czuję się wywołana do tablicy przez Dawida -- rozwijam: niebanalne, bo ciekawy kadr (ha haaa ,,wali sie'' no nie?) i bardzo ciekawy obiekt architektoniczny. surreal. natomiast (i od teraz piszę o swoich odczuciach) nie podoba mi sie oswietlenie., do bólu równomierne. na zdj. nie ma cieni. malo czerni - poza odbiciem pomostu w wodzie i spódnicą. i brak bieli, najjaśniejsze plamy to brzuch modelki i niezdecydowane gwiazdy/paprochy nad horyzontem czyzby wieczór tuż po zachodzie? tylko kolor o tym mówi. stonowane kontrasty nie podobaja mi sie. ot tak sobie mysle. pa;
Nie lubie koloru. Zawsze to mowilem. Jak nie lubisz strugac ziemniakow to wychodza kwadaraowe... i nie smakuja jak okragle. Robie kolor, bo potrzeba. Za kazdym razem kiedy wkladam kolorowy film do aparatu, mam przerazajace uczucie, ze moge zmarnowac szanse na wspaniala czarno-biala fotografie.
twoje eksperymenty z kolorem nie bardzo mi leza. lubie bardzo wiele twoich zdjec, ale te ktore lubie zupelnie sie roznia od tych, ktore ostatnio pokazujesz. z wszystkiego co do tej pory krzysiek blaszczyk pokazal najbardziej lubilem BW z modelami, z ktorych kazdy mial swoj niepowtazalny charakter. jesli poszukujesz swojego wlasnego stylu (wiadomo, trzeba sie rozwijac) - to mysle, ze juz go dawno znalazles. im dluzej ogladam zdjecia tym bardziej trudno mnie nimi zadowolic. prace, ktore kiedys wydawaly mi sie doskonale teraz wygladaja przecietnie. jednak kiedy ogladalem po raz kolejny toja - okazalo sie, ze nadal widzialem tam doskonale fotografie. to co robisz teraz przypomina mi troche la chapella a nie blaszczyka.
Autorze, mam lekkie... rozczworzenie jaźni i nie wiem, jak się do ciebie zwracać. Od dawna śledzę twoje prace na wszystkich kontach i niemal wszystkie wywołują u mnie podziw pomieszany z zazdrością. Jesteś bezwzględnie mistrzem w fotografowaniu LUDZI - czy to będzie portret czy rejestracja projektów twojej lepszej połowy. To zdjęcie jest inne: modelka jest 'tycia' w porównaniu do tafli jeziora za nią. Gdyby jej nie było, powiedziałbym: sterylny, technicznie bezbłędny krajobraz, ciekawa kolorystyka; zdjęcie wprost emanuje spokojem. Obecność modelki wprowadza niepokój, co właściwie było tematem zdjęcia. Jeżeli kobieta (jak sugeruje tytuł) to została zdominowana przez otoczenie. Dodatkowo pozbawiony tynku fragment balustrady tuż obok modelki odciąga od niej wzrok.
Cos mam dzis jakis slaby dzien. Nie rozumiem o co chodzi w komentarzach... "ten kierunek jest' ale niedokonczone. eksperyment udany" lub: "ciekawe. ale jakies niezdecydowane w kontrastach". Nie czaje o czym mowicie.
się dzieje w kadrze fajnie.
!!!!
wowkólwow
maxior
::: bardzo piatka :::
no gdzieeeeee?
gdzie to?
genialne
trochę za wiele wszystkiego. jakoś mnie nie przekonuje.
jak bym robil na filmie to zakladajac czrno-biala rolke mial bym wrazenie ze zmarnuje szanse na piekna kolorowa fotografie ;))
Jak wszystkie !
czuję się wywołana do tablicy przez Dawida -- rozwijam: niebanalne, bo ciekawy kadr (ha haaa ,,wali sie'' no nie?) i bardzo ciekawy obiekt architektoniczny. surreal. natomiast (i od teraz piszę o swoich odczuciach) nie podoba mi sie oswietlenie., do bólu równomierne. na zdj. nie ma cieni. malo czerni - poza odbiciem pomostu w wodzie i spódnicą. i brak bieli, najjaśniejsze plamy to brzuch modelki i niezdecydowane gwiazdy/paprochy nad horyzontem czyzby wieczór tuż po zachodzie? tylko kolor o tym mówi. stonowane kontrasty nie podobaja mi sie. ot tak sobie mysle. pa;
ja to bym nawet z porownania do La Chapelle'a sie bardzo ucieszyl :)
dla mnie bomba,brawo
Nie lubie koloru. Zawsze to mowilem. Jak nie lubisz strugac ziemniakow to wychodza kwadaraowe... i nie smakuja jak okragle. Robie kolor, bo potrzeba. Za kazdym razem kiedy wkladam kolorowy film do aparatu, mam przerazajace uczucie, ze moge zmarnowac szanse na wspaniala czarno-biala fotografie.
twoje eksperymenty z kolorem nie bardzo mi leza. lubie bardzo wiele twoich zdjec, ale te ktore lubie zupelnie sie roznia od tych, ktore ostatnio pokazujesz. z wszystkiego co do tej pory krzysiek blaszczyk pokazal najbardziej lubilem BW z modelami, z ktorych kazdy mial swoj niepowtazalny charakter. jesli poszukujesz swojego wlasnego stylu (wiadomo, trzeba sie rozwijac) - to mysle, ze juz go dawno znalazles. im dluzej ogladam zdjecia tym bardziej trudno mnie nimi zadowolic. prace, ktore kiedys wydawaly mi sie doskonale teraz wygladaja przecietnie. jednak kiedy ogladalem po raz kolejny toja - okazalo sie, ze nadal widzialem tam doskonale fotografie. to co robisz teraz przypomina mi troche la chapella a nie blaszczyka.
Pomysłowo, ciekawe foto. Pozdrawiam.
Autorze, mam lekkie... rozczworzenie jaźni i nie wiem, jak się do ciebie zwracać. Od dawna śledzę twoje prace na wszystkich kontach i niemal wszystkie wywołują u mnie podziw pomieszany z zazdrością. Jesteś bezwzględnie mistrzem w fotografowaniu LUDZI - czy to będzie portret czy rejestracja projektów twojej lepszej połowy. To zdjęcie jest inne: modelka jest 'tycia' w porównaniu do tafli jeziora za nią. Gdyby jej nie było, powiedziałbym: sterylny, technicznie bezbłędny krajobraz, ciekawa kolorystyka; zdjęcie wprost emanuje spokojem. Obecność modelki wprowadza niepokój, co właściwie było tematem zdjęcia. Jeżeli kobieta (jak sugeruje tytuł) to została zdominowana przez otoczenie. Dodatkowo pozbawiony tynku fragment balustrady tuż obok modelki odciąga od niej wzrok.
Cos mam dzis jakis slaby dzien. Nie rozumiem o co chodzi w komentarzach... "ten kierunek jest' ale niedokonczone. eksperyment udany" lub: "ciekawe. ale jakies niezdecydowane w kontrastach". Nie czaje o czym mowicie.
'ten kierunek jest' ale niedokonczone. eksperyment udany, pozdr.w
ooo fajnie tylko co to gdzie to??
aha . takie robisz w kolorze. no i git
ciekawe. ale jakies niezdecydowane w kontrastach
Świetne.
fajnt kadr :)
IMO - takie przekrzywienie kadru jest lepsze (BTW: gdzie to jest?)
b. ciekawe...pzdr :))
fajnefajne
A gdyby tak poprostować co nieco np. horyzont w poziom. Moim zdaniem byłoby nie tylko ciekawiej...
no niezłe
Na papierze widac ja... :)
bardzo mi sie podoba kadr. ++
o dziwo te kolorki mi się podobają, tylko modelka jakos za daleko, ginie jakby byla moalo wazna, no chyba ze jest