alpiniste bym musial namowic chyba...mnie chodzilo o kontrasty koloru i tzw wrazenie perspektywy...co do skosow...tego sie nie dalo cyknac w skosie, splama slonca zachodzacego byla tylko w dwoch miejscach tej fasady...drugie moze pokaze pozniej...
dzieki wszytskim za mile slowa...fota nie byla przetwarzana w PS, uzylem tylko polarka...potem ciut podnioslem kontrast i JUZ. Budynek jest naturalnie zolty, kolor podkreslony zachodzcym sloncem...
Podoba mi sie to zdjęcie. Jego wklęsłości i wypukłości. Nie wiem co fotografowałes - jeśli to "coś" było płaskie to to jest tu wrażenie przestrzenności. A jeśli płaskie nie było to oddałeś kapitalnie tę grę cieni. Lubię takie zabawy formą
alpiniste bym musial namowic chyba...mnie chodzilo o kontrasty koloru i tzw wrazenie perspektywy...co do skosow...tego sie nie dalo cyknac w skosie, splama slonca zachodzacego byla tylko w dwoch miejscach tej fasady...drugie moze pokaze pozniej...
brakuje jakiegoś ludzia jak dla mnie. Oczywiście rytmiczne foto, ale ludź, ptok czy co tam pomogło by odnieść się do przedstawianej bryły. ;']
dobre, ale lubie kadry takich elementow po skosie:-)
dzieki wszytskim za mile slowa...fota nie byla przetwarzana w PS, uzylem tylko polarka...potem ciut podnioslem kontrast i JUZ. Budynek jest naturalnie zolty, kolor podkreslony zachodzcym sloncem...
Świetne foto! Bardzo mi się podoba jego rytm! Pozdrawiam:-)
Wracam pod te fotkę - nie płasko-płaskie -
super lubię takie - na plakat
Podoba mi sie to zdjęcie. Jego wklęsłości i wypukłości. Nie wiem co fotografowałes - jeśli to "coś" było płaskie to to jest tu wrażenie przestrzenności. A jeśli płaskie nie było to oddałeś kapitalnie tę grę cieni. Lubię takie zabawy formą
Ostry ten zachód. OK. p-m.