Jak tak czytam te komentarze o spaniu to stwierdzam, że i mi się spać chce... Dopóki się nie położę, jak to ostatnio bywa, wtedy to bym posiedział jeszcze... ;) Fotka OK.
twarz nie ostra....... ale mi to nie przeszkadza jest orginalnie do tego portretu dziecka pasuje takie mydełko bardziej przeszkadza mi ten rękaw z prawej strony ogólnie GITara :)
Oj, przepraszam :( Widzisz, bo ja jestem na matematyce a nie na politologii ;-) Nawet informatykiem nie jestem, aby w mawiac ludziom rozne cuda ;-) np, ze podstawka pod kawe z napisem 16x to wcale nie podstawka ;-)
Ja tutaj o fajnej ostrości, a ten pisze, że pomyłka.... ;) Zamiast napisać jak to się napracował nad tak cudownym efektem i wogóle... ;) Kolega mało polityczny... :))
Wiem, ze byla parowozem :P:P:P:P I to by sie nawet zgadzalo! Parowozy byly chyba awaryjne - Ania tez jest :P Ciezko tu mowic o wybieraniu ostrosci... ciemno jak w grobie, czas ok 1/15s na przyslonie 2 i ustawilo sie jak sie ustawilo :( Wytlumaczylem juz ta pomylke... :(
Ja prawdopodobnie w marcu znowu będę miał trasę 500 km... Parowozy w Ścinawce czekają :))) Wracając do zdjęcia - nietypowo wybrałeś ostrość - na posłanie nie na twarz. Ciekawy zabieg. PS - a wiesz, że "Ania była kiedyś parowozem"? ;) (583154#) ;)
Pawle: Dziekuje za komentarz. Co do ustawienia ostrosci to jest prawie w punkcie zetkniecia twarzyczki z poduszka... no co, ale twarzyczka wypukla, a podusia plaska - i tak wyszlo, niestety, a kardu nie powtorzylem - ale czeka cos nie cos na kliszy :]
hehehehe :D Wprawy nie mam - samo zasnelo :] Pamietam, ze jak Ania byla zupelnie maciupka to wystarczylo wlozyc ja do samochodu i od razu zasypiala. Potem trzeba bylo samochod odpalic... teraz zasypiad dopiero po ok 10km :(
Dzieki! Michal: a tak jakos :D
Świetne zdjęcie
Co to za niemoc fotograficzna ostatnio minsk i okolice ogarnela??? Nikt nic nie wrzuca.....
przepieknie!
Podziekowania w tej materii to raczej Adze i Grzesiowi, niz mi :]
swietna twarz ..super
Ciesze sie, ze sie podoba :] Mialem watpliwosci co do ustawienia... ale juz nie mam :] Zostalem przekonany :D
Dziecko wie gdzie sie przytulic.fajne
Jak tak czytam te komentarze o spaniu to stwierdzam, że i mi się spać chce... Dopóki się nie położę, jak to ostatnio bywa, wtedy to bym posiedział jeszcze... ;) Fotka OK.
aaa ps. jeszcze jedno twarz jest ostra przy ustach na samym brzegu co powoduje wyrazine odcęcie od poduszki
twarz nie ostra....... ale mi to nie przeszkadza jest orginalnie do tego portretu dziecka pasuje takie mydełko bardziej przeszkadza mi ten rękaw z prawej strony ogólnie GITara :)
a mi sie ta "przypadkowa" ostrosc podoba ;-)
Oj, przepraszam :( Widzisz, bo ja jestem na matematyce a nie na politologii ;-) Nawet informatykiem nie jestem, aby w mawiac ludziom rozne cuda ;-) np, ze podstawka pod kawe z napisem 16x to wcale nie podstawka ;-)
Ja tutaj o fajnej ostrości, a ten pisze, że pomyłka.... ;) Zamiast napisać jak to się napracował nad tak cudownym efektem i wogóle... ;) Kolega mało polityczny... :))
Wiem, ze byla parowozem :P:P:P:P I to by sie nawet zgadzalo! Parowozy byly chyba awaryjne - Ania tez jest :P Ciezko tu mowic o wybieraniu ostrosci... ciemno jak w grobie, czas ok 1/15s na przyslonie 2 i ustawilo sie jak sie ustawilo :( Wytlumaczylem juz ta pomylke... :(
Ja prawdopodobnie w marcu znowu będę miał trasę 500 km... Parowozy w Ścinawce czekają :))) Wracając do zdjęcia - nietypowo wybrałeś ostrość - na posłanie nie na twarz. Ciekawy zabieg. PS - a wiesz, że "Ania była kiedyś parowozem"? ;) (583154#) ;)
Pawle: Dziekuje za komentarz. Co do ustawienia ostrosci to jest prawie w punkcie zetkniecia twarzyczki z poduszka... no co, ale twarzyczka wypukla, a podusia plaska - i tak wyszlo, niestety, a kardu nie powtorzylem - ale czeka cos nie cos na kliszy :]
Marmic: Ja tam za fajera przysypiam :D I nawet 300km mi starcza :D
Fajne:) Szkoda twarz malo ostra a tlo tak, ale... nie traci klimatu, ...wsumie...moze jeszcze bardziej senne jest przez to.
Z Moniką podobnie... Za to ja i po 500 km nie zasypiam! :) * (tym bardziej, że sam prowadzę.... :))) )
hehehehe :D Wprawy nie mam - samo zasnelo :] Pamietam, ze jak Ania byla zupelnie maciupka to wystarczylo wlozyc ja do samochodu i od razu zasypiala. Potem trzeba bylo samochod odpalic... teraz zasypiad dopiero po ok 10km :(
Jak masz taką wprawę w usypianiu małych stworków - podrzucę Ci Monikę... :)))