bruno: nie wiem czy wiesz, ale "zamian poziomów z pionami" nadaje zdjeciu dynamiki i czasami stosuje sie to celowo, a nie "aparat mi się omsknął"... Kazimierz: z tego co wiem, robienie zdjęć z dołu raczej wyszczupla, a z góry pogrubia.... po prostu nie wszyscy są patykami...
Pomysł na zdjęcie bardzo ciekawy. Gorzej z wykonaniem: modelka pokazana bardzo niekorzystnie (wyszła gruba łyda i jeszcze grubsze udo - to przez żabią perspektywę). Mimika twarzy modeli (prawie niewidoczna) bardziej pasuje do cukierkowego zdjęcia ślubnego niż do namiętności nocnych. Na logikię też brama była by bardziej odpowiednim miejscem do uścisków niż uliczny chodnik.
chlopie no rob cos
bruno: nie wiem czy wiesz, ale "zamian poziomów z pionami" nadaje zdjeciu dynamiki i czasami stosuje sie to celowo, a nie "aparat mi się omsknął"... Kazimierz: z tego co wiem, robienie zdjęć z dołu raczej wyszczupla, a z góry pogrubia.... po prostu nie wszyscy są patykami...
srogo namietni.
Pomysł na zdjęcie bardzo ciekawy. Gorzej z wykonaniem: modelka pokazana bardzo niekorzystnie (wyszła gruba łyda i jeszcze grubsze udo - to przez żabią perspektywę). Mimika twarzy modeli (prawie niewidoczna) bardziej pasuje do cukierkowego zdjęcia ślubnego niż do namiętności nocnych. Na logikię też brama była by bardziej odpowiednim miejscem do uścisków niż uliczny chodnik.
no co się dzieje? Piony i poziomy zamieniają się miejscami :)
ehem...co się dzieje to się dzieje, ale oni chyba się długo do tego przygotowywali...:P
▲nic specjalnego ci powiem.