jaka piekna!! o rany... granatowo czarna... bardzo mi sie podoba kompozycja. takie sprzeczne elementy: ordynarne cegly, mur i swieza zielen, natura niesmialo wdzierajaca sie na ludzki teren. a do tego cudna niebieskooka kawka z niesamowita mina niewinnego.... :-))) ;)
;o)
moja moja, bo ja przygarniam takie ptaszki biedne :))
jaka piekna!! o rany... granatowo czarna... bardzo mi sie podoba kompozycja. takie sprzeczne elementy: ordynarne cegly, mur i swieza zielen, natura niesmialo wdzierajaca sie na ludzki teren. a do tego cudna niebieskooka kawka z niesamowita mina niewinnego.... :-))) ;)
Atamanko: ... mowisz ze twoja?? ;o))) no niech bedzie...
Na czym ona ptasza siedziec? Na domyslnym?
bidaptactwo, bez mamusi, bez tatusia. hmm... ładny ptaszek
Hierbatka :_)
moja sliczna :))