strasznie jakieś takie infantylne wyszło. z cyklu Ciuchcia i "bursztyynek, byrsztyyynek, znalazłam go na plaaży...kropeelka złotyych maarzeń..trallala". a tak bardziej serio, to za dużo elementów,, wolałabym faktycznie bez badyla i pierwszego kamienia, albo be badyla i kłody w tle - tej po prawej stronie. teraz zrobiło się za dużo elementów i nie bardzo jest na czym oprzeć wzrok. technicznie niestety kuleje dość ostro - gdzie się światło podziało? piasek stwarza mega możliwości, gdy jest dobrze oświetlony, a u Ciebie jest niestety płaskawo. pozdr
Bo to jest ,,kropelka" złotych marzeń ;-)
strasznie jakieś takie infantylne wyszło. z cyklu Ciuchcia i "bursztyynek, byrsztyyynek, znalazłam go na plaaży...kropeelka złotyych maarzeń..trallala". a tak bardziej serio, to za dużo elementów,, wolałabym faktycznie bez badyla i pierwszego kamienia, albo be badyla i kłody w tle - tej po prawej stronie. teraz zrobiło się za dużo elementów i nie bardzo jest na czym oprzeć wzrok. technicznie niestety kuleje dość ostro - gdzie się światło podziało? piasek stwarza mega możliwości, gdy jest dobrze oświetlony, a u Ciebie jest niestety płaskawo. pozdr
hmm. podobne zdjęcie wręczyłem kiedyś mojej "ex" na rocznicę...ciekawa kompozycja, choć niekonsekwentna (może dlatego ciekawa?) ;) .. pozdrawiam
pozowane ;)
zgadzam sie. ps. serduszka,serduszka
szkoda tego kija- jakoś mi burzy kadr.fajny pomysł