Jakość techniczna taka sobie słabiutka, światła brak no i kadr charakterystyczny dla fotek u cioci na imieninach... musisz jeszcze popracować a kategoria "żywe istoty" jest niezwykle trudno bo granica między dobrą a kiepską fotką jest cieniutka, tak samo jak granica między fotografią artystyczną a albumową.
uznalam ze nie trzeba tu nic mowic. zdjecie albumowe i tyle. nie badz taka mściwa bo to z czasem wychodzi na twarz:)
czyli jednym slowem gniotek. a czemu basiu moje zdjecie jest gniotkiem? z czystej zemsty czy z konkretnych powodów?
Jakość techniczna taka sobie słabiutka, światła brak no i kadr charakterystyczny dla fotek u cioci na imieninach... musisz jeszcze popracować a kategoria "żywe istoty" jest niezwykle trudno bo granica między dobrą a kiepską fotką jest cieniutka, tak samo jak granica między fotografią artystyczną a albumową.
Jako pamiątka rodzinna może i dobre...
właśnie po co???
do albumu rodzinnego
modele tak swiatlo nie
buuuu
ale .... po co???
poprosze Basie w 2005 r.
gniotek