Hardnut: muszę się jednak chyba wytłumaczyć. Pod prąd konwencji jest w moim rozumieniu właśnie układ linii (dachu), ich stykanie się z brzgiem zbyt ciasnego kadru. Odbicia są jak najbardziej istotnym elementem obrazu, ale nieaktywnym; uczestniczą w "buncie" mimo woli. Ale się rozfilozofowałem. Pardon i pozdrowienia.
a mnie zdawało się, że nie chodzi tylko o układ linii, zatem nie tylko o geometrię w kadrze, ale także o skojarzenia, które niosą np. odbicia...widać myliłem się...pozdrawiam -)
Ameli: :-)))
:))).... (nie będę się powtarzać ;)
Makakson: dziękuję, pozdrawiam.
lubie takie proste formy. one maja cos w sobie. pzdr
Pusia: Przetłumaczono mi, że jestem z miasta, co widać... Dziękuję i pozdrawiam.
Podobały mi się Twoje górskie wycieczki, ale z powrotu do miasta też się ciesze, bo bardzo lubię Twoje wizje architektoniczne :)
Hardnut: muszę się jednak chyba wytłumaczyć. Pod prąd konwencji jest w moim rozumieniu właśnie układ linii (dachu), ich stykanie się z brzgiem zbyt ciasnego kadru. Odbicia są jak najbardziej istotnym elementem obrazu, ale nieaktywnym; uczestniczą w "buncie" mimo woli. Ale się rozfilozofowałem. Pardon i pozdrowienia.
Hardnut: nie myliłeś się :-), bardzo dziękuję i pozdrawiam.
a mnie zdawało się, że nie chodzi tylko o układ linii, zatem nie tylko o geometrię w kadrze, ale także o skojarzenia, które niosą np. odbicia...widać myliłem się...pozdrawiam -)
Barbbam, Tomay, Ebuś: dziękuję za wizytę. To taki niegroźny buncik tyci wobec pewnych konwencji. Pozdrawiam wszystkich.
+++
b.ladne, swietnie sie wcina w kadr
kroi wzrok nie tylko przestrzeń: )
Benshee: dzięki, trochę kolanem :-). Vroobel: taki już mój ramkowy gust. Pozdrowienia.
Myslałem że coś się żle wyświetliła miniaturka, a tu masz... Nie nie, te rogi to... nie. Ramki w ogóle, moim zdaniem syfią 98% fotografii.
→ ale ladnie mimo wszystko poupychales rogi ...:-))))
Bardzo dziękuję. Taki nieprzypadkowy Żoliborz "na ostro". Pozdrowenia wszystkim.
Dobry powrót. Dziwne, ale mi odpowiada to, ze narozniki dachu stykaja sie z brzegiem kadru. Widac przestrzen. Pozdrawiam :)
pod dachem, a dach niebo dzieli... miłe odcienie różu w tych niebieskościach... dobrze że wróciłeś do tego miasta (też w górze) :))
niepokoi mnie to dotykanie naroży budynków do brzegu kadru, chcociaz rozumiem, że nie przypadek
sympatycznie kroi przestrzeń