Lukasz: tu mam sporo knotow w folio, na stronce (w zamierzeniu) maja byc jakostam przeslekcjonowane te foty. znaczy jak sie wezme dokladniej, teraz tam tez jeszcze bajzel nieco. tenksy wszystkim, w tym za epatujace slowa ;)))
rami, powiedz mi dlaczego na Twojej stronce jest mniej fotek niz w portfolio na plfoto? albo mi sie wydaje... moglbys sie czasem zmusic i ja aktualizowac :)
dla mnie jedno z lepszych twoich ostatnio, estetycznie i znaczeniowo wypakowane jak trza. nawet juz zacząłem przełykać te ramki :) jeszcze z 2 tygodnie i juz ich nie będę odnotowywał :P
wylawianie idzie Ci juz calkiem dobrze , albo wyostrzyłeś sobie spostrzegawczość albo powinieneś w totka zagrać , powodzenie gwarantowane :) Życzę powodzenia w obu przypadkach :)
insza inszosc, ze na in-public.com to wlaze co drugi dzien poogladac se chocby w tej formie :> pewno jakiegos uwrazliwienia na konkretne rodzaje scenek mozna sie nabawic, znaczy latwiej sie wylawia niz insze...
problem o którym mówi mój przedmówca , nazywa się brakiem połączenia tromby z nogą słonia , jesteśmy jak ślepcy macający w ciemnościach to szanowne zwierze , problem polega na tym że robią to dwie grupy bez możliwości kontaktu , pierwsza grupa maca trąbę a druga tylne nogi , obie grupy spierają się jak wygląda słoń
W zaprezentowanym argumencie Krzysztofa mamy do czynienia z nową strategią intelektualną. Zamiast poszukiwać fundamentów naszego gmachu wiedzy, lepiej opisujmy go na nowo, kiedy tylko stary opis sprawia nam problemy.
tak konkludując do skondensowanej konkluzji , pragnę wysunąć tezę , jakoby świat jakim go znamy i w jakiej postaci wydaje się nam jawić ,istniał tylko w głowie , umyśle jednego z nas , drugi z nas był by w tym wypadku swojego rodzaju ekranem , dopełnieniem pustki w głowie drugiego.
Szkicując ten ewolucjonistyczny obraz, chcesz nadać sens dosyć przewrotnej idei, wedle której tak zwane prawdy są raczej naszymi wytworami niż rezultatem badania...
właściwie to obaj po gana sięgają ,albo sięgneli a teraz wyjmują ręce bo jusz się mijają i zagreżenie mineło , bo prawdziwy kowboj nie strzela w plecy ... zdecydowanie kowbojskie jest
dobra reporterka. hmm...masz nowojorski klimat na zdjecia z polski stolicy, tez ciekawej okolicy.
zawsze chce lapac w ogole takie momenty ale czasem zabraknie odwagi, musze stac sie bezczelny bardzo chyba
nie no, wciaz robisz nie mniej szokujaco dobre foty
To jest naprawde autor co patrzeć umie.
Rewolwerowcy, cholera. Fajne. Nawet bardzo fajne. Na razie jestes dla mnie streetphotewcem no 1.
super, a pamietam te Twoje strasznie zimne foty
git
Lukasz: tu mam sporo knotow w folio, na stronce (w zamierzeniu) maja byc jakostam przeslekcjonowane te foty. znaczy jak sie wezme dokladniej, teraz tam tez jeszcze bajzel nieco. tenksy wszystkim, w tym za epatujace slowa ;)))
rami, powiedz mi dlaczego na Twojej stronce jest mniej fotek niz w portfolio na plfoto? albo mi sie wydaje... moglbys sie czasem zmusic i ja aktualizowac :)
jest super.... chcialbym kiedys zrobic takie zdjecie....
Kurde zaglądam tu poraz kolejny i ciągle coś nowego w tej fotce zauważam.... Dziwnie działa ona na mnie......
fajne
zaraz wyjmie lupare i odstrzeli Ci obiektyw wraz z glowa
dobre jest. rzeczywiście troszkę stuartowe:-)
nic nadzwyczajnego.
To jest to! Nawet ramka tu pasuje, co jest rzadkoscia. Gratulacje! Pzdr
ONI SA WSROD NAS!!! ;)
fajnie złapane!!!
nie strielać:-)
fajne masz te zdjątka, jedne z lepszych tututu
:-)
G: te ramki to taka tegez... wiesz, prywatny protestsong
tak w ramach rewizyty ;-) bardzo dobre, zastanawia... też jestem za, żeby bez ramki. pozdro.
wpadlem w zadume :-) po raz kolejny nad ta fota..
Rami, Ciebie to ja się boję.. chodzę tymi ulicami i się oglądam, co by nie zostac fotograficznie zaskoczoną..;) - nowy chodnik...
dobre....
niesssle... reka w reke ...
pf :-P
dzieki miszczu, ot niechlujne ogladanie fot, wybacz, pardom!!
i tam
hermar ? peterp: moze tak, ale on sie po mojemu calkiem fajnie paczy na tego mijanego z raczka z tylu :>
jak czytam niektóre komenty....
jasne, dzięki za konkretną wypowiedź :P
co to znaczy "i tam" ? pytam serio
i dlaczego nie wkolorze? ;)
masz lepsze
świetne
:-]
raczki fajne i w linii fajni
bardzo fajnie złapane aczkolwiek przeszkadza mi ze łby poucinałeś. Moze jeszcze nizej o centymetr byłoby lepiej.
dobre rasie...dobre:)
mjutne
ido, ido, ido i do-brze... jest ok...
dla mnie jedno z lepszych twoich ostatnio, estetycznie i znaczeniowo wypakowane jak trza. nawet juz zacząłem przełykać te ramki :) jeszcze z 2 tygodnie i juz ich nie będę odnotowywał :P
jak i mówiłem, imo w G robione :) Rami pożycz brata :)
chyba rencistą ;)))
:D 'urodzilem sie by byc rentierem' :D:D:D:D
zostań Napoleonem totolotka....
[gra rak... sa tez tacy tutaj, ktorzy sie trzymaja za rece...]
fajniutkie, ciekawe i nietuzinkowe
to jesteś obciążony genetycznie , to wszystko wyjaśnia :D
Napo Leon, bo zimno...
dodatkowo dzieki mick podchodzi do rangi misia
:D :D :D moj brat w loteriach jakowychs wygral jak dotad 3 samochody, a bardzo malo gra :D
pikna gra rąk :-)
wylawianie idzie Ci juz calkiem dobrze , albo wyostrzyłeś sobie spostrzegawczość albo powinieneś w totka zagrać , powodzenie gwarantowane :) Życzę powodzenia w obu przypadkach :)
insza inszosc, ze na in-public.com to wlaze co drugi dzien poogladac se chocby w tej formie :> pewno jakiegos uwrazliwienia na konkretne rodzaje scenek mozna sie nabawic, znaczy latwiej sie wylawia niz insze...
niby nie można , ale w końcu on też zaczynał od naśladownictwa - nie zarzucam plagiatu
bardzo lubie stuarta zdjecia. ale czy przy takich zdjeciach mozna w ogole mowic o "natchnieciu"?
kadr mi sie podoba
ciekawe zdjęcie, podoba mi się tutaj jasność
właściwie doliczyłem się już pięciu rak , szóstą w sumie można podciągnąć do tego ale nie przeginajmy
jest analagia czterech rąk , jest na pewno znacznie lepiej jak poprzednio , Matt Stuart Cię natchnął ?
ramiowskie
hemar kabaret zakładamy !!!
spox
e tam! to dialog z jakiegos kabaretu ;)P
wefoiuywdhcd : grupa
hehe, klawe jest :)
istnieje jeszcze trzecia grópa którą ten słoń nie interesuje wogóle
rami, masz ty pecha do filozoficznych dysput ;)
problem o którym mówi mój przedmówca , nazywa się brakiem połączenia tromby z nogą słonia , jesteśmy jak ślepcy macający w ciemnościach to szanowne zwierze , problem polega na tym że robią to dwie grupy bez możliwości kontaktu , pierwsza grupa maca trąbę a druga tylne nogi , obie grupy spierają się jak wygląda słoń
W zaprezentowanym argumencie Krzysztofa mamy do czynienia z nową strategią intelektualną. Zamiast poszukiwać fundamentów naszego gmachu wiedzy, lepiej opisujmy go na nowo, kiedy tylko stary opis sprawia nam problemy.
swego rodzaju "dyfuzją świerszcza"
tak konkludując do skondensowanej konkluzji , pragnę wysunąć tezę , jakoby świat jakim go znamy i w jakiej postaci wydaje się nam jawić ,istniał tylko w głowie , umyśle jednego z nas , drugi z nas był by w tym wypadku swojego rodzaju ekranem , dopełnieniem pustki w głowie drugiego.
Szkicując ten ewolucjonistyczny obraz, chcesz nadać sens dosyć przewrotnej idei, wedle której tak zwane prawdy są raczej naszymi wytworami niż rezultatem badania...
◘ Czy t Pawlak tam idzie? bez Kargula? :)
Ten dziarski chód ;) Daje znak fotografującemu, że następnym razem coś wyciągnie zza pazuchy :D
Drobny mak : no też po gana tylko on ma w spodniach z tyłu bo z przodu ma brzuch, i jusz od 20 lat nie może nosić z przodu
..siedrapie w slad po ganie. po co siega ten drugi to niewnikam..
hehehe, jednak jest historia ;)
właściwie to obaj po gana sięgają ,albo sięgneli a teraz wyjmują ręce bo jusz się mijają i zagreżenie mineło , bo prawdziwy kowboj nie strzela w plecy ... zdecydowanie kowbojskie jest
nowe płytki położyly ... ech a stare takie fotomobilizujące były
drapie sie w gana?
hehehe. i po kobiecie na rami eniu. (lapie sie na tym, ze u Ramiego najsampierw na dalsze plany pacze)
..nie siega po gana only siedrapie..
sięga po gana? ;) fajne, choc jakby trochę bez historii (w porównaniu z tym, do czego przyzwyczailes)