haaa ! jak daleko sięga fotografia.. pozwala wyobrażać sobie oglądającemu jak bardzo "nieubrana" była osoba fotografujaca.. to ciekawe :))) ze wzgledu na proces pwostawania tego cyklu musze jednak poczekac na kolejne ciepłe dni
Podoba mi sie pomysl. Chetnie bym Ci pomogl w realizacji tej serii, bo zakladam, ze sciagasz kiecke z siebie, robisz zdjecie i ubierasz z powrotem 8-) Serdecznie Cie Lauro pozdraawiam.
to ciekawe, to porównanie z Amelią zainspirowało mnie do wykonania jeszcze kilku ciekawych ujęć z sukienką, ale to do relaizacji w 4 kwartale przyszłego roku, żeby nie zanudzać...
O widze, rozbieranie w różnych publicznych miejscach :)) Tutaj też rano, przy powrocie z nocnej zmiany. Następnym razem zawędrujemy w okolice kościoła..... chyba...
Bardzo ladny ten Lublin :o) Gdyby zrobic wieczorem i podswietlic sukienke (ale nie jak na wystawie sklepowej) byloby metafizycznie - no ale to juz inna fota.
Byłem w Lublinie i powalił mnie na kolana swym pięknem, szkoda, że takie wspaniałe miasto jest tak mało rozpropagowane turystycznie... I fajnie że Laura po nim grasuje...
Maek, Ty nawet nie wiesz, ile poświecenia mnie kosztowało aby zrobic to zdjecie właśnie bez ludzi, to była niedziela 7 rano... tylko psy robiły zdziwoine miny :))))
qrde słabo znam foty z tego konta a jak widze to błąd wielki
Bardzo mi się podoba:-). Pzdr.
oj swietny pomysl na cala serie :)
cykl kieckowy, bardzo fajny :) ciekawe zdjecia w porfolio , z dusza :)
a buty juz czekają na innym zdjęciu, na 46111 ;)))
razem z butami to już jest się w co ubrać :-)
Bardzo mi się podoba - jak zwykle :)
świetne!
pomysl trafiony
Moglbym trzymac jakies okrycie, zebys nie marzla podczas robienia zdjec :-)
ale dla mnie zawsze będziesz Boska - czy to w wannie, czy to bez sukienki
niedługo powstanie cykl ze zdejmowaną kurtką puchową i walonkami...
haaa ! jak daleko sięga fotografia.. pozwala wyobrażać sobie oglądającemu jak bardzo "nieubrana" była osoba fotografujaca.. to ciekawe :))) ze wzgledu na proces pwostawania tego cyklu musze jednak poczekac na kolejne ciepłe dni
Podoba mi sie pomysl. Chetnie bym Ci pomogl w realizacji tej serii, bo zakladam, ze sciagasz kiecke z siebie, robisz zdjecie i ubierasz z powrotem 8-) Serdecznie Cie Lauro pozdraawiam.
to ciekawe, to porównanie z Amelią zainspirowało mnie do wykonania jeszcze kilku ciekawych ujęć z sukienką, ale to do relaizacji w 4 kwartale przyszłego roku, żeby nie zanudzać...
Ta sukienka to jak krasnal z "Amelii" :)
wypozycze meskie body do zdjec - oferty mailem :)
Pozowane :P ale pomysł ciekawy, i wykonanie jest OK. Ma to jakiś nastrój, czekam co Ci się dalej w głowie wykluje :)
Oj, bo oskarżę o plagiat!!
pierwsza sukienka bardziej ale ta też najsik
yyyyeahhh....
cud malina! pozdrawiam serdecznie :)
bardzo:)!
O widze, rozbieranie w różnych publicznych miejscach :)) Tutaj też rano, przy powrocie z nocnej zmiany. Następnym razem zawędrujemy w okolice kościoła..... chyba...
zgryz, nie umiem
lepsze od poprzedniego...
sukienka zwiedza swiat;) musze kolejny raz wybrac sie na Amelie.
fajne
przygody kiecki :) fajnie z nia wedrujesz sobie...
super
Czekam na puente.
Bardzo :)
cykl kieckowy w uliczkach Lublina jest bardzo:-))
Maggi, wieczorem to tam pętają się tłumy ludzi.. wczesny niedzielny poranek to jedyny moment gdy sukienka mogła byc samotnym bohaterem tego zdjecia...
Bardzo ladny ten Lublin :o) Gdyby zrobic wieczorem i podswietlic sukienke (ale nie jak na wystawie sklepowej) byloby metafizycznie - no ale to juz inna fota.
fajowe. ;-)))))))
Bartek, a w tym Lublinie to byłeś w okularach... bo jak mówisz, ze na kolanach chodziłeś ;))))
ciekawe gdzie Ona - nasza Pani ulotnych chwil?...
bdb,już jestem ciekaw następnego
Byłem w Lublinie i powalił mnie na kolana swym pięknem, szkoda, że takie wspaniałe miasto jest tak mało rozpropagowane turystycznie... I fajnie że Laura po nim grasuje...
Z Bramą Grodzką w tle...
Izabelinda - ale ciachnęłaś fotę! Ty też latasz bez sukienki jak Laura po miescie?
marszczę twarz jak kret maziając nochalem po monitorze zeby choc odczytać autora...
aż się boję zagłosować żeby w dobrym miejscu kropeczke postawić...
a ja stłukłem sobie okulary i wiodzę tylko sukienkę w zarysie.... buuu
proponuje przejście z formuły cylklowej na komiksową w odcinkach, taki "Nowy Rekax"
ale się biedactwo musiało poświęcać żeby sukieneczkę wytachać ze wsi do miasta...
Podróże z kiecką zaczynają być ciekawe!
ech Laura - to jest fotografka...
ja wiem, ja wiem : ))))))))))))
Maek, Ty nawet nie wiesz, ile poświecenia mnie kosztowało aby zrobic to zdjecie właśnie bez ludzi, to była niedziela 7 rano... tylko psy robiły zdziwoine miny :))))
czołem ;))), Izabelindo tu napiecie ma narastac z odcinka na odcinek, ale oczywiście tak jak Rostworowi , nie musi się podobać..
Lauro.. piękny ten sen
ta seria do mnie nie przemawia:(
no tak : ))))))))))) i zawsze nie będzie ludzi w kadrze ? : )))))))))))))))
czołem : )))))))))))))
lepsze i to stanowczo !!!