Przeciez ta tabliczka to cała kwintesencja tego miejsca. To adres - ktos tu kiedyś mieszkał, ktos tu żył wiele lat. Tabliczki nie oddam za chinskiego boga :(
jeju, jeju, musze isc spac, bo za kilka godzin jade do Wroclawia wlasnie (wspomniane zdjecie jest tam zrobione, jak i sam autor to Wroclawianin), wroce do Was w niedziele, wiec odpoczniecie sobie :-)
Rzelcio(jak dla mnie) nie przeszkadza ale i nie zachwyca. Nie mój gust, nie wchodzę i się nie czepiam. Przyznaję jednak że wiele jego prac jest interesujących. szkoda mi czasu na komentarze tego co mi nie leży. Natomiast więcej czasu poświęcam tym od których moge (jak mi się wydaje) czegoś nauczyć.
Malgosiu a z topa to ja pamietam fotki utrzymujace sie dosc dlugo, na ktorych byla staruszka karmiaca mlodzienca truskawka... cala seria byla na topie zdaje sie :-)
Voycieszku - ale wiesz że wile zdjęć wchodziło na TOPielca na zasadzie popularności autorów. Z drugiej strony można było wyłowić perełki. I czasem myślę że dla tych perełek powinien ten TOP wrócić. A z trzeciej strony - to zdjęcie Ani Bujko z ta ilością ocen weszłoby do Rankingu - brrrrrrrr
Tzn. rosna Twoje szanse gdy wiele osób ma cię w ulubionych ale na to trzeba sobie zapracować. Wiele osób usunęłam z ulubionych w momencie kiedy zauważyłam, że przychodzą pod moje zdjęcia tylko wtedy gdy ja im coś ocenię pozytywnie. Nie chcę tak. Potrzebuję konstruktywnych uwag a nie kadzenia.
Gina w natłoku świetne zdjęcia!!!! Nie wiem jaką znaleźć recepte na wynajdowanie ich. TOPielec nie jest dobrym rozwiązaniem. Wiem jedno - w czasie gdy moje foty wchodziły na TOPielca, załozyłam drugie konto o którym nikt nie wiedział ze jest moje. Chciałam sprawdzieć ile są warte moje zdjęcia. Zgadnijcie co się działo?? Gdy zdjęcie było na 1 stronie łapało jakąś tam ilość ocen. Potem nie zaglądał do nich pies z kulawą nogą. O TOPielcu można było tylko pomarzyć. Taki "zabieg" dał mi jedno - dystans do własnego "geniuszu". Natomiast nadal nie zawsze mogę wychwycić dobre zdjęcia - za dużo tego, za dużo sieczki, za dużo gniotów.
rojo [ignoruj] napisał 22.10.04 00:39
...aniś Ty mała, ani czarna ani do łóżka rzucana, nie, jeszcze długo długo nie...
a to i inne teksty Twoje, moje, jakies tam, uwazam za niebyle :-) choc z tym rzucaniem to jakos tak hehehe
mała, przepraszam Cie ale rozczuliło mnie ze fanów Ani, którzy wstawiają wybitne pod rodziną żabek odsyłasz do folio Roberta. To tak jakby discopowców wysłać na koncert hardcorowy...
Malgosiu masz racje co do mnie, choc brzmi to nieskromnie z mojej strony, a jezeli chodzi o fotografie to jestem tylko krok przed Ania, daleko mi do wielu z tutaj obecnych
mala, nie atakuje, a przynajmniej nie pierwszy, raczej staram sie wyrazić opinie bądź o zdjęciu bądź o zjawisku, owszem bronie sie jak takie niedoróbki jak np Vitrum mają czelość napisać mi coś takiego "Vitrum [ignoruj] napisał 20.10.04 17:36
rojo zrozumiałe by były Twoje wywody, gdybyś swym portfolio powalał na kolana. Niestety wybitne nie jest, więc mniemam, że gorycz przez ciebie przemawia." To co ja mam zrobić według Was? głowę spuścić i przeprosić?...
Ja nie mam. Zagladam tam czasem żeby sprawdzic czy może wszystko nie wróciło do normy. Tzn. do tego co było wcześniej pod jej zdjęciami. A przy okazji - Mała ma racje Rojo - czasem tak się zapędzamy że przyjmujemy postawę obronną. I nawet gdy tak naprawdę nie jestes atakowany, wpisy innych odbierasz jak atak. To też coś z psychologii. Sprawa nastawienia.
rojo bardzo Ci dziekuje, bo dziwnie mi sie widzac siebie w Twoim blogu zrobilo, odebralam to jako pogarde dla mojej osoby; ale powiedz sam, do osoby, ktora polecilam warto zajrzec, jest sie od kogo uczyc, jezeli ta tematyka kogos interesuje.
rojo, ale na przyszlosc: nie atakuj kazdego wpisujacego sie pod zdjeciem Ani, jak Twojego potencjalnego wroga, nie szufladkuj wszystkich... kilka fotek Ani naprawde mnie osobiscie sie podoba i nie bede zaprzeczac, ze zaby sa [wstaw, co chcesz] i nie mam zamiaru bronic tej fotki, meczy mnie to, co sie pod tym zdjeciem dzieje :-(
głównie mieszają wszystkich z błotem fani Ani... niestety to działa w tą stronę też. A z tym że takie zdjęcia wywołują dyskusję to masz rację, coś w tym jest, niemniej ja juz osobiście mam dość tffurczości artystki Ani, chyba wolałbym pod dobrym zdjęciem podyskutować... Mała, ależ my Cie ubóstwiamy jak sie czepiamy to z tęskonoty tylko... na dowód wywalam z bloga wiesz co...
Royo - "przeleciałam się" (ups co za słowo) po Twoim portfolio. Powiem Ci tylko jedno - zanim zaczęliśmy rozmowę tutaj, dorzuciłam cię do ulubionych. Howgh i ani słowa na ten temat więcej :)))
Mnie juz nie bawi, bawiło wcześniej kiedy można było sciągnąć pare pomysłów co zrobić na obiad. A swoja drogą - może własnie takie zdjęcia jak Ani są potrzebne, by wywołac dyskusje o fotografii jako takiej? Byleby adwersarze okazaliu się na poziomie. Widywałam tutaj takie rozmowy. Były pouczające.
grzebie cały czas, a to co sie dzieje pod zdjęciami Ani w sumie mnie bawi (choć i smuci). Wiesz to zjawisko socjologiczne przebadania godne a ja socjolog jestem, eksperyment to jak sie patrzy hehe
Rojo - mam wrażenie że wojujesz z wiatrakami. Takie zjawiska były, są i pewnie będą. Zamiast spedzać czas na dyskusjach o tym czy to co pokazuje Ania jest fotografią może lepiej byłoby pogrzebać w tym czasie w zdjęciach. Tyle dobrych fotek umyka naszej uwadze.
Chciałam żebys odpowiedział na moje pytanie. Gdybys to zrobił - miałam naszykowany żart. A Ty podzszedłeś zbyt poważnie, zabulgotałeś się zamiast pociągną w żartobliwym tonie no i ten wpis o kobietach :((( buuuu - to nie było ok.
Gosia, kwach sie zrobił dzisiaj od kiedy wpadałaś i zaczęłaś coś do mnie mieć, prowokowałaś mnie długo komentarzami... zobacz sobie, jakbys tego nie zrobila nie byloby calej akcji, zapewniam Cie... a nakrecilas spiralke i poszlo... Ja nie rozumie tego co sie tam dzieje, do gadania o pierdołach to są fora dyskusyjne, a wybacz jak widze kiepskie zdjęcie z milionem ocen maxymalnych to mnie krew zalewa. I tylko błagam nie piszcie mi że to zazdroiśc,. Wiem jakie fotki robie i wem jakie robi Ania i za całym szacunkiem ale nie mam czego jej zazdrościć...
Natomiast te oceny??? Sa przerażające!!! Ale to juz przerabialiśmy pod Ani zdjęciami. To ludzie wstawiają te oceny. Jest też czat pod jednym ze zdjęc Teroretyczki ale tam nikt nie wojuje. To miejsce gdzie można pogadać. W innych portalach są czaty. Plfoto go nie ma. I nie miałam nic przeciwko dopóki było kilka osób spotykających się pod zdjęciami Ani. Teraz to juz inna bajka :((
rojo ja do Ciebie nic nie mam, sam zaczales, nie mam poczucia humoru takiego, jak Ty, ale czemu ciagle za mna piszesz o Ani? lubie ja jako osobe, to wszystko, a Ty w kolko o jej zdjeciach... :-( niech sobie ma jakie ma, ona fotografem nie chce zostac.
Rojo - teraz juz poważnie. Zwróc uwagę że żadnego zdjęcia Ani nie oceniałam i moje zdanie na ich temat napisałam gdzieś na początku ostatniej jej foty. Probl;em w tym ze zrobił sie dym i właśnie tacy (bez urazy) przeciwnicy robią szum. Był czas kiedy fajnie tam było wpaśc i chwilke pogadać o "pierdołach" w gronie miłych ludzi. Teraz to się zmieniło.
oki....
Masz rację tabliczka to punkt ciężkości tego zdjęcia, i tylko listu wetkniętego we drzwi brakuje, przygarbionego cienia kładącego się na stopniu.....
bardzo lubię takie meijsca... i czasem tak bardzo żal, że przemijają, że odchodzą... eh
poetyckie, miękkie
Przeciez ta tabliczka to cała kwintesencja tego miejsca. To adres - ktos tu kiedyś mieszkał, ktos tu żył wiele lat. Tabliczki nie oddam za chinskiego boga :(
Rzeczowo- nie pasuje mi kadr.Szpeci tabliczka z nr 23,oraz góra z tymi blachami od rynien.Przesunąłbym kadr w prawo i uciął gorę...pzdr.
wow... bardzo na tak... ciepla fotka,z klimatem... taka swojska:)
a... niech tam
Jakieś takie.... zadumane?
69 ocen :]
to zdjecie jest bardzo ladne a 438513 to jest rewelacja (zdjecie i tytul :) dziendobry :)
oj ale wystawa potrwa jeszcze, w sobotę przyjdź
:(((( buuuu
Do zobaczenia Moi Drodzy
ma w portfolio napisane, ale miejsce trzeba było rezerwować
w Warszawie na ul. Suzina
Voycieszek ??? Gdzie???
GDZIE!!!???
do zobaczenia, pa :-)
ale yż znikam dobrejnocy
pracuje bo sie taz zagadałem że mam tyły :)
Rojo poszedł cos zjeść. Słuchajcie- ja też uciekam. Oczy podpieram zapałkami :) Dobranoc Wam wszystkim.
a ja dzisiaj idę na wernisaż do Czarnego Kwadrata :)
Ano - a Krowę Mać można sobie obejrzeć na jego stronie (tylko). Tulic uszy po sobie - źle. Nie tulić - jeszcze gorzej.
rojo zasnal?
jeju, jeju, musze isc spac, bo za kilka godzin jade do Wroclawia wlasnie (wspomniane zdjecie jest tam zrobione, jak i sam autor to Wroclawianin), wroce do Was w niedziele, wiec odpoczniecie sobie :-)
a co było z AnHelem...
si :)
cale portfolio jest na TAK
Zobaczcie to zdjęcie 438513. Ile takich ucieka????
Rzelcio(jak dla mnie) nie przeszkadza ale i nie zachwyca. Nie mój gust, nie wchodzę i się nie czepiam. Przyznaję jednak że wiele jego prac jest interesujących. szkoda mi czasu na komentarze tego co mi nie leży. Natomiast więcej czasu poświęcam tym od których moge (jak mi się wydaje) czegoś nauczyć.
wolę poziomki
no, ale tak dzialal top - albo z powodu ocen, albo kontrowersyjnych komentarzy :-)
Malgosiu a z topa to ja pamietam fotki utrzymujace sie dosc dlugo, na ktorych byla staruszka karmiaca mlodzienca truskawka... cala seria byla na topie zdaje sie :-)
no właśnie, ilość to nie wszystko :|
discopolo jak dla mnie, niemniej wole juz jego peesy niz żabki Ani (nie przestane!) :)
mi pasuje rzelcia stylistyka, wiem, że większości nie pasuje
Voycieszku - ale wiesz że wile zdjęć wchodziło na TOPielca na zasadzie popularności autorów. Z drugiej strony można było wyłowić perełki. I czasem myślę że dla tych perełek powinien ten TOP wrócić. A z trzeciej strony - to zdjęcie Ani Bujko z ta ilością ocen weszłoby do Rankingu - brrrrrrrr
ja raz mialam topa, ale byl "falszywy" bo nie byl wybitny, ale mial zaskakujace komentarze, ale sukces to sukces ;P
Tzn. rosna Twoje szanse gdy wiele osób ma cię w ulubionych ale na to trzeba sobie zapracować. Wiele osób usunęłam z ulubionych w momencie kiedy zauważyłam, że przychodzą pod moje zdjęcia tylko wtedy gdy ja im coś ocenię pozytywnie. Nie chcę tak. Potrzebuję konstruktywnych uwag a nie kadzenia.
ło najpierw chce rzucac, potem kaze sie bic ;-)
oj jak było 48 godzin i TOP48, to było ciekawiej i dynamiczniej... teraz są za to przydługie dyskusje, ja nawet do ulubionych nie zaglądam :/
bij bij, to też fajne... :) Voy - polecam na przeszkolenie do rzelcia...
ja reklamuje klocki lego :-)
Czy ja wiem? Nigdy nie szalałam z wystawianiem ocen innym. Ale chyba masz racje
naprawdę? moja siostra skończyła marketing :] muszę ją wypytać, co robić
rojo nie dostaniesz, ale wczesniej to z checia bym Ci przylozyla ;-)
eh na plfoto sukces to w 70% dobry marketnig :)
Pogła się (fotka) ze starości :P
Rojo - juz ok. Nie wracajmy do tego.
tylko krzywa jakaś taka (fotka) :)
niby obraźliwe, a ekscytujące :)
Gina w natłoku świetne zdjęcia!!!! Nie wiem jaką znaleźć recepte na wynajdowanie ich. TOPielec nie jest dobrym rozwiązaniem. Wiem jedno - w czasie gdy moje foty wchodziły na TOPielca, załozyłam drugie konto o którym nikt nie wiedział ze jest moje. Chciałam sprawdzieć ile są warte moje zdjęcia. Zgadnijcie co się działo?? Gdy zdjęcie było na 1 stronie łapało jakąś tam ilość ocen. Potem nie zaglądał do nich pies z kulawą nogą. O TOPielcu można było tylko pomarzyć. Taki "zabieg" dał mi jedno - dystans do własnego "geniuszu". Natomiast nadal nie zawsze mogę wychwycić dobre zdjęcia - za dużo tego, za dużo sieczki, za dużo gniotów.
mała ale to nie było broń boże do CIebie... (sorry Gosiu jeszcze raz :) Ty jak najbardziej sie nadajesz :))) oj ide spać bo zaraz w łeb dostane...
chyba sie w jakis dyskurs wetne.....ale ja w kwestji formalnej....sympatyczna foka.
rojo [ignoruj] napisał 22.10.04 00:39 ...aniś Ty mała, ani czarna ani do łóżka rzucana, nie, jeszcze długo długo nie... a to i inne teksty Twoje, moje, jakies tam, uwazam za niebyle :-) choc z tym rzucaniem to jakos tak hehehe
ale rojo należy do tych lepszych
o i mi :)
Mała - mnie też :P Nie jesteś sama.
mała, przepraszam Cie ale rozczuliło mnie ze fanów Ani, którzy wstawiają wybitne pod rodziną żabek odsyłasz do folio Roberta. To tak jakby discopowców wysłać na koncert hardcorowy...
Nie mam pojecia Mała i myślę że nawet nie mam zamiaru się dowiadywać.
Malgosiu masz racje co do mnie, choc brzmi to nieskromnie z mojej strony, a jezeli chodzi o fotografie to jestem tylko krok przed Ania, daleko mi do wielu z tutaj obecnych
No i własnie dlatego napisałam - że dyskusje potrzebuja godych dyskutantów. A u nas?? - pieniactwo przeważa.
a kto to jest amaza? wszedzie gdzie zajrzy bluzga na czym swiat stoi i ubliza kazdemu, kto jej/jemu sie nawinie
Bo Mała jest tez ZJAWISKIEM na plfoto. Jest osobowością, jest kimś kto jest widoczny. I wiem jedno - w Małej jest Wielkie serducho. To sie czuje.
mala, nie atakuje, a przynajmniej nie pierwszy, raczej staram sie wyrazić opinie bądź o zdjęciu bądź o zjawisku, owszem bronie sie jak takie niedoróbki jak np Vitrum mają czelość napisać mi coś takiego "Vitrum [ignoruj] napisał 20.10.04 17:36 rojo zrozumiałe by były Twoje wywody, gdybyś swym portfolio powalał na kolana. Niestety wybitne nie jest, więc mniemam, że gorycz przez ciebie przemawia." To co ja mam zrobić według Was? głowę spuścić i przeprosić?...
Ja nie mam. Zagladam tam czasem żeby sprawdzic czy może wszystko nie wróciło do normy. Tzn. do tego co było wcześniej pod jej zdjęciami. A przy okazji - Mała ma racje Rojo - czasem tak się zapędzamy że przyjmujemy postawę obronną. I nawet gdy tak naprawdę nie jestes atakowany, wpisy innych odbierasz jak atak. To też coś z psychologii. Sprawa nastawienia.
ja też uwielbiam małą czarną i nie chciałem obrazić
rojo bardzo Ci dziekuje, bo dziwnie mi sie widzac siebie w Twoim blogu zrobilo, odebralam to jako pogarde dla mojej osoby; ale powiedz sam, do osoby, ktora polecilam warto zajrzec, jest sie od kogo uczyc, jezeli ta tematyka kogos interesuje.
No :)
wiesz, ja mam Anie Bujko w ulubionych :))) nie chce przeoczyć następnego natarcia... ale ciiii...
rojo, ale na przyszlosc: nie atakuj kazdego wpisujacego sie pod zdjeciem Ani, jak Twojego potencjalnego wroga, nie szufladkuj wszystkich... kilka fotek Ani naprawde mnie osobiscie sie podoba i nie bede zaprzeczac, ze zaby sa [wstaw, co chcesz] i nie mam zamiaru bronic tej fotki, meczy mnie to, co sie pod tym zdjeciem dzieje :-(
głównie mieszają wszystkich z błotem fani Ani... niestety to działa w tą stronę też. A z tym że takie zdjęcia wywołują dyskusję to masz rację, coś w tym jest, niemniej ja juz osobiście mam dość tffurczości artystki Ani, chyba wolałbym pod dobrym zdjęciem podyskutować... Mała, ależ my Cie ubóstwiamy jak sie czepiamy to z tęskonoty tylko... na dowód wywalam z bloga wiesz co...
wyjęłaś mi to z ust Małgorzatko
Mała teraz z głodnym może pogadać :)
Royo - "przeleciałam się" (ups co za słowo) po Twoim portfolio. Powiem Ci tylko jedno - zanim zaczęliśmy rozmowę tutaj, dorzuciłam cię do ulubionych. Howgh i ani słowa na ten temat więcej :)))
rojo, miałeś rację :(
narozrabiałem jednak :/
poszlam cos zjesc, nie czepiajcie sie mnie ;-(
Mnie juz nie bawi, bawiło wcześniej kiedy można było sciągnąć pare pomysłów co zrobić na obiad. A swoja drogą - może własnie takie zdjęcia jak Ani są potrzebne, by wywołac dyskusje o fotografii jako takiej? Byleby adwersarze okazaliu się na poziomie. Widywałam tutaj takie rozmowy. Były pouczające.
może to "mała czarna po angielsku"
po angielsku się ulotniła hyhy
eh, bez sensu wojna (niemniej z debilizmem pt 100 wybitnych pod rodziną zabek dalej bede walczył), a gdzie "mała czarna do rzucania po łóżku"?
Ja sobie czasem myslę że tu moznaby zrobic doktorat z psychologii ludzkich zachowań.
grzebie cały czas, a to co sie dzieje pod zdjęciami Ani w sumie mnie bawi (choć i smuci). Wiesz to zjawisko socjologiczne przebadania godne a ja socjolog jestem, eksperyment to jak sie patrzy hehe
Cześc Voycieszku - witaj
Chciałam żartobliwie a ty.... buuu - zabrakło ci dystansu. Zapewniam cię że nie obraziłabym cie. Zgoda?????
to nie czytam na wszelki wypadek :|
Czekaj Vojcieszek bo my tu topory wojenne nie zakopujemy, tylko nam nie wyjedż z czymś kontrowersyjnym nadto...
Rojo - mam wrażenie że wojujesz z wiatrakami. Takie zjawiska były, są i pewnie będą. Zamiast spedzać czas na dyskusjach o tym czy to co pokazuje Ania jest fotografią może lepiej byłoby pogrzebać w tym czasie w zdjęciach. Tyle dobrych fotek umyka naszej uwadze.
to Ty możesz mi zarzucac niedorost męskości a ja wam braku kobiecości już nie? ot, a gdzie to równouprawnienie o które tak walczycie he :)
ładnie tu :)) zostaję :))) o cześć Wszystkim
Chciałam żebys odpowiedział na moje pytanie. Gdybys to zrobił - miałam naszykowany żart. A Ty podzszedłeś zbyt poważnie, zabulgotałeś się zamiast pociągną w żartobliwym tonie no i ten wpis o kobietach :((( buuuu - to nie było ok.
mała zarzut że w kółko pisze o zdjęciach na portalu którego sens istnienia opiera sie na pisaniu o zdjęciach jest poniżej pasa... :)
Nie zauważyłeś tego - :P - w wpisie Małej??
Gosia, kwach sie zrobił dzisiaj od kiedy wpadałaś i zaczęłaś coś do mnie mieć, prowokowałaś mnie długo komentarzami... zobacz sobie, jakbys tego nie zrobila nie byloby calej akcji, zapewniam Cie... a nakrecilas spiralke i poszlo... Ja nie rozumie tego co sie tam dzieje, do gadania o pierdołach to są fora dyskusyjne, a wybacz jak widze kiepskie zdjęcie z milionem ocen maxymalnych to mnie krew zalewa. I tylko błagam nie piszcie mi że to zazdroiśc,. Wiem jakie fotki robie i wem jakie robi Ania i za całym szacunkiem ale nie mam czego jej zazdrościć...
Natomiast te oceny??? Sa przerażające!!! Ale to juz przerabialiśmy pod Ani zdjęciami. To ludzie wstawiają te oceny. Jest też czat pod jednym ze zdjęc Teroretyczki ale tam nikt nie wojuje. To miejsce gdzie można pogadać. W innych portalach są czaty. Plfoto go nie ma. I nie miałam nic przeciwko dopóki było kilka osób spotykających się pod zdjęciami Ani. Teraz to juz inna bajka :((
rojo ja do Ciebie nic nie mam, sam zaczales, nie mam poczucia humoru takiego, jak Ty, ale czemu ciagle za mna piszesz o Ani? lubie ja jako osobe, to wszystko, a Ty w kolko o jej zdjeciach... :-( niech sobie ma jakie ma, ona fotografem nie chce zostac.
Rojo - teraz juz poważnie. Zwróc uwagę że żadnego zdjęcia Ani nie oceniałam i moje zdanie na ich temat napisałam gdzieś na początku ostatniej jej foty. Probl;em w tym ze zrobił sie dym i właśnie tacy (bez urazy) przeciwnicy robią szum. Był czas kiedy fajnie tam było wpaśc i chwilke pogadać o "pierdołach" w gronie miłych ludzi. Teraz to się zmieniło.
jeszcze jakieś pytania? czy Ty myśliśz że ja nie biore odpowiedzialności za swoje słowa? że sie ukrywam? gdzie sie ukrywam. Mało wiesz kobieto...