hehe...NIEZLA co ? włąsciwie to są 3 bidulki i ONA..ale coż...rewanzuje sie suubtelnym cieniutkim melodynym tonem swoich krzypeczek;)..włąśnie zauwaylem w tle 4 skrzypce;)
No to nie wyszlo z ta planowana ostroscia. Wlasciwie zadna nie jest ostra (choc to moze wina kompresji), "przesliczna" ma tu akurat podwojny (potrojny liczac ten od skrzypiec) podbrodek, i nie wiadomo, czy przypadkiem tytul nie odnosi sie do pani drugiej od prawej, bo to ONA, jak by nie patrzec, zajmuje najwiecej kadru.
hehe...NIEZLA co ? włąsciwie to są 3 bidulki i ONA..ale coż...rewanzuje sie suubtelnym cieniutkim melodynym tonem swoich krzypeczek;)..włąśnie zauwaylem w tle 4 skrzypce;)
No to nie wyszlo z ta planowana ostroscia. Wlasciwie zadna nie jest ostra (choc to moze wina kompresji), "przesliczna" ma tu akurat podwojny (potrojny liczac ten od skrzypiec) podbrodek, i nie wiadomo, czy przypadkiem tytul nie odnosi sie do pani drugiej od prawej, bo to ONA, jak by nie patrzec, zajmuje najwiecej kadru.
..najbardziej chcialem wyłuskac ostrą tę 2 od lewej...a reszta zeby byla niewyrażna..troche nei wyszlo..ale mimo wszystko;)
szkoda ze nie widac jednej skrzypaczki dokładnie...ale samo zdjecie w sobie podoba mi sie również w takim wydaniu pozdrawiam