nie czytając komentarzy, nie wiedząc gdzie była robiona fota można by pomyśleć że to jakiś śmietnikowy antyk a tu proszę proszę .... głębokie , mocne , dobre .... dla mnie śwyetne :)
Andrzej... podoba mi się Twoja wypowiedź a w szczególności końcówka: "może jest w tym jakis sen (głębszy - oczywiście)." ... nie jako tropienie literówek, ale w tym kontekście... brzmi mocno...
w chwili, kiedy dodałeś tę infirmację fotografia nabiera innego znaczenia. anonimowa, starzejąca się lalka nie ewokuje tylu skojarzeń, co lalka położona na grobir dziecka przez (prawdopodobnie) matkę.
a to ni cholery nie ma związku (moim oczywiście zdaniem) z żadnymi totalitaryzmami. to zapis działania czasu na formę rytuału (obyczaju). dla nas to może nie do pojęcia, bo kto u nas en masse kładzie lalki na grobach dzieci? ale to, czego nie potrafimy zrozumieć, czy zaakceptować nie musi być z punktu odrzucone.
może jest w tym jakis sen (głębszy - oczywiście).
ano radziecka-to ciekawe miejsce-do 92 roku byli tam rosjanie, a wcześniej rommel cwiczył tam afrika korps-spod odpadających ruskich szyldów wyzierają niemieckie napisy, dwa totalitaryzmy w jednym miejscu
dirrrrrrrty
super znalazles. pozdrawiam
nie czytając komentarzy, nie wiedząc gdzie była robiona fota można by pomyśleć że to jakiś śmietnikowy antyk a tu proszę proszę .... głębokie , mocne , dobre .... dla mnie śwyetne :)
mocno niezłe że tak powiem
będzie ładnie – oczywiście to literówka, ale w świetle nauki Freuda i jego epigonów, sam się nad tym zastanawiam ;-)))
lubie :)
mam tę samą lalkę na zdjęciu, obok był miś bez nosa, też dobry, cały cmentarz w Bornym jest bardzo klimatyczny. pozdrawiam :)
Andrzej... podoba mi się Twoja wypowiedź a w szczególności końcówka: "może jest w tym jakis sen (głębszy - oczywiście)." ... nie jako tropienie literówek, ale w tym kontekście... brzmi mocno...
w chwili, kiedy dodałeś tę infirmację fotografia nabiera innego znaczenia. anonimowa, starzejąca się lalka nie ewokuje tylu skojarzeń, co lalka położona na grobir dziecka przez (prawdopodobnie) matkę.
oczywiście ,że nie ma-ale w takim miejscu się znajduje..
a to ni cholery nie ma związku (moim oczywiście zdaniem) z żadnymi totalitaryzmami. to zapis działania czasu na formę rytuału (obyczaju). dla nas to może nie do pojęcia, bo kto u nas en masse kładzie lalki na grobach dzieci? ale to, czego nie potrafimy zrozumieć, czy zaakceptować nie musi być z punktu odrzucone. może jest w tym jakis sen (głębszy - oczywiście).
teraz są kremy antyzmarszczkowe :)
progeria
ano radziecka-to ciekawe miejsce-do 92 roku byli tam rosjanie, a wcześniej rommel cwiczył tam afrika korps-spod odpadających ruskich szyldów wyzierają niemieckie napisy, dwa totalitaryzmy w jednym miejscu
trzpla - co musi?
radziecka znaczy musi
w świetle tej informacji to nabiera zupełnie innego znaczenia.
lalę znalazłem w bornem sulinowie, na cmentarzu, leży tam od dwudziestu lat
przerażająca perspektywa - zmarchy, łysina. Strumny, masz rację
prison sex...
..artefakt..
Lalka emerytka , dobre
gdyby tylko ten tytuł tak po mordzie nie napieprzał.
dziś już takich lalek nie robią ;)
max za modelke ale zakombinowalbym bardziej z kadrem, z lalek zwlaszcza takich mozna wyciagnac wiecej
no fakt. czas wszystko zmienia... ;)