dartez: hmmm... właśnie u Ciebie przeczytałem takie coś, zacytuję: "Moja nowa pasja to fotografia,ale dopiero stawiam pierwsze kroki w fotografii cyfrowej.Prosze o wyrozumiałośc i dobre rady." No to dobrą radę ode mnie dostaniesz. Więcej obiektywizmu w stosunku do innych i samokrytyki pod własnym adresem. Wszystko czego nie lubisz jest złe?
wydaje mi się, że flaczki w tym kolorze zabarwiłyby śnieg... poza tym obserwowałem ptaki przez dłuższy czas... flaczki/szmatka nie została skonsumowana, ale amatorów którzy dali się nabrać było wielu... jak widać. Szmatka do tej pory leży, zatem nie był to smaczny kąsek.. chyba, że to łosoś norweski, ale skąd?:>
Ciekawy pomysł. bardzo mi się podoba.
elokwentne i ewidentne N I C
co to ma byc
Ciekawie pokazane
Spoko pomysł.
bardzo fajny pomysł
dartez: hmmm... właśnie u Ciebie przeczytałem takie coś, zacytuję: "Moja nowa pasja to fotografia,ale dopiero stawiam pierwsze kroki w fotografii cyfrowej.Prosze o wyrozumiałośc i dobre rady." No to dobrą radę ode mnie dostaniesz. Więcej obiektywizmu w stosunku do innych i samokrytyki pod własnym adresem. Wszystko czego nie lubisz jest złe?
dartez: Ahaa.. a co tutaj jest kombinowaniem? Znasz lepszy sposób pokazania takiej historyjki? Chyba zero obiektywizmu w Tobie.
Nie lubię kombinowania
:)))))
a mnie sie podoba i pomysl i wykonanie
tak się garmażeryjnie zrobiło ;-P
hmm.. w sumie, śmieszny byłby tytuł "krótka historia pewnych flaczków" :>
hem, latająca łososiowa ryba jako z Kusturicy :) co by nie gadać to wersja z flaczkami jest bardziej pikantna niż ze szmatą :)
wydaje mi się, że flaczki w tym kolorze zabarwiłyby śnieg... poza tym obserwowałem ptaki przez dłuższy czas... flaczki/szmatka nie została skonsumowana, ale amatorów którzy dali się nabrać było wielu... jak widać. Szmatka do tej pory leży, zatem nie był to smaczny kąsek.. chyba, że to łosoś norweski, ale skąd?:>
postaw numerki w rogach i bedzie komix
no im chyba też.. stąd to zamieszanie, jak mniemam ;)
jako miniaturka wydawało mi sie ciekawsze
hem. mnie to bardziej pod flaczki ta szmata podchodzi.