aksamitna zieleń| jedwabista woda| szmaragd nieba o zachodzie słońca| kojący wszelkie zmeczone zmysły| szum rzeki i rechot żab o zmroku| nie zagląda tu bezlitosny| nieubłaganie płynący czas| - okrutny kat wszystkiego co dobre| jeśli twierdzisz| że widzałeś prawdziwą| czerwień i granat| to przyjedź tutaj a przekonasz się| ze to nieprawda| czarne jeżyny czerwone borówki| granatowe jagody i czarnonakrapiana| biedronka wyczodząca spod kapelusza| borowika a księżyc...??| a księżyc wędruje nocą nad szczytami| sosen nigdzie się nie spiesząc| zmierza w kierunku gdzie| na nowo rodzi się dzień| tutaj lis przyjaźni się z zającem| sokół z myszą| a motyl w nocy truchtem| drepce w kierunku jasnej lampy| oraz człowiek przyjaźni sę| z drugim człowiekiem| stąd do gwiazd jest bliżej niź do ziemi| a do piekła życia| dalej niż na krańce wszechświata| tu docierasz do horyzontu po siedmiobarwnym moście| i tu masz całe jezioro| cały las tylko dla siebie...