szkoda, bo znałem właśnie Tomka Zająca z Krakowa (Zając to ksywa), z którym przemierzyliśmy nieraz Beskid Niski z namiocikami, kociołkiem i siekierką...
Wiem ... wiem ... lecz kadr jest specjalnie wlasnie taki ... chcialem uchwycic dalszy plan... Jesli jestes zwolennikiem "sterylnego kadru" to pewnie bardziej spodoba Ci sie http://www.photogaleria.prv.pl/4.html ;-)
szkoda, bo znałem właśnie Tomka Zająca z Krakowa (Zając to ksywa), z którym przemierzyliśmy nieraz Beskid Niski z namiocikami, kociołkiem i siekierką...
niby proste, ale smuci...
z budownictwem wodnym tez nie mam nic wspolnego ;-)
hmm budownictwo wodne?
Nie mieszkalem, nawet nie wiem gdzie jest ta ulica, wstyd ;-)
Tomek... mieszkałeś kiedyś przy ul. Zaleskiego?
Nie powiem, jest ciekawsze, ale ten lisc to moglesc zamiesc.
to prawda, zle wykadrowales aparatem..
Wiem ... wiem ... lecz kadr jest specjalnie wlasnie taki ... chcialem uchwycic dalszy plan... Jesli jestes zwolennikiem "sterylnego kadru" to pewnie bardziej spodoba Ci sie http://www.photogaleria.prv.pl/4.html ;-)
Taki ciekawy obiekt, a taki cienki kadr. Co to za zbednosci na gorze?