Zdjęcie może niedoskonałe technicznie, ale za to sympatyczna chwila. Pełne zaciekawienie i towarzyskość dziecka, a pies ma minę pt. "o rany znowu mnie będą tarmosić.... ratuuuunku" :)
nie, nie, nie przesadzajcie... bonoo ma rację, nie jest tak, że zwierzak jest całkowicie nieprzewidywalny; w każdym razie nie sądze, żeby sadzał małego obok nieprzewidywalnego, nieznanego psiska; po wyjaśnieniach wyczuwam znajomośc kyno-tematu; nie lubię zabobonów w temacie fałszywych kotów i nieobliczalnych psów ale tak to jest jak ciocia krysia na gwiazdkę kupuje sznaucerka dzidziusiowi mieszkającemu w blokowisku...; więc wyluzujcie, to nie forum na temat agresji pitbullów; temat rewelacja i uchwycona świetna chwila - moje gratulacje
Kasia - nie jest to ulamek sekundy, to trwa trochę dlużej:))) zgadzam się z wami, że pies potrafi być nieprzewidywalny - dotyczy to każdego psa, nie tylko ras uznawanych za niebezpieczne. Te ostatnie wymagaja odpowiedniego podejścia...a jeżeli chodzi o zwichrowanie psychiczne psa (bo to się często zdarza) uważny i odpowiedzialny obserwator-hodowca natychmiast to zauważy i takiego biedaka się pozbędzie. Pies jest zwierzęciem stadnym, jeżeli okazujemy mu typowo ludzkie podejście - odbiera to jako sygnal do objecia przewodnictwa stada. I wtedy są problemy. Pies nie zrozumie ludzkiego języka i gestow, wiec my musimy jego "psim" sposobem wskazac mu miejsce w "stadzie":)
a myslicie, ze jakby tam stal ratlerek lub goldenik to mozna by sie bylo mniej obawiac, tego ze sie piesek zdenerwuje i zrobi dziecku krzywe? Grunt, to odpowiedzialny i konsekwentny wlasciciel. Dziecko z psem piekny widoczek :-)
Przecież to może być ułamek sekundy. Jesteś w stanie upilnować? Nie pochwalam, ale to nie moja sprawa. Na pewno psiaki są wdzięcznym motywem do fotografowania, a w połączeniu z dziećmi - poruszają niejedno serduszko.
oj tam, nie demonizujmy, mnie też nie raz pies udziabal (nie ten). Grunt to wlasciwy dozor szczegolnie przy dziecku i znajomośc, naprawdę dobra znajomosc zwierzaka. Pies zawsze zdradza symptom ataku, nawet przez kilka sekund.
Też mam takie doświadczenia - niestety. Użarł mnie pies, dorosła sztuka, ucieleśnienie łagodności, który nigdy, nikogo... Scenka na fotce fajna, ale technicznie przecietna - flesz, ostry cien, chyba za ciasny kadr - pies tak dziwnie uciety.
czesc Atamanka:) ładna interpretacja;) to jest "mały", skoro juz o tym mowimy:) zrobilem to zdjęcie jakieś 2 lata temu - swiadomy jestem niedociągniec techn ale uwazam że to ciekawa kompozycja i moment:)
tak, to ja *hau, hau*
Ten po prawej to Ty?
ano warto bylo... : )) o, Antelia, zgadzam sie z toba, chociaz tez kiedys dziabnal mnie pies. : ))
super fota, naprawde mi sie podoba ;)
dorosle ucho !
Zdjęcie może niedoskonałe technicznie, ale za to sympatyczna chwila. Pełne zaciekawienie i towarzyskość dziecka, a pies ma minę pt. "o rany znowu mnie będą tarmosić.... ratuuuunku" :)
Coż mogę powiedzieć... ja bym nie ryzykowała
nie, nie, nie przesadzajcie... bonoo ma rację, nie jest tak, że zwierzak jest całkowicie nieprzewidywalny; w każdym razie nie sądze, żeby sadzał małego obok nieprzewidywalnego, nieznanego psiska; po wyjaśnieniach wyczuwam znajomośc kyno-tematu; nie lubię zabobonów w temacie fałszywych kotów i nieobliczalnych psów ale tak to jest jak ciocia krysia na gwiazdkę kupuje sznaucerka dzidziusiowi mieszkającemu w blokowisku...; więc wyluzujcie, to nie forum na temat agresji pitbullów; temat rewelacja i uchwycona świetna chwila - moje gratulacje
Kasia - nie jest to ulamek sekundy, to trwa trochę dlużej:))) zgadzam się z wami, że pies potrafi być nieprzewidywalny - dotyczy to każdego psa, nie tylko ras uznawanych za niebezpieczne. Te ostatnie wymagaja odpowiedniego podejścia...a jeżeli chodzi o zwichrowanie psychiczne psa (bo to się często zdarza) uważny i odpowiedzialny obserwator-hodowca natychmiast to zauważy i takiego biedaka się pozbędzie. Pies jest zwierzęciem stadnym, jeżeli okazujemy mu typowo ludzkie podejście - odbiera to jako sygnal do objecia przewodnictwa stada. I wtedy są problemy. Pies nie zrozumie ludzkiego języka i gestow, wiec my musimy jego "psim" sposobem wskazac mu miejsce w "stadzie":)
a myslicie, ze jakby tam stal ratlerek lub goldenik to mozna by sie bylo mniej obawiac, tego ze sie piesek zdenerwuje i zrobi dziecku krzywe? Grunt, to odpowiedzialny i konsekwentny wlasciciel. Dziecko z psem piekny widoczek :-)
Przecież to może być ułamek sekundy. Jesteś w stanie upilnować? Nie pochwalam, ale to nie moja sprawa. Na pewno psiaki są wdzięcznym motywem do fotografowania, a w połączeniu z dziećmi - poruszają niejedno serduszko.
oj tam, nie demonizujmy, mnie też nie raz pies udziabal (nie ten). Grunt to wlasciwy dozor szczegolnie przy dziecku i znajomośc, naprawdę dobra znajomosc zwierzaka. Pies zawsze zdradza symptom ataku, nawet przez kilka sekund.
Też mam takie doświadczenia - niestety. Użarł mnie pies, dorosła sztuka, ucieleśnienie łagodności, który nigdy, nikogo... Scenka na fotce fajna, ale technicznie przecietna - flesz, ostry cien, chyba za ciasny kadr - pies tak dziwnie uciety.
czesc Atamanka:) ładna interpretacja;) to jest "mały", skoro juz o tym mowimy:) zrobilem to zdjęcie jakieś 2 lata temu - swiadomy jestem niedociągniec techn ale uwazam że to ciekawa kompozycja i moment:)
bonoo, wiesz jak jest, pies wkurzy sie tylko raz, moze jedyny w zyciu, a Ty bedziesz tego zalowal przez wiecznosc
male fajnie zaglada w oczy psu, pies nie chce podjac dyskusji :) fajny moment :)
Pawel, ty wiesz jaki on jest przyjacielski?:) poważnie mówię:)
zdjatko jak zdjatko, ale klasc dzieciaka kolo takiego pieska??? to jest hazard, nonoono.
no...nie wiem:}
tu się mówi, Bogdan!!!;)
a, nie powiem :P