Marysia witam i gratuluje "podejścia":) ja też próbowałem podejść ważkę - mam nawet w swoim portfolio (mniej udaną próbę). rzeczywiście trafiłaś na cierpliwy i odważny egzemplarz, bardzo ładne makro:)
Ale czy takie zdjęcie jest wręcz niemożliwe? Próbowałeś kiedyś z ważkami? Po prostu pożyczyłam od znajomego Coolpixa i podsunęłam go powoli ważce na jakieś 5 czy 6 cm. I tyle... no chyba że to szczęście żółtodzioba...
Xenomorph i Jerzy - spłoszyłam ją za pierwszym razem, ale wróciła. A była żywa, zdrowa, cała, naturalna. Nie skrzywdziłabym takiego pięknego potwora :-))) Acha, jeszcze dzień był upalny :-))))
Do Ceremony - odpowiednik 38-152 w przeliczeniu na format lustrzanki maloobrazkowej. Jasnosc od 26 na krotkim koncu do 5.1 na dlugim. A sam miod do makro to to, ze ostzry od 2cm...
Podoba się/nie podoba się - to już Marku kwestia subiektywna. A historycznie rzecz biorąc malarstwo też kiedyś było sztuką mimetyczną, czyste naśladownictwo, a dopiero później zaczęło przenoscić jakiś ładunek emocjonalny, wrażenie, impresję. To naturalna część rozwoju sztuki. Ale... to chyba odbiegło co nieco od ważki... :-)))
Poza tym jesli odrealniamy w jakis sposob zdjecie, to powinno to miec jakis cel - jesli jest to odrealnianie dla samego udziwnienia, to cos takiego do mnie nie przemawia.
Odrealnianie tytulem - jak najbardziej. Pewne odrealnienie poprzez odpowiednie uzycie swiatla - tez. Ale nie mozemy calkowicie odrywac sie od realiow - fotografia z definicji stanowi pewien obraz rzeczywistosci - moze artystycznie znieksztalcony, ale zawsze obraz.
HURA!!! :-))))))) / ceremony - cieszę się, że Ci się podoba :-))) na pytania zacznę od tyłu - aparat (jak już było powiedziane) Coolpix 995 (niestety - nie mój); metoda - zwyczajnie, siedziała sobie, podeszłam i pstryk ;-))); obiektyw - coolpix ma tam jakiegoś zooma :-))))
I ta osatnia fotografia Andrzeja nie podoba mi sie. Poprzednie byly lepsze.
Jesli calkowicie oderwiemy sie od realizmu, to bedzie to grafika a nie fotografia.
Ale chyba w fotografii chodzi o to, zeby tworzyc obraz rzeczywistosci... Moze on byc nieco znieksztalcony artystycznie, ale jednak podstawa jest rzeczywistosc.
Andrzeju - barczysta? Nie przekupywałam jej, podchodziłam powoli i aparat zbliżałam od dołu - może to szczęście żółtodzioba? Poza tym te bodajże 7 cm to chyba nie jest ekstremalnie blisko ;-)))) Pozdrawiam :-))))))))))
crnimo - tak, to ja :-))) Na tamten dawno, dawno (gdzieś w czerwcu) przyznaję się z bólem - nie odpowiedziałam (cały czas mam go w szkicach...). Ale teraz (w piątek bodajże) wysłałam Ci inny, dotyczący Twojego trznadla, i o ten pytałam. Serdeczności oczywiście :-)))))
Tearaz wiem Psze Pani od Orzełka :>) podejrzewałem że to ta sama osóbka z FP, ale ie byłem pewien :>) Pozdrowionka wielkie :>) i nie obrażam się, lecz wysłełem wielce dawno temu list, ale bez odzewu był :>) jak to sieć gdzieś się to zapodziało pewnie
Atamanko - nie mam tego aparaciku :-((( Po prostu miałam okazję korzystać z cudzego (właścicielowi dziękuję :-)))) Do makro jest bardzo miły, można nim robić z 2 cm. Pozdrawiam :-))))
Arturze - nie mam z ogonkiem ;(( To była moja Pierwsza Ważka w życiu, zero doświadczenia, zrobiłam jej jedno zdjęcie - i jestem z niego zadowolona ;-)))
Acha - już się zarumieniłam ;-)))))
Cudowne. Mariola.
bonoo dziękuję :-)))
Marysia witam i gratuluje "podejścia":) ja też próbowałem podejść ważkę - mam nawet w swoim portfolio (mniej udaną próbę). rzeczywiście trafiłaś na cierpliwy i odważny egzemplarz, bardzo ładne makro:)
Ale czy takie zdjęcie jest wręcz niemożliwe? Próbowałeś kiedyś z ważkami? Po prostu pożyczyłam od znajomego Coolpixa i podsunęłam go powoli ważce na jakieś 5 czy 6 cm. I tyle... no chyba że to szczęście żółtodzioba...
I to jest właśnie najpiękniejsze - zrobić wręcz niemożliwe zdjęcie właśnie w naturze bez sztuczek ot tak sobie podchodząc coś płochliwego.
Xenomorph i Jerzy - spłoszyłam ją za pierwszym razem, ale wróciła. A była żywa, zdrowa, cała, naturalna. Nie skrzywdziłabym takiego pięknego potwora :-))) Acha, jeszcze dzień był upalny :-))))
Mnie zawsze te cholery uciekały. Jak ty ją zatrzymałaś? Podtruta? Przyklejona? Zmarznięta?
Elegancja!!! Ja przy swojej ważce mało się nie udusiłem nie oddychając by nie spłoszyć. Także pozdrawiam:)
ADe - jakoś się dogadałyśmy, ale łatwo nie było... ;-))))
długo musiałaś prosić o pozowanie do zdjęcia? ;) majstersztyk!!!
Romanie - ten odblask - błysk w oku ;-))) to od słońca; Pawle, crnimo :-)))))))
witam :>) otrzymałem i odpisuję w mejlu :>) Pozdrawiam
podoba sie
dobra kompozycja i makro, to jasne to odblask? troche rozprasza.
Michale :-)))))))
Krzysiu - oczywiście zostań przy koniach i portretach - jesteś w tym naprawdę dobry :-))))
bardzo dobre makro ...utrafione , ladna ostrosc - podoba sie
Tak realne, że nie widać jak nadlatuje :-) Marysieńko - bardzo ładne, dobry strzał lecz pozostanę przy koniach i portretach i ... serdeczności :-)))
ceremony, Deusz, Aniu, Marku :-)))))))))
Czasem dobre zdjecia bywaja docenione:-)))
no i się maleństwo pnie w górę...a ktoś tu mówił, że nie ma powodzenia....ciekawe kto... :)))
ja Cię kręcę - rewelacja
Sprostowanie - jasnosc nie od 26, a oczywiscie od 2.6. I dzieki za uznanie dla szerszenia:-)
wow :)
Do Ceremony - odpowiednik 38-152 w przeliczeniu na format lustrzanki maloobrazkowej. Jasnosc od 26 na krotkim koncu do 5.1 na dlugim. A sam miod do makro to to, ze ostzry od 2cm...
aha, Marku, Twój szerszeń jest dla mnie najlepszy na swiecie :)
ceremony :-)))))))))))))))))))))))
Podoba się/nie podoba się - to już Marku kwestia subiektywna. A historycznie rzecz biorąc malarstwo też kiedyś było sztuką mimetyczną, czyste naśladownictwo, a dopiero później zaczęło przenoscić jakiś ładunek emocjonalny, wrażenie, impresję. To naturalna część rozwoju sztuki. Ale... to chyba odbiegło co nieco od ważki... :-)))
a podoba mi sie bo jest mistrzowskie :) i dużo bym dał żeby robic takie zdjęcia. pozdrawiam i gratuluje. :)
Poza tym jesli odrealniamy w jakis sposob zdjecie, to powinno to miec jakis cel - jesli jest to odrealnianie dla samego udziwnienia, to cos takiego do mnie nie przemawia.
jakiegoś powiadasz :) to niezły ten zoom, w moim zenicie niema takiej opcji ;)
Odrealnianie tytulem - jak najbardziej. Pewne odrealnienie poprzez odpowiednie uzycie swiatla - tez. Ale nie mozemy calkowicie odrywac sie od realiow - fotografia z definicji stanowi pewien obraz rzeczywistosci - moze artystycznie znieksztalcony, ale zawsze obraz.
HURA!!! :-))))))) / ceremony - cieszę się, że Ci się podoba :-))) na pytania zacznę od tyłu - aparat (jak już było powiedziane) Coolpix 995 (niestety - nie mój); metoda - zwyczajnie, siedziała sobie, podeszłam i pstryk ;-))); obiektyw - coolpix ma tam jakiegoś zooma :-))))
chyba dyskusja się zaczyna pod obrazkiem :)))) / A ja jak chcę żeby zdjęcie było ciekawe to je troszeczkę odrealniam...chociażby tytułem :)
I ta osatnia fotografia Andrzeja nie podoba mi sie. Poprzednie byly lepsze. Jesli calkowicie oderwiemy sie od realizmu, to bedzie to grafika a nie fotografia.
Zatem realizm jest uzasadniony. Zauwz, ze historycznie na samym poczatku fotografia byla wrecz czystym realizmem.
To spójrz Marku na ostanią fotę andrzeja babika - gdzie tam realizm?
Ale chyba w fotografii chodzi o to, zeby tworzyc obraz rzeczywistosci... Moze on byc nieco znieksztalcony artystycznie, ale jednak podstawa jest rzeczywistosc.
Ten Markowy realizm to mi się wcale nie podoba... ;-)))))
Nikon coolpx 995 / Marysiu na TOPIE jesteś....gratuluję :)))
co za makro!!!! :) jaki to obiektyw??? jaka metoda?? jaki aparat??
A nie są prawdziwe te wizje...zgodnie z realizmem Markowym :))))))))
Od realizmu jest reportaż...a tojest portreto-makro :))))
Aniu - ale masz wizje! brrrr... ;-)))))
Tomaszu - Nikon Coolpix 995 - klasyka jeśli idzie o makro :-)))
W fotografii też? Naprawdę? ;-)))
A wcale że NIE PRAWDA...a jak tak to sobie pomyślcie jakie wy bestie wstrętne jesteście...szczególnie po obiedzie :))))
Marysiu: a jakim sprzetem robione?
Czasem trzeba realnie spojrzec na rzeczywistosc:-)))
Następny taki realista się znalazł ;-))))))
Toż mówię, że bydle i się tego trzymam!! :PPP
Och, Ty okropny realisto! ;-))))
Mile moze dla nas - dla tych malych owadow na ktore poluje to raczej okropny potwor:-)))
Właśnie Aniu - to takie miłe maleństwo! A tu ją tak obrażają! ;-))))
Barczysta, bydle...no nie ładnie, a to takie slodkie maleństwo, i takie przyjazne ;) (do mnie też doszedł list z malarzami Marysiu :) ) Pozdrowionka!
Jakie bydle? Toż to mała ważka - kilka centymetrów długości ;-)))) Mail już doszedł :-)))
No piękne bydlę! Marysiu - odpowiedziałem na mailika..
Andrzeju - barczysta? Nie przekupywałam jej, podchodziłam powoli i aparat zbliżałam od dołu - może to szczęście żółtodzioba? Poza tym te bodajże 7 cm to chyba nie jest ekstremalnie blisko ;-)))) Pozdrawiam :-))))))))))
O do licha, ale barczysta; czym ją przekupiłaś? Nie dałem jeszcze rady podejść żadnej tak blisko.
Nie Aniu, nie wymyślaj nic specjanie :-))))
Ja nie marudzę, bo to mi nie wychodzi na dobre...no chyba że Marysia chce to coś mogę wymyśleś na specjalną okazję :)))
Antoni :-))))))))))))))
crnimo - tak, to ja :-))) Na tamten dawno, dawno (gdzieś w czerwcu) przyznaję się z bólem - nie odpowiedziałam (cały czas mam go w szkicach...). Ale teraz (w piątek bodajże) wysłałam Ci inny, dotyczący Twojego trznadla, i o ten pytałam. Serdeczności oczywiście :-)))))
super
Tearaz wiem Psze Pani od Orzełka :>) podejrzewałem że to ta sama osóbka z FP, ale ie byłem pewien :>) Pozdrowionka wielkie :>) i nie obrażam się, lecz wysłełem wielce dawno temu list, ale bez odzewu był :>) jak to sieć gdzieś się to zapodziało pewnie
I wcale sie Aniu nie dziwie, ze nie marudzisz - zdjecie jest naprawde dobre.
Ślicznie Marysiu...podziwiam autorkę pierwszej w życiu ważki ;)))) I tak trzymaj (i nie będę marudzić...bo nie bardzo jest na co :))) )
Dziękuję wszystkim za ciepłe opinie :-))))))))))
Super!!! chociaż ważka nie grzeszy urodą;-)
Ogonek sie nie zmiescil, ale za to skrzydelka sie pieknie po przekatnej ulozyly:-))) I to pierwsza wazka!!! Zebym nie byl przy tym - nie uwierzylbym!
no tą by można wsadzić do kat. portret
ślicznotka, nawet bez ogonka.
Atamanko - nie mam tego aparaciku :-((( Po prostu miałam okazję korzystać z cudzego (właścicielowi dziękuję :-)))) Do makro jest bardzo miły, można nim robić z 2 cm. Pozdrawiam :-))))
Arturze - nie mam z ogonkiem ;(( To była moja Pierwsza Ważka w życiu, zero doświadczenia, zrobiłam jej jedno zdjęcie - i jestem z niego zadowolona ;-)))
:) bo mnie ciagnie zobaczyc jej ogonek..., bedzie moze rowniez z ogonkiem zdjecie?
Marysia :))) Masz aparacik, ktory chce kupic :)) po zdjeciach widac, ze jest dosc dobry do fotek makro?
photographer - klasyka - Nikon Coolpix 995 :-)))))
Dobry wieczów Arturze - ja jednak wolałam taką ;-))))))))
Technicznie wg mnie bardzo dobre, a przy okazji, jaki aparacik ?
:) dobry wieczor Marysiu, sliczna wazka...:) , jednak wolalbym w calosci :*