Tak, tylko Krasiczyna nie zniszczyli tacy, co to w dwóch lewych butach spod Stalingradu pod Berlin wędrowali. Krasiczyn zajęto we wrześniu i gdyby wtedy doszło, do czego doszło możnaby rzec - wpadli dzicy i pohulali. Ale zdaje się dopiero w listopadzie zaczęto na dziedzińcu zamku systematycznie palić wszystko, co było wewnątrz. Meble, tkaniny, boazerie... Poszedł z dymem największy prywatny księgozbiór w Europie. Ocalała jedynie niewielka jego część wywieziona przez księżnę Sapieżynę przed wkroczeniem krasnoj armii. Ogień płonął na dziedzińcu coś ze sześć tygodni zanim zniszczyli wszystko. To było zaplanowane działanie...
hymm tylko - sowieci to fajny naród. Wój mojej mamy opowidał jak to jeden ruski sałdat przeszedł cały front w dwóch lewych butach :>) więc co się dziwic
Ostatni raz - lipiec 2002, ale wtedy przebiegłem się tylko po parku. Na zamku byłem w lipcu 2001. Swoją drogą, to co sowieci z nim zrobili woła o pomstę do nieba...
takie pod publiczkę - kiedy byłeś ostatni raz w Krasiczynie - zdjęcie z tamtego roku, teraz ponoć coś jeszcze dodano - wejdz na stronę krasiczyna tam są pokazane te podziemia :>)
super pomysł:))
fajne nie wiedzialem ze jest tam cos takiego?
:>) Aniu - to jest dla zwiedzających t taka ciekawostka na zwiedzanie Krasiczyna
niestety crnimo - to nie mój gust :)
ziemowit - chiba nie doszło :>) ale czekam cały czas, Zbyszku ponoć kogoś tu już ta pajęczyna przeraziła :>) dzięki i patrzę
Hmm ... mocne zdjęcie ... moje 31983 też z podobnej "strefy śmierci" ale wymowa zupełnie inna ... pajęczyny odlotowe ...
...sprawdź pocztę, poszło ;)
:>) heheeheh jestem ciekaw efektu ;-P no i bedziesmusiał zorbic jakiś uśmiech bo nie mówisz tak jak ten oto przygnębiony człek
dobra - to ściągnę je do siebie i dorobię mu wąsy i brodę :)
może nie bedziesz musiał - niektórzy mają swoje zdjęcia - np. Szanowny PAN Ziemowit :>)
Zajrzę w ranking, może sobie tu wyobrażę czyjąś twarz hehehe
hehe Ziemowit :>) nie wiesz że niespodzianki chodzą skrycie?? :>)
Czy to propozycja nagrody w konkursie na najlepsze zdjęcie plfoto? Jakie to szczęście, że robię kiepskie foty :))) Pozdrawiam.
Raals - do brakoało takiego kogoś mądrego jak w Łańcucie :
Groteska a'la Jesus...
ciekawe, nawet bardzo, ale trochę mi to wyglada na inscenizacje dla turystów.Pozdrawiam
Tak, tylko Krasiczyna nie zniszczyli tacy, co to w dwóch lewych butach spod Stalingradu pod Berlin wędrowali. Krasiczyn zajęto we wrześniu i gdyby wtedy doszło, do czego doszło możnaby rzec - wpadli dzicy i pohulali. Ale zdaje się dopiero w listopadzie zaczęto na dziedzińcu zamku systematycznie palić wszystko, co było wewnątrz. Meble, tkaniny, boazerie... Poszedł z dymem największy prywatny księgozbiór w Europie. Ocalała jedynie niewielka jego część wywieziona przez księżnę Sapieżynę przed wkroczeniem krasnoj armii. Ogień płonął na dziedzińcu coś ze sześć tygodni zanim zniszczyli wszystko. To było zaplanowane działanie...
hymm tylko - sowieci to fajny naród. Wój mojej mamy opowidał jak to jeden ruski sałdat przeszedł cały front w dwóch lewych butach :>) więc co się dziwic
Ostatni raz - lipiec 2002, ale wtedy przebiegłem się tylko po parku. Na zamku byłem w lipcu 2001. Swoją drogą, to co sowieci z nim zrobili woła o pomstę do nieba...
takie pod publiczkę - kiedy byłeś ostatni raz w Krasiczynie - zdjęcie z tamtego roku, teraz ponoć coś jeszcze dodano - wejdz na stronę krasiczyna tam są pokazane te podziemia :>)
Byłem w krypcie - rodzinnym grobowcu Sapiehów. Mają tam jeszcze jakieś inne podziemia?
:>) Raals hehe na zamku w podziemiach - był tam jeszcze jeden ale nie tak dobrze prdzestawiony jak ten :>)
Crnimo, w Krasiczynie byłem ale tego cudaka nie widziałem :) Gdzie go można znaleźć?
ups
Jakby na to nie patrzeć - nie za ciekawy widoczek ani perspektywa na życie :>)
albo pańszczyzna i czworaki, albo dyby....
te pajęczyny bardziej mnie przerażają niż te dyby.....
ops...