No cóż, mógłbym podbić nasycenie pod edytorem ale tego nie zrobiłem. Wydaje mi się jednak, że przy np. sekundowym czasie naświetlania raczej nie uzyska się w pełni czarnego. Zawsze wpdanie nieco światła z ciemnego obszaru. W takim przypadku jak ten kolory są zawsze jakąś średnią.
Kwestia ostrości jest zawsze problematyczna przy dłuższych czasach naświetlania. Zwykle chmury "płyną" po niebie a woda w rzece, co zawsze daje efekt nieostrości. Raczej jest ciężko "gonić" aparatem za chmurami. Nie bardzo rozumien kwestię wyblakłości. Każdy zachód lub wschód jest osobliwy a ten dla mnie właśnie taki jest. Stąd postanowiłem pokazać go innym.
to jest to co tygryski lubia najbardziej...chmurkiii ladne takie 2 poziomowe
Ładneładne.
Bardzo mi sie podoba.
Automatyczny
A jaki byl pomiar swiatla? Zgadzam sie czesciowo z Panem Wlodarczykiem jednak nie wydaje mi sie zeby zastosowane byly Levele a szczegolnie w edytorze.
No cóż, mógłbym podbić nasycenie pod edytorem ale tego nie zrobiłem. Wydaje mi się jednak, że przy np. sekundowym czasie naświetlania raczej nie uzyska się w pełni czarnego. Zawsze wpdanie nieco światła z ciemnego obszaru. W takim przypadku jak ten kolory są zawsze jakąś średnią.
Wyblakłość jest też skutkiem autolevels, jak ja to zwyklem mawiać czasami. Czarne nie jest czarne, a ciemne niebo się rozjaśniło.
Kwestia ostrości jest zawsze problematyczna przy dłuższych czasach naświetlania. Zwykle chmury "płyną" po niebie a woda w rzece, co zawsze daje efekt nieostrości. Raczej jest ciężko "gonić" aparatem za chmurami. Nie bardzo rozumien kwestię wyblakłości. Każdy zachód lub wschód jest osobliwy a ten dla mnie właśnie taki jest. Stąd postanowiłem pokazać go innym.
Za dużo autolevels w kolorach, znam to z autopsji. Nieostre i trochę wyblakłe. Wsród wschodo - zachodów bywały lepsze. Pozdrawiam.
Takiego koloru nieba jeszcze nie widziałem na zdjęciach
:((