Wiesz Minal2...z tym zdjęciem łączy się dość długa historia, którą nie będę tu nikogo zanudzać ;) Faktem jest, że wróciłem po nią i..ukradłem! Przebyła 700 kilometrów ale znów jest u mnie. Ale wiesz co..lepiej byłoby dla niej, gdyby rosła sobie dalej i spokojnie zwiędła piękna niemal do końca... Teraz - gwałtownie odcięta od korzeni, zerwana, zasuszona zamknięta jest pomiędzy życiem, a śmiercią /kwiatową ;)/ ..żal mi jej. To był błąd. Bo przecież po to fotografujemy, by uwieczniać takie Chwile, Miejsca, Czas, więc nie trzeba było ścinać tej róży - ona już stała się "wieczna" poprzez tą fotografię.. Hm..pochlebiam sobie! ;) A tak poza tym to bardzo dziękuję za miłe słowa :")
Masymilianie...... cudowny nastrój......taka śliczna, a taka samotna........Mozna sie tutaj, przy tej fotografii, z przyjemnoscią na dłuzej zatrzymać:)) Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dla mnie to foto symboliczne i skłaniające do przemyśleń... Pozdro. :)
Dziękuję suzi_M ... :")
ta pojedyńcza róża spoczywająca na ziemi, mimo swego smutku i samotności niesie ze sobą miłość i ciepło! pozdrawiam
Miło jest czasem usłyszeć dobre słowo :") Wielkie dzięki! AnKa - 3 wpisy na raz?! ;))
sliczna ,mokra i zziebnieta !!! :-))))
nooooooooooo teraz weszły dwa .................. o ja nie moge ...........
no jak to gdzie mój komentarz ? napisałam że mi sie podoba i zdjęcie i róża i opowieśc a nic nie weszło ?
wow serio świetna fota a i opowieść ładna i daje do myślenia . pozdrawiam :)
świetny klimacik ...
Niestety nie miałem warunków, by zrobić tam dłuższą sesję... ;) Ale poszukam.. :)
fakt piękna róża, a masz jeszcze inne zdjęcie tej róży? Chciałabym ją zobaczyć od góry, musi/ała byc piękna!
Ideał sięgnął bruku, a raczej ziemi. Historia pewnie jest ciekawa, zdjęcie intryguje
Wiesz Minal2...z tym zdjęciem łączy się dość długa historia, którą nie będę tu nikogo zanudzać ;) Faktem jest, że wróciłem po nią i..ukradłem! Przebyła 700 kilometrów ale znów jest u mnie. Ale wiesz co..lepiej byłoby dla niej, gdyby rosła sobie dalej i spokojnie zwiędła piękna niemal do końca... Teraz - gwałtownie odcięta od korzeni, zerwana, zasuszona zamknięta jest pomiędzy życiem, a śmiercią /kwiatową ;)/ ..żal mi jej. To był błąd. Bo przecież po to fotografujemy, by uwieczniać takie Chwile, Miejsca, Czas, więc nie trzeba było ścinać tej róży - ona już stała się "wieczna" poprzez tą fotografię.. Hm..pochlebiam sobie! ;) A tak poza tym to bardzo dziękuję za miłe słowa :")
Ładne.
MAX :)
samotna, a już niedługo dołączy do tych suszków :(
Ale wiesz..... ocena nie chce wskoczyć:((
Maxymilianie......dzięki za komenty..... Twoja dzisiejsza fotka jest naprawde prześliczna:)) Mozna sie rozmarzyć.......
Ach Alinko.. :")
Masymilianie...... cudowny nastrój......taka śliczna, a taka samotna........Mozna sie tutaj, przy tej fotografii, z przyjemnoscią na dłuzej zatrzymać:)) Pozdrawiam Cię serdecznie.
super
Ale ona nie byłą porzucona - może nieco.. upadła ;) Ale żyła, zapomniana i..samotna. Więc ją zwinąłem ;)
porzucona - bylby ciekawszy tytul
ładna