Opis zdjęcia
monidlizacji oleodrukowej c.d.
:)
mistrzowski kwadracik
pewnie by sie chcialay wykapac:)
robi wrazenie, chociaz widac ze szopowane ostro
świetne !
Mi bardzo
¶ porządne.
Wyszło ciekawie, to światełko szczególnie.
ten to ma
wspaniała
bardzo ladne...
A że kolega nie rozumie to ja akurat rozumiem. Widziałem portfolio kolegi...
nie rozumiem skad sie bierze fascynacja zakonnicami na plazy. w dodatku fotki sa strzelane od tylu. troche wiecej odwagi...
bardzo ladnie wypatrzone... znakomite
hehe, dobre. Też mam pomysł na siostrzyczkę. Pozdr
zakonice też w proszku, czy z konserwy?
świetne... i kolorki mniam;)
†
świetne
miłe
Posłałem tak miłe, na jakie mię stać... Ale nie wiem, czy dziś dam radę odpowiedzieć , bo idę od kompa precz...
czyżby przepis na gotowane zakonnice ? :))
Piotrze drogi - napisz słówko na pwalski@poczta.fm, co bym mógł zwrotnie na Twój adres zapytanie, które mię nurtuje, posłać.
Vigo: Bo trzeba długo gotować. Ale bez namaczania. Anka: Jak nie sie, to ich
Miękkie te zakonnice. Dzisiejsza zakonnica to nie ta sama zakonnica, co dawneij. Dawnej zakonnice były twarde. Lubie te kolory.
zakonnice się nie malują :P
Kilo? Ze trzy! plus modyfikacja genetyczna zakonnic i chmury konserwowe w Zalewie :)
kilo szopa
♥ fajnie podkrecone :)
trochę za bardzo podkręcone, ale ok
kieleckie ? ;P
hehehehe ... śliczne świetliste tyłeczki ;-)))
działa na wyobraźnię
jak dla mnie za ciasny kadr ale tak to to super
bedebe +
:)
mistrzowski kwadracik
pewnie by sie chcialay wykapac:)
robi wrazenie, chociaz widac ze szopowane ostro
świetne !
Mi bardzo
¶ porządne.
Wyszło ciekawie, to światełko szczególnie.
ten to ma
wspaniała
bardzo ladne...
A że kolega nie rozumie to ja akurat rozumiem. Widziałem portfolio kolegi...
nie rozumiem skad sie bierze fascynacja zakonnicami na plazy. w dodatku fotki sa strzelane od tylu. troche wiecej odwagi...
bardzo ladnie wypatrzone... znakomite
hehe, dobre. Też mam pomysł na siostrzyczkę. Pozdr
zakonice też w proszku, czy z konserwy?
świetne... i kolorki mniam;)
†
świetne
miłe
Posłałem tak miłe, na jakie mię stać... Ale nie wiem, czy dziś dam radę odpowiedzieć , bo idę od kompa precz...
czyżby przepis na gotowane zakonnice ? :))
Piotrze drogi - napisz słówko na pwalski@poczta.fm, co bym mógł zwrotnie na Twój adres zapytanie, które mię nurtuje, posłać.
Vigo: Bo trzeba długo gotować. Ale bez namaczania. Anka: Jak nie sie, to ich
Miękkie te zakonnice. Dzisiejsza zakonnica to nie ta sama zakonnica, co dawneij. Dawnej zakonnice były twarde. Lubie te kolory.
zakonnice się nie malują :P
Kilo? Ze trzy! plus modyfikacja genetyczna zakonnic i chmury konserwowe w Zalewie :)
kilo szopa
♥ fajnie podkrecone :)
trochę za bardzo podkręcone, ale ok
kieleckie ? ;P
hehehehe ... śliczne świetliste tyłeczki ;-)))
działa na wyobraźnię
jak dla mnie za ciasny kadr ale tak to to super
bedebe +