Zdjecie z cyklu 'widziałem modliszkę'. Moze wystarczylo opowiedzieć słowami że widziałeś zamiast pokazywać?... Ma racje Tadek Włodarczyk, że zdjęcie jest kiepskie. Być może przy warunkach, które miałeś nie dało się zrobić lepszego. Ale - sztuką jest czasem zrezygnować ze zrobienia zdjęcia, a jeśli już się je zrobiło - nie zawsze warto je pokazywać. I dorabianie teorii, że czarne tło wyciaga mroczna naturę modliszki nic tu nie zmieni. Nie jestem pzreciwnikiem czarnego tła - sam je często stosuję - ale na tym zdjęciu jest tego tła o wiele za dużo - zdjęcie robiło by znacznie lepsze wrażenie gdyby modliszka lepiej wypełniała kadr. Również obcięcie nóg - dało by sie je obronić gdyby nad głową modliszki nie było już miejsca - wtedy mógłbyś powiedzieć - zależało mi na dużej skali odwzorowania i musiłem z czegoś zrezygnować, bo cały owad sięw kadzre nie mieścił. Ale w Twojej sytuacji - gdy nad głową mnóstwo niewykorzystanego miejsca - obcięcie nóg to zwykły błąd w sztuce.
Oceny nie stawiam - bo w/g mnie nawet 'poprawne' to zdjęcie nie jest.
GG wyjątkowo delikatnie napisał, że zdjęcie jest do niczego.. Technika fatalna, kadr również, niedbałość pod każdym względem.. Ale zdjęć wyjątkowych to się po kilku piwkach, jak to napisałeś, nie robi.. I jeszcze pyszczysz..
nie no oczywiście, domyślam się jak bardzo trudno było ją "ustrzelić" myślę tylko że po prostu można było trochę poprawić w komputerze przed wystawieniem, bzyk o wiele bardziej mi sie podoba :) Pozdrawiam
do GG: tak, o 22.00 leciałem do studia po oświetlenie, charakteryzatorkę i inne duperele ale ... motyw mi prawie uciekł. Zdjęcie jest jakie jest. Celowo materiał surowy bez obróbki w PS. Modelka niestety nie raczyła stać spokojnie i czekać, aż ją dobrze skadruję. Może jej za mało zapłaciłem? Ciekawi mnie jak ty byś ją "zrobił" na ziemi, w kompletnych ciemnościach, lustrzanką po paru piwkach.
Zdjęcie robione nad wielką kałużą o nazwie Balaton, sierpień 2004.
Pozdrawiam
Piotr
no cóż, rozumiem. że spotkanie oko w oko z modliszką to wyjątkowe zdarzenie, ale... zdjęcie jest kiepskie, beznadziejnie oświetlone i skadrowane, myślę że skoro zdecydowałeś się je zaprezentować to można było chociaż wyciągnąć coś więcej z niego w Pshopie (ew. innym oprogramowaniu) a tak poza tym to gdzie było robione
nie w pionowym ponieważ aparat "leżał" na framudze okna, dla stabilizacji i dla dobrego skadrowania. Przy pionie obiekty byłby wyżej i nie było bo "od przodu".
jak konie w galopie?
obcy - mialo byc
dobre, oby juz dawno sa na ziemi tylko nie potrafimy ich zobaczyc
Zdjecie z cyklu 'widziałem modliszkę'. Moze wystarczylo opowiedzieć słowami że widziałeś zamiast pokazywać?... Ma racje Tadek Włodarczyk, że zdjęcie jest kiepskie. Być może przy warunkach, które miałeś nie dało się zrobić lepszego. Ale - sztuką jest czasem zrezygnować ze zrobienia zdjęcia, a jeśli już się je zrobiło - nie zawsze warto je pokazywać. I dorabianie teorii, że czarne tło wyciaga mroczna naturę modliszki nic tu nie zmieni. Nie jestem pzreciwnikiem czarnego tła - sam je często stosuję - ale na tym zdjęciu jest tego tła o wiele za dużo - zdjęcie robiło by znacznie lepsze wrażenie gdyby modliszka lepiej wypełniała kadr. Również obcięcie nóg - dało by sie je obronić gdyby nad głową modliszki nie było już miejsca - wtedy mógłbyś powiedzieć - zależało mi na dużej skali odwzorowania i musiłem z czegoś zrezygnować, bo cały owad sięw kadzre nie mieścił. Ale w Twojej sytuacji - gdy nad głową mnóstwo niewykorzystanego miejsca - obcięcie nóg to zwykły błąd w sztuce. Oceny nie stawiam - bo w/g mnie nawet 'poprawne' to zdjęcie nie jest.
GG wyjątkowo delikatnie napisał, że zdjęcie jest do niczego.. Technika fatalna, kadr również, niedbałość pod każdym względem.. Ale zdjęć wyjątkowych to się po kilku piwkach, jak to napisałeś, nie robi.. I jeszcze pyszczysz..
Bzyg jest supperowy. Tam były super warunki oświetleniowe. Ale moja morderczyni ma mroczny klimat i to wyciąga jej cimną stronę mocy.
nie no oczywiście, domyślam się jak bardzo trudno było ją "ustrzelić" myślę tylko że po prostu można było trochę poprawić w komputerze przed wystawieniem, bzyk o wiele bardziej mi sie podoba :) Pozdrawiam
(+) Wyłania sie z nikąd, z ciemności. Podoba mi się mroczny klimat, tak odbieram. (-) Nie dostrzegam
oko modlichy środkiem kadru.... więc łapy ucięte ....
jau, wow! ;) bardzo mi sie podoba ta fotka!!!
do GG: tak, o 22.00 leciałem do studia po oświetlenie, charakteryzatorkę i inne duperele ale ... motyw mi prawie uciekł. Zdjęcie jest jakie jest. Celowo materiał surowy bez obróbki w PS. Modelka niestety nie raczyła stać spokojnie i czekać, aż ją dobrze skadruję. Może jej za mało zapłaciłem? Ciekawi mnie jak ty byś ją "zrobił" na ziemi, w kompletnych ciemnościach, lustrzanką po paru piwkach. Zdjęcie robione nad wielką kałużą o nazwie Balaton, sierpień 2004. Pozdrawiam Piotr
Śliczna istotka...pozdrawiam :)))
no cóż, rozumiem. że spotkanie oko w oko z modliszką to wyjątkowe zdarzenie, ale... zdjęcie jest kiepskie, beznadziejnie oświetlone i skadrowane, myślę że skoro zdecydowałeś się je zaprezentować to można było chociaż wyciągnąć coś więcej z niego w Pshopie (ew. innym oprogramowaniu) a tak poza tym to gdzie było robione
b.dobre! niecodzienne !!!
nie w pionowym ponieważ aparat "leżał" na framudze okna, dla stabilizacji i dla dobrego skadrowania. Przy pionie obiekty byłby wyżej i nie było bo "od przodu".
Zdjęcie robione było w prawie zupełnych ciemnościach, przy oświetleniu dwoma latarkami.
a czemu nie w pionowym kadrze???
REWELACJA!
super portret prawie namacalny charakter (charakterek?)
wypasiKonik :)
tez pomyslalam o wicej GO, ale i tak uwazam ze jest genialne
świetne, oryginalne makro pzdr
mnie sie bardzo podoba, moze ciut wiecej GO :)