tchnicznie jest w porzadku....kiedys narysowalem na brzuchu swojej kobity wielkiego kaczora donalda...i zaczela rodzic. jak przywiezli ja do szpitala, lekarze chcieli na moim narysowac myszke miki. skonczylo sie synem...
soni: to szalenie mi sie podoba ta seria! genialna! fajne masz kolezanki - trzeba robic... jeszcze mozna... juz nie dlugo i bedzie mozna zmienic temat ;-) btw. propozycja i temat b. dobry. nie wiem dlaczego przechlapane... przeciez nie wiemy co to za kolezanki... prawda?
dynie na helołin?
cale szczescie ze nie jestem ani z wa ani z kra
ou jes. :)
muszka - chyba wystawianie ascii art tu nie przejdzie:-)
fajny temat, wykonanie też :)
no, no - ja tu widze, kolejne efekty sesji, na ktora mnie nie zabralas... podobajamisie cienie pepkowe:-)
Przemek....Krakow to od razu, ale Warszawe musieli dwa razy....
od sierpnia masz aparat i takie efekty no no no.
nie od razu... krakow zbudowali ;-)
kiloff - zaraz umre ze smiechu :-)))))))))))
tak, tylko nie umialam go wykorzytac technicznie :-(
tchnicznie jest w porzadku....kiedys narysowalem na brzuchu swojej kobity wielkiego kaczora donalda...i zaczela rodzic. jak przywiezli ja do szpitala, lekarze chcieli na moim narysowac myszke miki. skonczylo sie synem...
maja fajnych facetow, nie bede potrzebna
ja musze poczekac na ubranka, jak powyrastaja :-)
soni: no super kolezanki sie synchronizuja a Ty? nigdy nie bede w ciazy, ale mysle, ze macierzynstwo to super sprawa! :)
soni ja tylko sie smieje, w koncu stopki malo meskie no i wlosia niet;)
soni: to szalenie mi sie podoba ta seria! genialna! fajne masz kolezanki - trzeba robic... jeszcze mozna... juz nie dlugo i bedzie mozna zmienic temat ;-) btw. propozycja i temat b. dobry. nie wiem dlaczego przechlapane... przeciez nie wiemy co to za kolezanki... prawda?
zabawnie wygladają w tym zestawieniu pępki - wklęsłe i wypukłe ;-)))
A plemniczki to nic? Leibowitz się kłania!