Nie wiedziałem , że moje pocztówki dotarły na dolny śląsk, ale to miłe. Jesli chodzi o ujezdzenie to nie chcę was martwic ,ale jestem fanek dressage i mam bardzo duzo zdjęć...

koszałek - i tak to odebrałem, Ja także oceniam według swoich wartości i pisze szczerze...

jeszcze słowo, jak zwykle po zmniejszaniu nie zastosowałem wyostrzenia, ale juz nie będę nic grzebał.

koszalek- czytałem co napisałes w swoim blogu i muszę ci przyznac racje, ale ja nie mam zamiaru zabierac swoich zabawek na inny portal. Wiem , ze nie jestem "artysta" i wiele moich fotek jest takie sobie, ale dla mnie mają klimat a uszczypliwościami innych sie nie przejmuję. Czytam tylko poważne oceny i patrze na zdjęcia tych co mnie oceniają i wtedy wiem czy robią to z wrodzonej wredności czy z serca :) I tylko te z serca poważnie traktuję. Co do ostrosci, to zgadzam się że ostrośc uciekła na grzywę, ale przy takim wierciuchu jak Megi to i tak długo stała spokojnie...