecie moglo tu sie pojawic.
a jak zarobisz fortune na tym zdjeciu to cie oskarza i wyciagna z ciebie kupe kasy;>
no i tak mozna w nieskonczonosc. wg mnie jest to dosyc przecietny reportaz. moge jedynie podziwiac ze autor sie tam dostal w ogole;>
Adam Żukowski, mam tylko nadzieję że nie usuniesz zdjęcia ponieważ warto je zachować dla poniższych niektórych komentarzy.... lekko zalatującymi ignorancją, nieznajomością tematu przyprawionych subtelną nutką fanatyzmu ... pozdrawiam
W swoich komentarzach staram się nie oceniać autorów zdjęć i nie pozwalam sobie na osobiste wycieczki typu "jesteś żałosny". Owszem, możesz uważać, drogi Autorze, że moje uwagi nie są słuszne, że się mylę, czy wreszcie że moje komentzre są żałosne. Ale ode mnie sie odpiernicz. Pozdrawiam
zdjęcie nie jest nadzwyczajne - jest to bezpośrednia rejestracją pewnego wydarzenia. Natomiast absolutnie nikt tu nikogo nie obraża, ani nie wchodzi w niczyją prywatność. Każdy fotografujący ma prawo robić takie zdjęcia. Sakrament nie jest rzeczą wstydliwą czy tajną. Jest wyznaniem i jako taki może być fotografowany. I jest fotografowany. Jest również filmowany. Bardzo by było dobrze aby przed tak poważnymi oskarżeniami w sosunku do autora, pomyśleć przez chwilę.
INESS: w niczyje prywatne życie butami nie wchodziłem, msza była w miejscu publicznym na otwartym terenie. Wydarzenie to było fotografowane przez sporą ilość fotografów. Balta Mirek: nie rozumiem, czego tu nie uszanowałem??? Jerasek: a znasz tą kobietę? Wiesz jak się nazywa gdzie mieszka? Jesteś żałosny.
Sevis: zapytaj tę kobietę przyjmującą komunię, czy ona nie ma problemu z tym zdjęciem. Bo jeżeli nie wyraziła na nie zgody, to jest duże prawdopodobieństwo, że jednak taki problem może mieć.
INESS: Jak ktoś nie chce być fotografowany, to wychodzi zwyczajnie z kadru, albo odwraca się. Bardzo łato jest zauważyć, że ktoś sobie nie życzy być fotografowany i zapewniam Cię, że w takim wypadku odchodzę i na siłę nikomu zdjęcia nie robię. Miałem dwie takie sytuacje w trakcie tej mszy w których ktoś sobie nie życzył foty. Raz była to pani która coś tam sprzedawała i widziałem, że była zdenerwowana moją obecnością, po prostu odszedłem i nie robiłem jej foty. W drugim przypadku jedna z harcerek nie życzyła sobie fotki i zasłoniła sobie ręką twarz, zdjęcie co prawda zdążyłem zrobić, ale dalej sobie odpuściłem i poszedłem w inną stronę. Tak więc nie zarzucaj mi że traktowałem pogrzeb Papieża za jakiś spęd, bo nie jest to prawda. Dalej skąd możesz wiedzieć lub nie czy żerowałem na czyjś emocjach czy nie? Chyba Kasiu się trochę zagalopowałaś i sama podchodzisz do tej foty emocjonalnie.
Nikt nic nie powiedział i nie to, że wszyscy byli tak głęboko pogrążeni w modlitwie, osoby z mojego otoczenia zauważały mnie i nie robili żadnych trudności. A od kobiety która przyjmuje komunię stałem jakieś dwa metry i nie przez ułamek sekundy tylko pewnie z dobre dziesięć minut. Na tym zdjęciu akurat nie widać ale w tym pasażu było dużo straży miejskiej pilnującej porządku i żaden strażnik nie zwrócił mi uwagi, że nie mogę fotografować, mało tego stawali tak by mi nie przeszkadzać, a obiektyw wycelowany w ich stronę nie robił na nich większego wrażenia. To nie jest komunia przyjmowana w kościele gdzie panuje pewnego rodzaju intymność tylko „impreza” na otwartym powietrzu, to nie było intymne wydarzenia jakim jest niedzielna msza, tylko to była msza publiczna, msza za Papieża jak również wielkie wydarzenie, relacjonowane także przez telewizję, a na telewimach widać było na zbliżeniach twarze osób z tłumu, też bez ich zgody. CAŁY TEN FRAGMENT POKAZUJE ŻE JESTEŚ IGNORANTEM... A co Ci ludzie mieli powiedzieć w takim momencie? Spieprzaj Pan z tym aparatem i nie żeruj na moich emocjach??? Co Ci miała Straż miejska powiedzieć? Ostatecznie to ulice Warszawy a nie miejska oczyszczalnia ścieków i każdy robi swoje... Jeśli uważasz, że to był spend a nie intymna msza- to po coś Ty wogóle tam poszedł???
bardzo dobra fotka reporterska, nie przejmój się głupi zarzutami, reporterska fota to reporterska fota, jest ok.
Dobra fota reporterska - przez dyskujsę nie zdołałem się przebić (zwątpiłem).
tzn tak. robienie takiego zdjecia jest twoja wlasna sprawa. bardziej drazniace moze byc jedynie to ze jak sam mowisz wszyscy byli tam pograzeni w modlitwie, ty nie. sa reportezy ktorzy zawodowo robia takie zdjecia, dla pstrykania ot tak sobie, ten temat wydaje mi sie nieco zbyt intymny. ja sobie darowalam mimo ze mialam kilka naprawde dobrych tematow do zdjec. kwestia twojego sumienia i jakiegos tam poczucia moralnosci. dla mnie to jest tak jak by robic zdjecia na pogrzebie wlasnego dziadka. niewazne czy msza jest w kosciele czy na polu. ale widocznie ty takich "imprez" nie czujesz.
mysle ze zarzuty wysuwane w stosunku do autora sa przesadzone, pytanie czy tydzien temu to zdjecie uznano by za reporterskie jest moim zdaniem glupie, przeciez zdjecie reporterskie pokazuje aktualna sytuacje i ma przekazac to co sie dzieje dookola autora teraz, sytuacje obecna! co do zdjecia nie powala ale uwazam ze jest lepsze od niektorych umieszczanych w galeriach portali internetowych
_Filip_ : nie nadużywaj wielkich kwantyfikatorów - kompleksy i lęki to prywatna sprawa każdego obywatela:-/
zdjecie hmm normalne nie oceniam ale te nasze male polskie katolickie piekielko.... :[
widzisz ja bym zrobil to zdjecie B&W, bo tu kolor nie ma jak dla mnie zadnego uzasadnienia, no i ta ramka jakos mnie rozprasza
QQQ. ckmedia.pl/ ~jankomuzykant /foto/ galeria/pap/ spis.htm - usun spacje i QQQ i zobacz jak wygladaja zdjecia ...
hmm ... zaczynacie mnie ludzie przerażać. Nie słuchaj ich i najlepiej się nie przejmuj :). Pozdrawiam.
Looknijecie tutaj info. onet. pl/18797,0,1,1,galeria. html i co myślicie o naruszeniu imtymności?
Zastanówcie się co wy pleciecie, to była msza publiczna na której było ze 150 tysięcy ludzi i pewnie z tysiąc osób z aparatami fotograficznymi robiących zdjęcia, zarówno amatorzy jak i zawodowi fotografowie. Msza była w centrum Warszawy w miejscu publicznym, a ja stałem z aparatem na statywie i robiłem zdjęcia na około i nikt nic nie mówił, a w ludzi celowałem wielokrotnie stojąc w mniejszym bądź większym tłumie. Nikt nic nie powiedział i nie to, że wszyscy byli tak głęboko pogrążeni w modlitwie, osoby z mojego otoczenia zauważały mnie i nie robili żadnych trudności. A od kobiety która przyjmuje komunię stałem jakieś dwa metry i nie przez ułamek sekundy tylko pewnie z dobre dziesięć minut. Na tym zdjęciu akurat nie widać ale w tym pasażu było dużo straży miejskiej pilnującej porządku i żaden strażnik nie zwrócił mi uwagi, że nie mogę fotografować, mało tego stawali tak by mi nie przeszkadzać, a obiektyw wycelowany w ich stronę nie robił na nich większego wrażenia. To nie jest komunia przyjmowana w kościele gdzie panuje pewnego rodzaju intymność tylko „impreza” na otwartym powietrzu, to nie było intymne wydarzenia jakim jest niedzielna msza, tylko to była msza publiczna, msza za Papieża jak również wielkie wydarzenie, relacjonowane także przez telewizję, a na telewimach widać było na zbliżeniach twarze osób z tłumu, też bez ich zgody.
Bzdury. Tak właściwie można to krótko określić.
fota bez sensu -> nawet I Komunia św. i ślub nie są MZ okazją do fotografowania tego momentu. W kościele zazwyczaj powinno śię pytać księdza o zgodę wykonania takiej foty. Autor narusza conajmniej prywatność osoby przystępującej do komunii św. Adam Żukowski-> jesteś ignorantem i tyle
nie uszanowałes prywatnego spotkania Jezusa w postaci komunii z osoba ja przyjmujaca .. .szkoda ze makro jezyka niezrobiłes. juz nie raz widziałem lepsze zdjecia z takich spotkac ! pozdr.
widzisz, czasami nie ma sesu umieszczac czegos, bo panuje aktualnie taka moda...czegos- byle czego!
Wnikać w dogmaty wiary nie zamierzam. Fotki przyjmujących komunię robi się... faktycznie... do albumów rodzinnych przy okazji I komunii czy ślubu i nikt by chyba nie wpadł na to by je wystawiać na ogląd publiczny. Więc dlaczego autor tego zdjęcia wpadł na pomysł pokazywania go publicznie- nie wiem. Inne pytanie. Czy tydzień temu też uznalibyście taką fotkę za reporterską??? Zapewne nie... podczas gdy fotki reporterskie powinny chyba posiadać jakąś ponadczasowa wartość. Czy ta fotka taka wartość posiada??? nie. Moim zdanie NIE. To może kolejne pytanie... Czy ta fotka posiada jakąś szczególną wartość artystyczną ??? Moim zdaniem nie. Czy niesie w sobie jakieś szczególne przesłanie? Też NIE.
ja tylko stwierdzam ze to zdjecie tu niepasuje :)
co sie czepiacie autora? fota jest reporterska, kobieta na pewno nie ma nic przeciw - ze co? Ze jest to sprawa intymna? BZDURA - wiare sie wyznaje publicznie a nie w domu za szafą - to tak jakby przychodzac na msze (tozsame z wyznaniem wiary) bała sie swoja wiare wyrazic. Rownie dobrze ksiadz sie moze czepnac albo harcerz bo sie koledzy w szkole beda z niego nabijali
i jeszcze jedno: to nie żołnierz a harcerz.
Jerasek: zaczynasz od pouczania mnie, a następnie piszesz że nie oceniasz autorów? Zastanów się może wcześniej co piszesz bo wychodzi na to że nie rozumiesz tego co sam pisze, pa pa i idź już sobie. Tarantella: zdjęcie nie będę usuwał bo i powodu nie widzę. Za komentarz dziękuję i pozdrawiam. Wojciech K: zdjęcie zwyczajne reporterskie, to nie miała być żadna wyszukana sztuka.
bo_ja_pije....: nie do końca jest jak piszesz. Osoby na zdjęciu sfotografowano w przestrzeni publicznej na "imprezie publicznej" i przez to fota może być rozpowszechniane w celach niekomercyjnych
teoretycznie wszyscy ludzie ktorzy sa na pierwszym planie zdjecia, i ich twarze sa rozpoznawalne, powinni wyrazic zgode(pisemna!!) na wystawianie tego zdjecia (niewazne czy w zachecie czy na plfoto;>) z drugiej strony nie do konca wiem jak to sie ma do zdjec reportazowych, poniewaz trudno by bylo biegac za ludzmi na np. manifie i ich pytac czy mozna;> ale teoretycznie pani, i pan ksiadz, i pan zolnierz powinni taka zgode wyrazic zeby to zdjecie moglo tu sie pojawic. a jak zarobisz fortune na tym zdjeciu to cie oskarza i wyciagna z ciebie kupe kasy;> no i tak mozna w nieskonczonosc. wg mnie jest to dosyc przecietny reportaz. moge jedynie podziwiac ze autor sie tam dostal w ogole;>
Zarzuty przesadzone, zdjęcie przeciętne.
Adam Żukowski, mam tylko nadzieję że nie usuniesz zdjęcia ponieważ warto je zachować dla poniższych niektórych komentarzy.... lekko zalatującymi ignorancją, nieznajomością tematu przyprawionych subtelną nutką fanatyzmu ... pozdrawiam
W swoich komentarzach staram się nie oceniać autorów zdjęć i nie pozwalam sobie na osobiste wycieczki typu "jesteś żałosny". Owszem, możesz uważać, drogi Autorze, że moje uwagi nie są słuszne, że się mylę, czy wreszcie że moje komentzre są żałosne. Ale ode mnie sie odpiernicz. Pozdrawiam
Piotr, Albula: dziękuję za zrozumienie.
zgadzam się z Piotrem, trochę przesadzacie. Autora pozdrawiam. Zdjęcie zwykłe, reporterka rejestrująca ostatnie wydarzenia.
zdjęcie nie jest nadzwyczajne - jest to bezpośrednia rejestracją pewnego wydarzenia. Natomiast absolutnie nikt tu nikogo nie obraża, ani nie wchodzi w niczyją prywatność. Każdy fotografujący ma prawo robić takie zdjęcia. Sakrament nie jest rzeczą wstydliwą czy tajną. Jest wyznaniem i jako taki może być fotografowany. I jest fotografowany. Jest również filmowany. Bardzo by było dobrze aby przed tak poważnymi oskarżeniami w sosunku do autora, pomyśleć przez chwilę.
INESS: w niczyje prywatne życie butami nie wchodziłem, msza była w miejscu publicznym na otwartym terenie. Wydarzenie to było fotografowane przez sporą ilość fotografów. Balta Mirek: nie rozumiem, czego tu nie uszanowałem??? Jerasek: a znasz tą kobietę? Wiesz jak się nazywa gdzie mieszka? Jesteś żałosny.
Sevis: zapytaj tę kobietę przyjmującą komunię, czy ona nie ma problemu z tym zdjęciem. Bo jeżeli nie wyraziła na nie zgody, to jest duże prawdopodobieństwo, że jednak taki problem może mieć.
dla mnie poprostu przecietne zdjecie, ale zeby od razu tak gnoic to przesada, nie widze nic zlego w zrobieniu takiego zdjecia.
bez przesady ... zero szacunku dla Sakramentu ! GNIOT
*życie ( i zapewniam Cię, że pierwszy raz postawiłam taką ocenę!)
To już jest szczyt wszystkiego- bezmyślne włażenie z butami w czyjąś prywatność i w czyjes ycie duchowe.