Oj, czytają, czytają, bo się uczą... :) Ja bym pewnie część tych roślin na dole usunęła w fotoszopie i nie byłoby dyskusji, bo "salingów" byłoby mi szkoda. Ta równowaga mi się jednak najbardziej podoba.
One czekają, my też już doczekać się nie możemy. Patrząc czuję spokój, wyciszenie i tęsknotę. Widzę ładne światło. Z kawałeczka dołu bym zrezygnowała. A hoj!
Dzięki! Przyjmuję przekonujące i jasne. Z Twego komentarza skorzystają zapewne także odwiedzający mnie na plfoto przyjaciele. Kilku z nich czyta uważnie Twoje i wogóle dłuższe i nietrywialne komentarze. Dodatkowo lepiej teraz wiem, dla czego i kogo pozostanę na plfoto :)) A w ramach tłumaczenia (się), mogę dodać, że przeszkadza mi to, co niżej jasno ujął w pierwszym zdaniu komentarza zeus_17, czyli uczucie dla jezior i gór. Pozdrawiam :)
Tłumaczę (się) ... hehe ;) ... Ty jesteś autorem, nie musisz SIE tłumaczyć . .... Pierwsze zdanie jest OK - mam takie samo podejście do tematu. ... Widzisz, dla mnie jako odbiorcy sprawia ta zielona trawka w PD tylko wrażenie przypadkowo załapanej, może nawet nie zauważonej. Tym bardziej, ze rozciaga sie aż do LD. Czymś zupełnie innym wydaje się być ten kawałek drzewka w LG - sprawia wrażenie umyślnie wkompowanego w kadr. I jak już pisałem - dla mnie jest to element, który nie ma prawa zniknąć z tego kadru. .... ... Moim zdaniem na takie prowadzenie linii i punktow jak to opisałeś, jest to zdjęcie raczej nie najlepszym materiałem. Dla zrównoważenia potrzebowałbyś w PD czegoś co byłoby równie duże i równie jednoznaczne jak w LG. I nie miałby prawa ciagnąć się aż do LD. Wrażenie przypadkowości musisz ty wykluczyć już przy kadrowaniu - a nie później tłumaczyć ja odbiorcy. .... A podział kadru na jasne-ciemne owszem jest tutaj, ale sam kontrast miedzy nimi jest tak minimalny, że moim zdaniem nie odgrywa takiej roli jaką mógłby i jakiej sobie życzysz. ... Sam kadr, a raczej fotografowany sujet można zaliczyć to stosunkowo pełnego w detale. Wymaga w tym momencie szczególnie prostoty w kadrowaniu, w liniach, punktach, ... bo tutaj bardzo łatwo jest zrobić przysłowiowe 'za dużo tego dobrego' . Przy tak rozbudowanej kompozycji obrazu, cierpi najczęściej fotografowany motyw. ... ... Ja wiem, że to co teraz powiem powinno wywołać oburzenie albo niesmaczny grymas na twarzy, ale osobiście proponuje zawsze w takich sytuacjach pewien ośli mostek. Ośli, bo z zasady głupi ... a mostek, bo pomaga połączyć, zrozumieć i nauczyć używania pewnych rzeczy. .... Otóż, od czasu do czasu nie róbmy zdjec naszym motywom, tylko szukajmy motywów do stworzenia pewnym wymyslonych kompozycji. Nie na zasadzie, o jest motyw ktory chętnie sfotografuje ... tylko: chcę kompozycję, gdzie kadr byłby podzielony (lekko w krzywym poziomie) na jasna i ciemna część (musza być definitywnie kontrastowe), z jednoznacznie klarownymi punktami w LG i PD .... itd, itp. ... Kiedy to mówię, widzę w wyobraźni wyraźny szkic - podobny do tego jakie robia filmowcy przy komponowaniu sceny, zanim jeszcze siegna wogole po kamerę, po aktorów, statystów, rekwizyty. ... ... I mając taki szkic próbuję znaleźć motyw pozwalajacy mi na osiągniecie tego. Czyli grzeszę, fotografując kompozycje a nie motyw - ale robie to tylko dla nauczenia sie widzenia tych szkiców później w sytuacjach, gdzie nie ma wiele czasu na wielkie komponowanie. Dla nauczenia się pewnej prostoty w kadrowaniu. Dla nauczenia się wydobywania przez klarowne, mocne i jednoznaczne komponowanie jak najwięcej z fotografowanych sujets. Grzeszę świadomie dla nauczenia się choćby surogatu tego co inni już od urodzenia w sobie nosza (n.p. mój ulubiony Henri Cartier-Bresson).
Już tłumaczę (sie) Andrzeju: jeśli kompozycja robi dobre wrażenie estetyczne i nie łamie intuicyjnie/nawykowo przestrzeganych zasad, nie zastanawiam sie nad zgodnościa z kanonami. Tutaj podobało mi sie zrównoważenie zieleni w LG przez zieleń w PD - symetria nienahalna, bo złamana asymetrią ciemne - jasne. Nie chciałem go tracić cięciem od dołu, nawet pamiętajac o opinii klasyków, że idealne zdjęcie to takie, z którego nie można już nic usunąć (pamiętam, że to wypowiadałeś albo cytowałeś). I tak na zdjeciu pozostały też odbicia małych poprzeczek na masztach ("salingów"), które łamią wyłożone przez Ciebie zasady komponowania odbić. Twoje "prawo odbić" będę pamiętał i stosował (ale mniej rygorystycznie niż prawa fizyki, których nb wypadło mi uczyć). Załączam pozdrowienia i życzenia świąteczne, tym razem bez zwyczajowego obrazka, bo nieuważnie wykorzystałem limit 5 dni :))
Co do roślin: te w LG są jak najbardziej na miejscu i bardzo dobrze, że są ... a te w PD są zbędne i zniknęłyby przy sugerowanym przycięciu kadru o 2cm z dołu
A zakryj te dolne dwa centymetry kadru ... i powiedz, czy dużo straci treść zdjecia? .... Ja wiem, że dla wielu zasady to coś z czym walczyć trzeba. Nie wiem jak ty do tego podchodzisz, ale ja osobiście zwalczam wtedy kiedy mi przeszkadzają. ... Jedna z takich regół powiada, że albo robimy w kadrze odbicie czegoś niewidocznego albo odbicie tego co widzimy. I jeśli widzimy maszty lódek, to mogą sie one odbijać w wodzie. Problem jest jednak z tymi małymi 'poprzeczkami' na tych masztach. W wodzie widać je, wiec brakuje ich nam na tych uciętych masztach. Dlatego stosuje się albo pewną symetryczność w odbiciu albo mocno zaakcentowaną niesymetrie. .... Tutaj jest to bardzo dalekie od niesymetrii i zbyt odbiegajace od symetrii. Ja to nyzywam 'bezpłciowe'. ... Dlatego brakuje mi autorskiego zdecydowania, czy to ma być że tak powiem 'male' czy 'female' .... .... .... .... Z świątecznymi pozdrowieniami a.b. :)
Nie oceniam, bo nie byłbym obiektywny, jachty podobają mi się w każdej postaci... :-) A tutaj, miła przystań... Szkoda tylko tej trawki w PD. Ale jest OK! Pozdr.
dobre swiatło, kompozycja widze wywolala zywa dyskucje, to dobrze bo szło juz tylko o detale ;)
Oj, czytają, czytają, bo się uczą... :) Ja bym pewnie część tych roślin na dole usunęła w fotoszopie i nie byłoby dyskusji, bo "salingów" byłoby mi szkoda. Ta równowaga mi się jednak najbardziej podoba.
One czekają, my też już doczekać się nie możemy. Patrząc czuję spokój, wyciszenie i tęsknotę. Widzę ładne światło. Z kawałeczka dołu bym zrezygnowała. A hoj!
Dzięki! Przyjmuję przekonujące i jasne. Z Twego komentarza skorzystają zapewne także odwiedzający mnie na plfoto przyjaciele. Kilku z nich czyta uważnie Twoje i wogóle dłuższe i nietrywialne komentarze. Dodatkowo lepiej teraz wiem, dla czego i kogo pozostanę na plfoto :)) A w ramach tłumaczenia (się), mogę dodać, że przeszkadza mi to, co niżej jasno ujął w pierwszym zdaniu komentarza zeus_17, czyli uczucie dla jezior i gór. Pozdrawiam :)
Tłumaczę (się) ... hehe ;) ... Ty jesteś autorem, nie musisz SIE tłumaczyć . .... Pierwsze zdanie jest OK - mam takie samo podejście do tematu. ... Widzisz, dla mnie jako odbiorcy sprawia ta zielona trawka w PD tylko wrażenie przypadkowo załapanej, może nawet nie zauważonej. Tym bardziej, ze rozciaga sie aż do LD. Czymś zupełnie innym wydaje się być ten kawałek drzewka w LG - sprawia wrażenie umyślnie wkompowanego w kadr. I jak już pisałem - dla mnie jest to element, który nie ma prawa zniknąć z tego kadru. .... ... Moim zdaniem na takie prowadzenie linii i punktow jak to opisałeś, jest to zdjęcie raczej nie najlepszym materiałem. Dla zrównoważenia potrzebowałbyś w PD czegoś co byłoby równie duże i równie jednoznaczne jak w LG. I nie miałby prawa ciagnąć się aż do LD. Wrażenie przypadkowości musisz ty wykluczyć już przy kadrowaniu - a nie później tłumaczyć ja odbiorcy. .... A podział kadru na jasne-ciemne owszem jest tutaj, ale sam kontrast miedzy nimi jest tak minimalny, że moim zdaniem nie odgrywa takiej roli jaką mógłby i jakiej sobie życzysz. ... Sam kadr, a raczej fotografowany sujet można zaliczyć to stosunkowo pełnego w detale. Wymaga w tym momencie szczególnie prostoty w kadrowaniu, w liniach, punktach, ... bo tutaj bardzo łatwo jest zrobić przysłowiowe 'za dużo tego dobrego' . Przy tak rozbudowanej kompozycji obrazu, cierpi najczęściej fotografowany motyw. ... ... Ja wiem, że to co teraz powiem powinno wywołać oburzenie albo niesmaczny grymas na twarzy, ale osobiście proponuje zawsze w takich sytuacjach pewien ośli mostek. Ośli, bo z zasady głupi ... a mostek, bo pomaga połączyć, zrozumieć i nauczyć używania pewnych rzeczy. .... Otóż, od czasu do czasu nie róbmy zdjec naszym motywom, tylko szukajmy motywów do stworzenia pewnym wymyslonych kompozycji. Nie na zasadzie, o jest motyw ktory chętnie sfotografuje ... tylko: chcę kompozycję, gdzie kadr byłby podzielony (lekko w krzywym poziomie) na jasna i ciemna część (musza być definitywnie kontrastowe), z jednoznacznie klarownymi punktami w LG i PD .... itd, itp. ... Kiedy to mówię, widzę w wyobraźni wyraźny szkic - podobny do tego jakie robia filmowcy przy komponowaniu sceny, zanim jeszcze siegna wogole po kamerę, po aktorów, statystów, rekwizyty. ... ... I mając taki szkic próbuję znaleźć motyw pozwalajacy mi na osiągniecie tego. Czyli grzeszę, fotografując kompozycje a nie motyw - ale robie to tylko dla nauczenia sie widzenia tych szkiców później w sytuacjach, gdzie nie ma wiele czasu na wielkie komponowanie. Dla nauczenia się pewnej prostoty w kadrowaniu. Dla nauczenia się wydobywania przez klarowne, mocne i jednoznaczne komponowanie jak najwięcej z fotografowanych sujets. Grzeszę świadomie dla nauczenia się choćby surogatu tego co inni już od urodzenia w sobie nosza (n.p. mój ulubiony Henri Cartier-Bresson).
Kadr napewno Super, ale może lepiej było od dołu to wziąść! Ale i tak bardzo lubie tego typu fotki ( Jeziora, łódki, łodzie itp. ) Pozdrawiam!
Wesołych Świąt dla Ciebe i najbliższych :)
Już tłumaczę (sie) Andrzeju: jeśli kompozycja robi dobre wrażenie estetyczne i nie łamie intuicyjnie/nawykowo przestrzeganych zasad, nie zastanawiam sie nad zgodnościa z kanonami. Tutaj podobało mi sie zrównoważenie zieleni w LG przez zieleń w PD - symetria nienahalna, bo złamana asymetrią ciemne - jasne. Nie chciałem go tracić cięciem od dołu, nawet pamiętajac o opinii klasyków, że idealne zdjęcie to takie, z którego nie można już nic usunąć (pamiętam, że to wypowiadałeś albo cytowałeś). I tak na zdjeciu pozostały też odbicia małych poprzeczek na masztach ("salingów"), które łamią wyłożone przez Ciebie zasady komponowania odbić. Twoje "prawo odbić" będę pamiętał i stosował (ale mniej rygorystycznie niż prawa fizyki, których nb wypadło mi uczyć). Załączam pozdrowienia i życzenia świąteczne, tym razem bez zwyczajowego obrazka, bo nieuważnie wykorzystałem limit 5 dni :))
Co do roślin: te w LG są jak najbardziej na miejscu i bardzo dobrze, że są ... a te w PD są zbędne i zniknęłyby przy sugerowanym przycięciu kadru o 2cm z dołu
A zakryj te dolne dwa centymetry kadru ... i powiedz, czy dużo straci treść zdjecia? .... Ja wiem, że dla wielu zasady to coś z czym walczyć trzeba. Nie wiem jak ty do tego podchodzisz, ale ja osobiście zwalczam wtedy kiedy mi przeszkadzają. ... Jedna z takich regół powiada, że albo robimy w kadrze odbicie czegoś niewidocznego albo odbicie tego co widzimy. I jeśli widzimy maszty lódek, to mogą sie one odbijać w wodzie. Problem jest jednak z tymi małymi 'poprzeczkami' na tych masztach. W wodzie widać je, wiec brakuje ich nam na tych uciętych masztach. Dlatego stosuje się albo pewną symetryczność w odbiciu albo mocno zaakcentowaną niesymetrie. .... Tutaj jest to bardzo dalekie od niesymetrii i zbyt odbiegajace od symetrii. Ja to nyzywam 'bezpłciowe'. ... Dlatego brakuje mi autorskiego zdecydowania, czy to ma być że tak powiem 'male' czy 'female' .... .... .... .... Z świątecznymi pozdrowieniami a.b. :)
bez roslinw LG i PD! poza tym fajne,! pozdrawiam!
cztery księżniczki i uboga krewna po drugiej stronie pomostu.. świetny kadr :)
świetne zdjęcie, bardzo fajnie skomponowane :o)
klasa - 5
Nie oceniam, bo nie byłbym obiektywny, jachty podobają mi się w każdej postaci... :-) A tutaj, miła przystań... Szkoda tylko tej trawki w PD. Ale jest OK! Pozdr.
przyjemne .. pozbylabym sie dolnej zieleniny.. pzdr
Aż chce się płynąć bez planów ...
fajne fajne :] dobrze wypatrzone:]
fajny tytuł:)
nie ma co planowac, najlepsze sa spontany, zapraszam do siebie