Ja tez nie mam ambicji ;) mam tylko dobre checi i usmiech na twarzy. Zycie jest zbyt piekne by je marnowac na tworzenie "wielkich dziel" (hi hi). Szlachectwem tez nie grzesze (jak niektorzy na plfoto - oni maja gorzej bo SWIAT patrzy...), wiec naprawde nie musze sie o nic martwic i starac ponad sily. A sil juz nie za duzo. A to, ze czasem kogos naciagne na jakies pieniadze ... hmm, ludzie sa dziwni. Pzdr.
Stańczyku kochany. Ja nie mam ambicji robienia dobrych zdjęć. Moje fotki to celowe, chamskie gnioty, czego nigdy nie ukrywałem (popatrz na moje portfolio). Natomiast Ty ponoć żyjesz z robienia zdjęć, a noblesse oblige. Nadal podtrzymuję swoje zdanie o małpiej kupie.
Bucefal: pozwole sobie zacytowac "O, coś dziwnego. Brzydkie i rozmazane. Nie wiem co to jest. Już wiem! To jest wielka sztuka! Musi mi się podobać, bo inaczej się skompromituję w towarzystwie. Tak! To genialne dzieło! Rewelacja! Super! To jest wielka sztuka i nie ważyć mi się tu krytykować wy wstrętne prostaki!" - mam do Ciebie pytanie o to jak powiazac te slowa np. ze zdjeciem nr 4303 zatytuowanym „Impresja magazynowa #2”. Jaka widzisz roznice? To tyle.
Niezaleznie od tego , czy sa to jaja, czy sztuka , to moim zdaniem kompozycja jest do chrzanu , a wlascieiwie jej brak, element czerwony jest przypadkowo urwany w polowie wyskosci i w zaden sposob nie wspolgra z plaszczyzna . Otwarcie kompozycji przez wyprowadzenie czerwieni nie do obrony , bo brak ni etylk kontry przedmiotowej , ale i jakichkollwiek proporcji.
Sam pomysl na malowanie fotografia dobry i do opracowania :-)
nIE OCENIAM Z ZALOZENIA
www.in.com.pl\~ramol
Marku D.: dziekuje za przejaw wiary, ze to co tutaj pokazuje ma jakis sens. Mam tylko nadzieje, ze nie bedziesz zawiedziony tym co pojawi sie w moim portfolio w najblizszym czasie. Jesli chodzi o moja wypowiedz dotyczaca tego co widac powyzej, to nie będę nic pisal. Niech każdy odbiera „to” w taki sposób jak mu pasuje – niech to bedzie kupa, szczoteczka do zebow, pornografia, rana na ramieniu czy cokolwiek innego. Nie to jest wazne.
Tomaszu D.: wspomniales cos o tym, ze wiekszosc nie ma racji i swiadcza o tym wyniki wyborow parlamentarnych i prezydenckich. Z tymi wyborami jest pewnie tak jak z Twoja nota. Wielu jest takich, którzy mowia co innego a robia co innego. A już tak powaznie jeśli faktycznie uwazasz, ze wiekszosc nie ma racji to mogę tylko Cie serdecznie pozdrowic.
Malwino: blekitna plamka na granatowym ?! no może nie i na pewno nie jako nastepne. Beda plamki, i to dwie ale dopiero jako czwarte z kolei. I niestety w innym zestawie kolorystycznym. Na pytanie czy jestem artysta, odpowiedz jest prosta: nie (zyje z fotografii ale artysta nie jestem) :). A kupe robie regularnie – raz dziennie.
no,nareszcie zgodzilismy sie:trzeba sie urodzic.po drugie z jajami,po trzecie lub bez.jeszcze jeden dowod na to,ze nie rozstrzygniemy po pierwsze co jest sztuka,po drugie kto jest artysta.szczerze:i bAAAAAAAAAArdzo dobrze!!!pozdr.i zapraszam pod pierwsza fotke,ktora sie zaraz pewnie pojawi.:-)
Ale bełkot...zajebiście koles pojechał - umieścił kupę, a wszyscy mądrzą sie i mądrzą. To sie nazywa PROWOKACJA i jest to najlepsza rekalmA. A tak na marginesie - artystą sie nie jest, artystą sie BYWA.
Z calym szacunkiem Janie, to co tutaj mamy jest ...ciezko powiedziec czym. Skoro ciezko powiedziec to nie musi oznaczac, ze jest to sztuka. Dla ludzi rozne rzeczy maja wartosc i to takze nie oznacze, ze te rzeczy sa sztuka.
To teraz z innej beczki. Ja TD jestem artystą, a moje komentarze są sztuką, bo inspirują, prowokują i są kontrowersyjne. Możecie je nazwać kupą. Nie obrażę się.
Tomasz: rozumiem ze nie dopuszczasz do siebie mysli ze dla kogos moze to byc czyms wartosciowym? a jezeli nawet tak to pewnie jest jakims hochsztaplerem? to jest glebszy problem - i sprowadza sie do tego ze wszystko czego nie rozumiesz mozesz nazwac kupa.
Stanczyk jest aktywnym artysta.ostatnio postawil mi dwojke.ocenia surowo.ja powstrzymam sie z ocena,bo za duza odpowiedzialnosc i cechuje mnie zyczliwosc dla tworczosci.
Janku, oczywiście większość zazwyczaj nie ma racji, o czym świadczą wyniki nasztch wyborów parlamentarnych i prezydenckich. A co do Pollocka i jemu podobnych: autorytet widzi kupę i mówi "patrzcie jak ona ładnie pachnie". Przyłącza się jeszcze kilka autorytetów, w efekcie czego ceny kupy idą w górę.
Tomek: nie musi ci sie podobac, mi tez obrazki Nikifora wygladaja bardziej na dzieciece malowanki. i co z tego? jest uznawany za genialnego prymitywiste, ma odbiorcow, a to znaczy ze robil sztuke. koniec, kropka. dlaczego Pollock jest artysta a jego dziela kosztuja idiotycznie wysokie pieniadze? byl konsekwenty do bolu az w koncu zyskal sobie odbiorcow. a to znaczy ze robil sztuke, nie ma co wprowadzac jakichs ideologii wystarczy logika. ja rozumiem ze wiekszosc (ja tez) kieruje sie raczej w takich kwestiach intuicja niz logika ale to jeszcze o niczym nie swiadczy. wiekszosc nie ma racji.
No i co z tego, ze kazdy zostanie przy Swoim zdaniu, A i jeszcze jedno rekodzielo da sie ocenic, sztuka zas umarla. W kategorii rekodzielo ... hi, hi to jest kupa. No bo skoro sztuka umarla, to to co wysral artysta jest kupa niczym wiecej.
kazdy zodtanie przy swoim zdaniu, ale jesli ma choc troche otwarty umysl, to zeostnie bogatszy o przemyslenia innych. Jesli uwazasz, ze to pieorzenie glupot, wzbogacenie ci nie grozi, badz spokojny. W dyskusji nie zawsze trzeba przekaonac do swojego zdania, zeby byla ona cenna...
Ja stanczyka nie znam, znam natomiast artystow bez dziel. Wiesz swoim zyciem tworza sztuke. Nikifor, z reszta jak i Van Gogh przez ogol ludzi za zycia nie byli uznawani za artystow. Mozna przyklady mnozyc w nieskonczonosc w jedna i druga strone.
No wlasnie, kto to jest atrysta? Moze wszyscy ludzie i coz wtedy ze Sztuka? Zamieni sie na sztuke miesa jak to juz mialo miejsce pare lat temu na biennale w Wenecji. Czyzby sztuka umarla? Jezeli tak to zostanie nam tylko rekodzielo...
Malwina: pytanie powinno brzmiec. Czy ktos na sali sadzi ze Stanczyk jest artysta? artysta moze byc nieswiadomy swojego artyzmu ;-)))) (ot taki Nikifor co by nie siegac daleko)
Malwina: cos w tym jest, Duchamp wiedzial jak sie sprzedac ;-) problem lezy raczej w tym ze my sztuke traktujemy jak swiatki z cepelii, ktore trzeba "umiec" wyrzezbic. kiedy sztuka jako taka to nic wielkiego - ot termin uzywany na okreslenie ludzkich tworow dla ktorych nikt nie znalazl praktycznego zastosowania ;-). sztuka to nie rekodzielo.
Tomasz jezeli obraz/foto ma odbiorcow (odbiorce), ktorzy uwazaja to za sztuke to jest to sztuka czy tego chcesz czy nie. sztuka to nie jest pojecie ktore cos wartosciuje, my popadamy w pulapke jezykowa. mowimy "sztuka" a myslimy "rekodzielo", w tym pierwszym przypadku chodzi o cos wiecej niz estetyke dla mas (o ile w ogole o to chodzi) w tym drugim chodzi tylko o to. to nie jest moja jakas prywatna ideologia, to prosta logika - sztuka nie ma scislej, matematycznej definicji pozwalajacej na latwa klasyfikacje.
Janku, tylko mnie nie obrażaj insynuowaniem oglądania britney spears. A kontestuję, bo śmieszy mnie, gdy wszyscy wokół zachwycają się małpią kupą i wmawiają wszystkim wokół jak ona ładnie pachnie.
Ja tez wole fiutka, bo to przynajmniej jest zdjecie (zreszta podoba mi sie tez i z wielu innych powodow, chocby kompozycji, pomyslu itp.) a to co tutaj mamy to zdjeciem nie jest. O wiele bardzie przemawiaja do mnie przerobki w Photoshopie, bo przynjamniej punktem wyjscia byla fotografia.
Co jest sztuką co kiczem a co zwykłą chałą? Oto jest pytanie. Myślę sztuka: to jak ktoś coś tworzy mając jakąś ideę, chcąc coś przekazać odbiorcy. Myślę chała: ktoś coś tworzy nie wiadomo po co albo po to żeby zrobić pieniądze na robieniu czegoś dziwnego bo to się dobrze sprzedaje. Kicz ?????????????????????? nie myślę :)
Janku, jeśli obraz współczesnego "artysty" nie różni się od małpiej bazgraniny, to czy mamy do czynienia ze sztuką czy z wielkim humbugiem? Czy malowanie bazgranin czy fotografowanie nieostrych plam to sztuka? Sam mógłbym zrobić wiele takich "dzieł sztuki", tylko mi szkoda negatywu. Już wolę fiutki Goldberga.
Bucefal: nie zrozumiales ani slowa z tego co zostalo tu napisane. najprosciej jest uprawiac buraczana kontestacje bo nie trzeba przy niej myslec dluzej niz przy ogladaniu teledysku britnej spirs. hint: dyskusja idzie o podejscie do pracy, a nie o samej pracy...
mayones: eee, lepiej nic nie mowic jak nie wiadomo co powiedziec. Tomasz: w gruncie rzeczy nie wiem czy bym odroznil obraz Pollocka od bazgraniny zrobionej brzez malpe (zajebiscie wielka malpe dodajmy ;-), co tak naprawde nic nie znaczy. nie moja dzialka.
Jesteście bandą snobów. Zdjęcie jest do chrzanu, a wy myślicie w ten sposób: "O, coś dziwnego. Brzydkie i rozmazane. Nie wiem co to jest. Już wiem! To jest wielka sztuka! Musi mi się podobać, bo inaczej się skompromituję w towarzystwie. Tak! To genialne dzieło! Rewelacja! Super! To jest wielka sztuka i nie ważyć mi się tu krytykować wy wstrętne prostaki!"
Ja przypomnę tylko o słynnej sprawie z obrazami namalowanymi przez małpę, które zostały pod znanym nazwiskiem wystawione na aukcji i osiągnęły b. wysokie ceny.
mayoness: a kto mowi ze w ogole trzeba? czasami wystarczy patrzec dluzej niz 30 sekund. Tomek: no i git ze jest demokracja, nie powinno to jednak zwalniac z myslenia. ja mam swoja koncepcje do ktorej oczywiscie nikogo nie zmuszam: jezeli cos do mnie trafia pod wzgledem zamyslu/idei to oceniam wykonanie. jezeli zupelnie do mnie nie trafia to omijam szerokim lukiem zeby sie nie kompromitowac.
Janku, to tak jak ze słynnym zielonym fiutkiem naszego kolegi Szymona. Po prostu pewnym osobom się nie podoba i już. Rozumienie / nie rozumienie dzieła nie ma tutaj wiele do rzeczy, ponieważ dla większości ludzi kryterium estetyczne jest decydujące. A gusta dyskusji jak wiadomo nie podlegają. Sam chciałeś tutaj demokracji :)
IMHO Stanczyk jest zbyt konsekwentny w tym co robi żeby to traktować jako żart już szybciej prowokacje. Nalezy podejżewać że ma jakąs wizję. Daję piątkę za konsekwencję i czekam na dalaszy ciag
względnie na wypowiedź autora.
ja dam 4, za odwage, i za zainteresowanie, jakie wywolaio u mnie nie tyle samo zdjecie, ale atmosfera, ktora sie wololo niego wytworzyla... nie bede udawal, ze cos z tej pracy do mnie dotarlo, ale jakos utkwila mi w pamieci.
ehh... no facet cos robi, pokazuje to, nie koniecznie trzeba od razu manifestowac swoja niechec do rzeczy, ktorych sie nie rozumie stawiajac wszedzie 1. ja nie bronie tego konkretnego "foto", ktore dla mnie tez nie przedstawia specjalnej wartosci (nic nie widze ;-) ale sposobu podchodzenia _do_czyjejs_pracy_. nie wyglada to na przypadkowe, kiedy sie popatrzy w kontekscie pozostalych prac stanczyka - a jezeli nie jest przypadkowe, tylko swiadome to trzeba uszanowac prace mimo ze moze ona nie trafiac akurat do nas (zakladam, ze znajda sie ludzie do ktorych trafia). widzieliscie ostatni "obraz" Tarasewicza? czy ktos moze mi wyjasnic dlaczego smietanka krytyki dostaje orgazmu? czy ktos z was umialby _merytorycznie_ zakwestionowac jego dzielo? ja tego nie rozumiem, ale nie mam zamiaru "obrazac" sie na pana Tarasewicza za to ze maluje podloge i zbiera za to laury. widac do kogos jego praca trafia... zreszta do mnie tez czasami trafiaja pod warunkiem ze wisza na scianie a nie leza na podlodze ;-)
"hlop rzywemu nie pszepusci" - do boju bucefaly, majonesy i inne statystyki ;)
grzel = krakowski UOP ???? no, no ;)
Stanczyk, jesli chodzi o nieletnia, to ja jestem mistrzem w zdobywaniu informacji. Takie zboczenie zawodowe ;o)
Ja tez nie mam ambicji ;) mam tylko dobre checi i usmiech na twarzy. Zycie jest zbyt piekne by je marnowac na tworzenie "wielkich dziel" (hi hi). Szlachectwem tez nie grzesze (jak niektorzy na plfoto - oni maja gorzej bo SWIAT patrzy...), wiec naprawde nie musze sie o nic martwic i starac ponad sily. A sil juz nie za duzo. A to, ze czasem kogos naciagne na jakies pieniadze ... hmm, ludzie sa dziwni. Pzdr.
Stańczyku kochany. Ja nie mam ambicji robienia dobrych zdjęć. Moje fotki to celowe, chamskie gnioty, czego nigdy nie ukrywałem (popatrz na moje portfolio). Natomiast Ty ponoć żyjesz z robienia zdjęć, a noblesse oblige. Nadal podtrzymuję swoje zdanie o małpiej kupie.
Bucefal: pozwole sobie zacytowac "O, coś dziwnego. Brzydkie i rozmazane. Nie wiem co to jest. Już wiem! To jest wielka sztuka! Musi mi się podobać, bo inaczej się skompromituję w towarzystwie. Tak! To genialne dzieło! Rewelacja! Super! To jest wielka sztuka i nie ważyć mi się tu krytykować wy wstrętne prostaki!" - mam do Ciebie pytanie o to jak powiazac te slowa np. ze zdjeciem nr 4303 zatytuowanym „Impresja magazynowa #2”. Jaka widzisz roznice? To tyle.
Nie zmieniam zdania . ale cos w tym jednak jest , to cos to ostrosc ( a wlasciwie jej brak ) zwiekszajacy sie w glab- to jest dobre - drazni.
Niezaleznie od tego , czy sa to jaja, czy sztuka , to moim zdaniem kompozycja jest do chrzanu , a wlascieiwie jej brak, element czerwony jest przypadkowo urwany w polowie wyskosci i w zaden sposob nie wspolgra z plaszczyzna . Otwarcie kompozycji przez wyprowadzenie czerwieni nie do obrony , bo brak ni etylk kontry przedmiotowej , ale i jakichkollwiek proporcji. Sam pomysl na malowanie fotografia dobry i do opracowania :-) nIE OCENIAM Z ZALOZENIA www.in.com.pl\~ramol
No, no, ja jednak TEGO bym nie kupla.Z abstrakcji wole grafike warsztatowa, ale zycze powodzenia
Malwino: jakos udaje mi sie wiazac koniec z koncem
Z TEGO zyjesz?
Marku D.: dziekuje za przejaw wiary, ze to co tutaj pokazuje ma jakis sens. Mam tylko nadzieje, ze nie bedziesz zawiedziony tym co pojawi sie w moim portfolio w najblizszym czasie. Jesli chodzi o moja wypowiedz dotyczaca tego co widac powyzej, to nie będę nic pisal. Niech każdy odbiera „to” w taki sposób jak mu pasuje – niech to bedzie kupa, szczoteczka do zebow, pornografia, rana na ramieniu czy cokolwiek innego. Nie to jest wazne.
Pace: ja sie nie gniewam.
Wlasnie pokazuje ;)
:-) Dzieki za 6 sorry za 1 takze pozdrawiam.
To pokaz cos z czego zyjesz, bo to poza checia do dyskusji nie wnosi zadnych wartosci
Pace: udalo sie jednak. Super. Pamietaj zawsze musisz wpisac komentarz. Pozdrawiam.
Aha chyba trzeba komentarz zamiescic bo mi sie udalo tym razem.
Pace chcialby dac jedynke Pace nie moze mimo ze ma 3 wyslane zdjecia.
grzel: skad wiedziales, ze do tej fotki wykorzystano nieletnia ...?
Tomaszu D.: wspomniales cos o tym, ze wiekszosc nie ma racji i swiadcza o tym wyniki wyborow parlamentarnych i prezydenckich. Z tymi wyborami jest pewnie tak jak z Twoja nota. Wielu jest takich, którzy mowia co innego a robia co innego. A już tak powaznie jeśli faktycznie uwazasz, ze wiekszosc nie ma racji to mogę tylko Cie serdecznie pozdrowic.
Malwino: blekitna plamka na granatowym ?! no może nie i na pewno nie jako nastepne. Beda plamki, i to dwie ale dopiero jako czwarte z kolei. I niestety w innym zestawie kolorystycznym. Na pytanie czy jestem artysta, odpowiedz jest prosta: nie (zyje z fotografii ale artysta nie jestem) :). A kupe robie regularnie – raz dziennie.
Jesli pozwolicie to cos napisze. A moze lepiej nie. A moze napisze...
no,nareszcie zgodzilismy sie:trzeba sie urodzic.po drugie z jajami,po trzecie lub bez.jeszcze jeden dowod na to,ze nie rozstrzygniemy po pierwsze co jest sztuka,po drugie kto jest artysta.szczerze:i bAAAAAAAAAArdzo dobrze!!!pozdr.i zapraszam pod pierwsza fotke,ktora sie zaraz pewnie pojawi.:-)
Nie :> tylko 8==
bez jaj to nie ja :>
generalnie zawsze trzeba sie urodzic.
sebanow: bez jaj.
ja slyszalam natomiast, ze artysta sie nie BYWA, tylko, ze trzeba sie urodzic.
AdJan = Unita ??
Samuraj: szczegolnie po czyms mocniejszym ;-)
Ale bełkot...zajebiście koles pojechał - umieścił kupę, a wszyscy mądrzą sie i mądrzą. To sie nazywa PROWOKACJA i jest to najlepsza rekalmA. A tak na marginesie - artystą sie nie jest, artystą sie BYWA.
Hej moi wielbiciele! Odezwijcie się! Powiedzcie, że jestem wielkim artystą a moje komentarze SZTUKĄ!
"sa sztuka bo" hehe, prosze bardzo. znajdz jeszcze odbiorce, ktory bedzie cie uwazal za artyste ;-)))
Z calym szacunkiem Janie, to co tutaj mamy jest ...ciezko powiedziec czym. Skoro ciezko powiedziec to nie musi oznaczac, ze jest to sztuka. Dla ludzi rozne rzeczy maja wartosc i to takze nie oznacze, ze te rzeczy sa sztuka.
To teraz z innej beczki. Ja TD jestem artystą, a moje komentarze są sztuką, bo inspirują, prowokują i są kontrowersyjne. Możecie je nazwać kupą. Nie obrażę się.
nie no jasne.. sarkazm i ironia moga byc bronia, gorzej jak zwalniaja z myslenia.
Tomasz: rozumiem ze nie dopuszczasz do siebie mysli ze dla kogos moze to byc czyms wartosciowym? a jezeli nawet tak to pewnie jest jakims hochsztaplerem? to jest glebszy problem - i sprowadza sie do tego ze wszystko czego nie rozumiesz mozesz nazwac kupa.
W tym przypadku powinieneś użyć pisowni "tfurczość"
Prawda, my nie godni jestesmy pokazywania prac obok takiego ARTYSTY!
Stanczyk jest aktywnym artysta.ostatnio postawil mi dwojke.ocenia surowo.ja powstrzymam sie z ocena,bo za duza odpowiedzialnosc i cechuje mnie zyczliwosc dla tworczosci.
Janku, oczywiście większość zazwyczaj nie ma racji, o czym świadczą wyniki nasztch wyborów parlamentarnych i prezydenckich. A co do Pollocka i jemu podobnych: autorytet widzi kupę i mówi "patrzcie jak ona ładnie pachnie". Przyłącza się jeszcze kilka autorytetów, w efekcie czego ceny kupy idą w górę.
Kupa, kupa, po trzykroć kupa. Kupa artysty i prostaka wygląda i śmierdzi tak samo. Małpy zresztą też.
ja lubie kupe i stawiam 1
Tomek: nie musi ci sie podobac, mi tez obrazki Nikifora wygladaja bardziej na dzieciece malowanki. i co z tego? jest uznawany za genialnego prymitywiste, ma odbiorcow, a to znaczy ze robil sztuke. koniec, kropka. dlaczego Pollock jest artysta a jego dziela kosztuja idiotycznie wysokie pieniadze? byl konsekwenty do bolu az w koncu zyskal sobie odbiorcow. a to znaczy ze robil sztuke, nie ma co wprowadzac jakichs ideologii wystarczy logika. ja rozumiem ze wiekszosc (ja tez) kieruje sie raczej w takich kwestiach intuicja niz logika ale to jeszcze o niczym nie swiadczy. wiekszosc nie ma racji.
ekstra, to "cos" bedzie mialo rekord liczby komentarzy! Brawo stanczyk!
No i co z tego, ze kazdy zostanie przy Swoim zdaniu, A i jeszcze jedno rekodzielo da sie ocenic, sztuka zas umarla. W kategorii rekodzielo ... hi, hi to jest kupa. No bo skoro sztuka umarla, to to co wysral artysta jest kupa niczym wiecej.
ale sens byl tozsamy... prowda?
Nie użyłem słowa "pieprzenie", tylko "gadanie". Jestem kulturalnym prostakiem :)))
kazdy zodtanie przy swoim zdaniu, ale jesli ma choc troche otwarty umysl, to zeostnie bogatszy o przemyslenia innych. Jesli uwazasz, ze to pieorzenie glupot, wzbogacenie ci nie grozi, badz spokojny. W dyskusji nie zawsze trzeba przekaonac do swojego zdania, zeby byla ona cenna...
Unita, nie oceniam, bo mnie to nie kręci - szczerze pragnąłbym, żebyś powrócił do poprzedniej twórczości (tj. pastisz), a tego wcale nie musisz rzucać
To nie inspiracja, tylko gadanie o głupotach, w efekcie którego każdy i tak pozostanie przy swoim zdaniu.
Ja nie oceniam tego w kategoriach dziela sztuki. Tulko jako pretekst, jakis zaczyn, jadro dyskusji... zobaczcie w dol... czy to nie jest inspiracja?
Ja stanczyka nie znam, znam natomiast artystow bez dziel. Wiesz swoim zyciem tworza sztuke. Nikifor, z reszta jak i Van Gogh przez ogol ludzi za zycia nie byli uznawani za artystow. Mozna przyklady mnozyc w nieskonczonosc w jedna i druga strone.
Nikifor artysta hmm ja tego nie trawię kompletnie
Ludzie, lżyjcie mnie bom prostak! Nikifor mi się nie podoba!
Ja tam nie uważam Nikifora za artystę. Cholera, znowu wyszedłem na prostaka...
No wlasnie, kto to jest atrysta? Moze wszyscy ludzie i coz wtedy ze Sztuka? Zamieni sie na sztuke miesa jak to juz mialo miejsce pare lat temu na biennale w Wenecji. Czyzby sztuka umarla? Jezeli tak to zostanie nam tylko rekodzielo...
Malwina: pytanie powinno brzmiec. Czy ktos na sali sadzi ze Stanczyk jest artysta? artysta moze byc nieswiadomy swojego artyzmu ;-)))) (ot taki Nikifor co by nie siegac daleko)
Właśnie, jeśli Stańczyk nie daj Boże nie jest artystą, to wyjdzie na to, że ci co wstawili dobre oceny... he he he he.
mayo eghhh.. nie mam ;-) ale moge ci nagrac z mtv ;-)))
A kto to jest artysta? tak w kwestii formalnej
Malwina: cos w tym jest, Duchamp wiedzial jak sie sprzedac ;-) problem lezy raczej w tym ze my sztuke traktujemy jak swiatki z cepelii, ktore trzeba "umiec" wyrzezbic. kiedy sztuka jako taka to nic wielkiego - ot termin uzywany na okreslenie ludzkich tworow dla ktorych nikt nie znalazl praktycznego zastosowania ;-). sztuka to nie rekodzielo.
Zasadnicze pytnie: Stanczyk jestes artysta?
Brawo Malwina, dobry cytat!
jan - wyslij mi jakies mp3 britnej, prosze!
Bucefal: sam czesto ogladam britnej i jakos nie widze w tym nic obrazliwego, lubie pop ale nie wszystko na co patrze traktuje w ten sam sposob.
jak dla mnie to jednak kwasior
No coz zbieramy poklosie Duchampowskiego stwierdzenia, ze :"wszystko co wysra artysta jest sztuka".
to nie jest galeria malarska ale fotograficzna
Tomasz jezeli obraz/foto ma odbiorcow (odbiorce), ktorzy uwazaja to za sztuke to jest to sztuka czy tego chcesz czy nie. sztuka to nie jest pojecie ktore cos wartosciuje, my popadamy w pulapke jezykowa. mowimy "sztuka" a myslimy "rekodzielo", w tym pierwszym przypadku chodzi o cos wiecej niz estetyke dla mas (o ile w ogole o to chodzi) w tym drugim chodzi tylko o to. to nie jest moja jakas prywatna ideologia, to prosta logika - sztuka nie ma scislej, matematycznej definicji pozwalajacej na latwa klasyfikacje.
Janku, tylko mnie nie obrażaj insynuowaniem oglądania britney spears. A kontestuję, bo śmieszy mnie, gdy wszyscy wokół zachwycają się małpią kupą i wmawiają wszystkim wokół jak ona ładnie pachnie.
Ja tez wole fiutka, bo to przynajmniej jest zdjecie (zreszta podoba mi sie tez i z wielu innych powodow, chocby kompozycji, pomyslu itp.) a to co tutaj mamy to zdjeciem nie jest. O wiele bardzie przemawiaja do mnie przerobki w Photoshopie, bo przynjamniej punktem wyjscia byla fotografia.
Co jest sztuką co kiczem a co zwykłą chałą? Oto jest pytanie. Myślę sztuka: to jak ktoś coś tworzy mając jakąś ideę, chcąc coś przekazać odbiorcy. Myślę chała: ktoś coś tworzy nie wiadomo po co albo po to żeby zrobić pieniądze na robieniu czegoś dziwnego bo to się dobrze sprzedaje. Kicz ?????????????????????? nie myślę :)
Janku, jeśli obraz współczesnego "artysty" nie różni się od małpiej bazgraniny, to czy mamy do czynienia ze sztuką czy z wielkim humbugiem? Czy malowanie bazgranin czy fotografowanie nieostrych plam to sztuka? Sam mógłbym zrobić wiele takich "dzieł sztuki", tylko mi szkoda negatywu. Już wolę fiutki Goldberga.
to sie nie moze podobac, ale moze inspirowac, naprzyklad do dyskusji o sztuca... jak pewne krzeslo powieszone na hakach ;-)
to wam sie jednak nie podoba??? jestem w szoku!
Bucefal: nie zrozumiales ani slowa z tego co zostalo tu napisane. najprosciej jest uprawiac buraczana kontestacje bo nie trzeba przy niej myslec dluzej niz przy ogladaniu teledysku britnej spirs. hint: dyskusja idzie o podejscie do pracy, a nie o samej pracy...
mayones: eee, lepiej nic nie mowic jak nie wiadomo co powiedziec. Tomasz: w gruncie rzeczy nie wiem czy bym odroznil obraz Pollocka od bazgraniny zrobionej brzez malpe (zajebiscie wielka malpe dodajmy ;-), co tak naprawde nic nie znaczy. nie moja dzialka.
a ty bucefal za kogo sie uwazasz? za wielkiego kontestatrow wspolczesnej sztuki? sam jestes snop (dobrze napisalem, przez p)
nogi jej trudniej wydepilowac....
Jesteście bandą snobów. Zdjęcie jest do chrzanu, a wy myślicie w ten sposób: "O, coś dziwnego. Brzydkie i rozmazane. Nie wiem co to jest. Już wiem! To jest wielka sztuka! Musi mi się podobać, bo inaczej się skompromituję w towarzystwie. Tak! To genialne dzieło! Rewelacja! Super! To jest wielka sztuka i nie ważyć mi się tu krytykować wy wstrętne prostaki!"
no i w czym malpa gorsza od czleka?
Ja przypomnę tylko o słynnej sprawie z obrazami namalowanymi przez małpę, które zostały pod znanym nazwiskiem wystawione na aukcji i osiągnęły b. wysokie ceny.
kompromitowac? ze niby jestes terez i nie potraficz ocenic sztuki?? te czasy juz minely, wal smialo - to cenniejsze od milczenia
mayoness: a kto mowi ze w ogole trzeba? czasami wystarczy patrzec dluzej niz 30 sekund. Tomek: no i git ze jest demokracja, nie powinno to jednak zwalniac z myslenia. ja mam swoja koncepcje do ktorej oczywiscie nikogo nie zmuszam: jezeli cos do mnie trafia pod wzgledem zamyslu/idei to oceniam wykonanie. jezeli zupelnie do mnie nie trafia to omijam szerokim lukiem zeby sie nie kompromitowac.
Janku, to tak jak ze słynnym zielonym fiutkiem naszego kolegi Szymona. Po prostu pewnym osobom się nie podoba i już. Rozumienie / nie rozumienie dzieła nie ma tutaj wiele do rzeczy, ponieważ dla większości ludzi kryterium estetyczne jest decydujące. A gusta dyskusji jak wiadomo nie podlegają. Sam chciałeś tutaj demokracji :)
IMHO Stanczyk jest zbyt konsekwentny w tym co robi żeby to traktować jako żart już szybciej prowokacje. Nalezy podejżewać że ma jakąs wizję. Daję piątkę za konsekwencję i czekam na dalaszy ciag względnie na wypowiedź autora.
ja dam 4, za odwage, i za zainteresowanie, jakie wywolaio u mnie nie tyle samo zdjecie, ale atmosfera, ktora sie wololo niego wytworzyla... nie bede udawal, ze cos z tej pracy do mnie dotarlo, ale jakos utkwila mi w pamieci.
to nie jest manifestacja; czy trzeba zawsze rozumiec sztuke?
Skaleczył się w ramię?
ehh... no facet cos robi, pokazuje to, nie koniecznie trzeba od razu manifestowac swoja niechec do rzeczy, ktorych sie nie rozumie stawiajac wszedzie 1. ja nie bronie tego konkretnego "foto", ktore dla mnie tez nie przedstawia specjalnej wartosci (nic nie widze ;-) ale sposobu podchodzenia _do_czyjejs_pracy_. nie wyglada to na przypadkowe, kiedy sie popatrzy w kontekscie pozostalych prac stanczyka - a jezeli nie jest przypadkowe, tylko swiadome to trzeba uszanowac prace mimo ze moze ona nie trafiac akurat do nas (zakladam, ze znajda sie ludzie do ktorych trafia). widzieliscie ostatni "obraz" Tarasewicza? czy ktos moze mi wyjasnic dlaczego smietanka krytyki dostaje orgazmu? czy ktos z was umialby _merytorycznie_ zakwestionowac jego dzielo? ja tego nie rozumiem, ale nie mam zamiaru "obrazac" sie na pana Tarasewicza za to ze maluje podloge i zbiera za to laury. widac do kogos jego praca trafia... zreszta do mnie tez czasami trafiaja pod warunkiem ze wisza na scianie a nie leza na podlodze ;-)
My tu się śmiejemy a za jakiś czas facet będzie miał wystawę np w Londynie i te jego dziwotwory ludzie po xxx k$ kupowac bedą ;)
nie, no nie spodziewalem sie. Wykorzystywac nieletnich do takich zdjec? Wstyd!
Ojej! Co za pech! Chyba wybrałem nie tą ocenę co chciałem ;-((((
To ja już wiem jak life będzie wygladało :)
NIC.
Zajebiste! Stawiam szóstkę!
To Pornografia ! ;)
Nastepne bedzie blekitna plamka na granatowym